Media donosiły niedawno o wygranej sprawie Hiszpanki - Ivany Moral - która w wielu lat 48 rozwiodła się z mężem, po 25 latach pożycia, i zażądała odszkodowania. Podczas rozprawy przed sądem wyjaśniała, że w czasie swojego małżeństwa wykonywała wszystkie prace domowe -  pranie, sprzątanie, prasowanie oraz wychowywała dzieci - a mąż robił karierę i zarabiał pieniądze.

 

Wynagrodzenie za pracę u męża?

Hiszpański sąd uznał, że należy jej się wynagrodzenie za tę pracę od męża - 200 tys. euro. za 25 lat wykonywania nieodpłatnych prac domowych plus miesięczna renta w wysokości 500 euro (czyli 527 dol.).  Podstawą wyliczenia było minimalne miesięczne wynagrodzenie obowiązujące w tym kraju.

Byłej żonie należało się odszkodowanie, ponieważ była "pozbawiona jakiejkolwiek możliwej kariery z powodu jej poświęcenia się domowi i rodzinie", podczas gdy mężczyzna znacznie powiększył swój majątek w trakcie trwania ich małżeństwa. A kobieta podpisała umowę o rozdzielności majątkowej – stwierdził sąd. Umowa ta przewidywała, że jej mąż podzieli się z nią domem i wspólnymi dobrami, ale zatrzyma swój majątek.

Czytaj w LEX: Skutki majątkowe separacji i rozwodu >

Kobieta otrzymała połowę domu, ale nie dostała żadnych pieniędzy w wyniku rozwodu. Tymczasem mąż kupił dla siebie Porsche, Range Rovera, motocykle BMW i 173-hektarową farmę oliwek za dochody z rodzinnej siłowni. 

​Czy na polskim gruncie takie roszczenie jest w ogóle możliwe? Z punktu widzenia procedury cywilnej, biorąc pod uwagę swobodę procesową, w ramach przyjętego orzecznictwa - roszczenie takie jest dopuszczalne. Jednak to nie przesądza, czy zostanie uznane za zasadne – stwierdza z pewną ostrożnością dr hab. Marcin Dziurda z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.

Czytaj też: "Wina" przy rozwodzie coraz częściej z powodów ekonomicznych >>

 

Nie tylko praca zarobkowa obowiązkiem małżonka

W opinii Joanny Hetman-Krajewskiej, radcy prawnego z Kancelarii Prawniczej PATRIMONIUM w Warszawie, nie jest możliwe odszkodowanie dla żony po rozwodzie

- Kodeks rodzinny i opiekuńczy mówi w art. 27, że każdy z małżonków obowiązany jest - według swych sił oraz swych możliwości zarobkowych i majątkowych, przyczyniać się do zaspokajania potrzeb rodziny, którą przez swój związek założyli. Zadośćuczynienie temu obowiązkowi może polegać także, w całości lub w części, na osobistych staraniach o wychowanie dzieci i na pracy we wspólnym gospodarstwie domowym – cytuje mec. Hetman-Krajewska. – To jest jeden z obowiązków małżeńskich – przyczynianie się do utrzymania gospodarstwa. To przyczynianie się może polegać na świadczeniu pracy. Obowiązek nie może być przełożony na pieniądze.

To tak, jakby któryś z małżonków żądał od drugiego zapłaty za seks po długoletnim pożyciu, co jest absurdalne – mówią prawnicy.

Zobacz linię orzeczniczą w LEX: Wpływ separacji faktycznej małżonków na skuteczność żądania przyczyniania się jednego z nich do zaspokajania potrzeb życiowych drugiego (art. 27 k.r.o.) >

 

Jeśli wina, to i wyższe alimenty

Jeśli małżonka udowodni, że przez cały czas trwania małżeństwa nie rozwijała się zawodowo i traciła ewentualne zarobki, w związku z tym po rozstaniu z mężem jej standard życiowy się obniżył, to może żądać alimentów uzupełniających. - Z powodu trudnej sytuacji zawodowej i z powodu obniżonej pozycji na rynku pracy – przysługują wyższe alimenty. Z tym, że warunkiem ich uzyskania jest orzeczenie o winie - jeśli sąd nie orzeknie w tym zakresie, to żona ma prawo domagać się alimentów z powodu niedostatku – dodaje mec. Hetman-Krajewska.

Zobacz linię orzeczniczą: Pojęcie „niedostatku” jako podstawy obowiązku alimentacyjnego >

Czytaj też: SN: Mąż nie dziedziczy zachowku po żonie, która była emerytką- >>

- Przepisy dopuszczają możliwość uzyskania przez małżonka zajmującego się domem odpowiedniej kwoty – wskazuje adwokat Katarzyna Lejman, partner w Kancelarii SKP Ślusarek Kubiak Pieczyk sp.k. Zagadnienie to reguluje to Kodeks rodzinny i opiekuńczy w art. 43.
Otóż z ważnych powodów każdy z małżonków może żądać, aby ustalenie udziałów w majątku wspólnym nastąpiło z uwzględnieniem stopnia, w którym każdy z nich przyczynił się do powstania tego majątku. A co ważne, przy ocenie, w jakim stopniu każdy z małżonków przyczynił się do powstania majątku wspólnego, uwzględnia się także nakład osobistej pracy przy wychowaniu dzieci i we wspólnym gospodarstwie domowym - wskazuje.

W Polsce Sąd  rozpatruje faktyczną sytuację życiową byłych małżonków. Jednak żądanie alimentów uzupełniających działa w dwie strony – może ich zażądać zarówno żona jak i mąż – wskazuje radca prawny Jerzy Woźnica. Jeżeli rozwód nastąpił z wyłącznej winy jednego małżonka można. żądać nie tylko alimentów z tytułu niedostatku, ale także z powodu obniżenia stopy życiowej.

Czytaj w LEX: Obowiązek alimentacyjny między rozwiedzionymi małżonkami >

Różnica w standardzie życiowym po rozwodzie może wynikać z wychowywania dzieci przez kobietę, co uniemożliwia kobiecie zajęcie się pracą zarobkową i rozwojem zawodowym. Ale też zdarza się, ze mąż wykonuje mniej płatną pracę – jest kucharzem, bo tak lubi, a żona – pozostaje na stanowisku prezesa dużej spółki i wtedy o rozwodzie to żona może  wyrównywać stopę życiową mężczyzny – uważa radca prawny Jerzy Woźnica.  

 

Quasi obowiązek

- W tego rodzaju sytuacjach rozliczenie małżonków może, w mojej ocenie, przybrać dwie formy. Przede wszystkim w czasie trwania postępowania rozwodowego małżonek, który nie pracował zawodowo, może domagać się zabezpieczenia, poprzez zobowiązanie małżonka zarobkującego zawodowo do zaspokajania potrzeb rodziny w trybie art. 27 k.r.o. Jest to quasi obowiązek alimentacyjny, przy czym należy pamiętać, że jest on ograniczony czasowo. Powstaje przez zawarcie małżeństwa i wygasa z chwilą ustania małżeństwa na skutek uprawomocnienia się wyroku rozwodowego lub unieważniającego małżeństwo – uważa Karolina Pilawska, adwokat z Kancelarii Pilawska Zorski. 

Drugim rozwiązaniem, które wskazuje, jest po prostu żądanie alimentów od małżonka, jeśli małżonek ich żądający popadł w wyniku rozwodu w niedostatek, przy czym stan niedostatku zachodzi już wtedy, gdy uprawniony nie ma możliwości zarobkowych i majątkowych pozwalających na pełne zaspokojenie jego usprawiedliwionych potrzeb. Oczywiście ocena, czy rozwód doprowadził do niedostatku jednego z małżonków, jest każdorazowo zależna od sądu.

Zobacz linię orzeczniczą: Konsekwencje utraty pracy lub niewykorzystywania możliwości uzyskania dochodu przez obowiązanego alimentacyjnie dla zakresu obowiązku alimentacyjnego >

 

Nawet gdy nie ma dzieci

Sądy w Polsce wychodzą z założenia, że stopa życiowa małżonków (w czasie małżeństwa i po rozwodzie) powinna być równa. Przykładem może być choćby wyrok Sądu Okręgowego w Suwałkach (sygn. akt I Ca 295/18). Sąd ten przypomniał, że zapisany w artykule 27 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego obowiązek przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny „obejmuje sytuacje, gdy rodzinę tworzą małżonkowie i dzieci będące na ich utrzymaniu, jak i wtedy, gdy w rodzinie dzieci takich nie ma”.

Sąd Najwyższy podkreślił w uchwale z 16 grudnia 1987 roku „także bezdzietni małżonkowie, czy też małżonkowie, których dzieci są już pełnoletnie tworzą rodzinę, której materialne potrzeby muszą być zaspokojone” (sygn. akt: III CZP 91/86).

Zasadą jest, że stopa życiowa małżonków, choćby pozostających w faktycznym rozłączeniu, powinna być z reguły równa. Obowiązek partycypacji w kosztach utrzymania nie jest zależny od niedostatku jednego z małżonków. Istotnym podczas rozstrzygania jest jedynie to, czy „jeden z małżonków nie może zaspokoić swoich potrzeb w takim zakresie, w jakim może to uczynić małżonek drugi  - dodał sąd. Jednak prawnicy uważają, że te tezy trudno by było zastosować, także do małżonków już rozwiedzionych.

Zobacz linię orzeczniczą: Kwestia istnienia obowiązku alimentacyjnego pomiędzy małżonkami, a prawo do renty po zmarłym małżonku na podstawie art. 446 § 2 Kodeksu cywilnego >

 

Dobro osobiste - praca w domu

Mec. Karolina Pilawska zaznacza, że rozwiązania alimentacyjne nie są ekwiwalentem za pracę małżonka na rzecz rodziny i domu, tylko mają za zadanie zaspokoić jego potrzeby życiowe. - Warto rozważyć możliwość skorzystania ze ścieżki dotyczącej ochrony dóbr osobistych i de facto tylko w tych przepisach dostrzegam analogię do sprawy hiszpańskiej. Katalog dób osobistych jest otwarty, więc jestem w stanie wyobrazić sobie dobro w postaci wynagradzania za pracę na rzecz domu i rodziny, jeśli małżonek rezygnuje z pracy zawodowej - podsuwa alternatywne rozwiązanie mec. Pilawska.

Zobacz procedurę w LEX: Odpowiedzialność podatkowa małżonka i rozwiedzionego małżonka >