Ile nieruchomości ma każdy z nas i gdzie się znajdują? Odpowiedź nie jest taka oczywista, gdy zaliczymy do tej kategorii groby naszych krewnych. A to rodzi kolejne pytania, o to np., kto odpowiada za szkody, gdy monumentalna piramida będąca wyrazem ekscentrycznego gustu naszej prababci zwali się komuś na głowę.

Czytaj: Rząd kończy pracę nad nową ustawą o cmentarzach - zmiany mają wejść w życie w czerwcu>>

Czytaj w LEX: Ponowne użycie grobu w kontekście opinii Głównego Inspektora Sanitarnego >>>

Właściciel cmentarza będzie odpowiadał za wszystko?

Według art. 91 ust. 3 projektowanej ustawy właściciel cmentarza zobowiązany jest do zapewnienia bezpieczeństwa cmentarza i wzniesionych na jego terenie grobów, nagrobków i grobowców. Obowiązkiem właściciela cmentarza jest w szczególności zapobieganie powstawaniu i usuwanie zniszczeń oraz szkód spowodowanych  warunkami atmosferycznymi i ich bezpośrednimi skutkami, bezprawnym działaniem osób trzecich, robotami i pracami budowlanymi prowadzonymi na cmentarzu.

To, dlaczego to właśnie właściciel ma odpowiadać za bezpieczeństwo, tłumaczył w grudniu Wojciech Labuda, pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów ds. ochrony miejsc pamięci, który odpowiadał za przygotowanie projektu. Wskazywał, że jest to konieczne, ponieważ zwykle nie da się ustalić dysponenta grobu. Nowy przepis spowoduje natomiast wiele problemów praktycznych.

 

Czy wiesz, że użytkownicy zalogowani do Moje Prawo.pl korzystają z dodatkowych newsów prawnych tylko dla nich?

Załóż bezpłatne konto na Moje Prawo.pl i zyskaj unikalne funkcjonalności >>>

 

Oczy dookoła głowy

Jak mówi Prawo.pl administrator cmentarza, przepisu kompletnie nie przemyślano.
- Twórcy tego rozwiązania nie zdają sobie sprawy z konsekwencji, z jakimi będzie się wiązać wprowadzenie takiego rozwiązania. Ludzie i tak bywają bardzo roszczeniowi, a ten przepis  zrzuca na nas – administratorów cmentarzy - odpowiedzialność za wszystko. A takich spraw i tak nie brakuje – w przeważającej większości okazują się bezpodstawne – podkreśla.
Postawienie nagrobka to często bardzo duże koszty, a to spora pokusa do występowania z roszczeniami do administracji cmentarza. Jak wskazuje -  spotkał się np. z sytuacją, gdy zgłoszono, że do uszkodzenia nagrobka doszło kilka miesięcy wcześniej, a ze zdjęć wynikało, że pomnik w takim stanie był już od kilku lat.
- Mieliśmy też przypadek, gdy na nagrobku powiesiliśmy kartkę z informacją, że grób należy opłacić. Właściciel grobu zgłosił się do biura twierdząc, ze kartka obaliła tablicę. Nie wiem, z czego musiałaby być ta kartka, żeby tak się stało – chyba z mosiądzu albo ołowiu. Reasumując, ten przepis to furtka do tego typu roszczeń i sprawi, że administratorzy cmentarza z sądów nie wyjdą – podkreśla.

Czytaj w LEX: Kościół odmówił powódce remontu grobu, więc mógł zostać pozwany >>>

Czytaj w LEX: Charakter prawny urządzenia nagrobka - LINIA ORZECZNICZA >>>

Należyta staranność nie do końca zdefiniowana

Twórcy projektu na te wątpliwości odpowiadają, że odpowiedzialność właściciela cmentarza będzie powiązana z niedochowaniem należytej staranności. Jednak na poziomie praktycznym nie jest to szczególnie ostre pojęcie.
- Mnie to nie przekonuje, minister wskazywał np. że wystarczy po prostu zamykać cmentarz, tylko kto i kiedy miałby to robić. W mniejszych miejscowościach czasem w ogóle się tego nie robi. Zamykanie i otwieranie cmentarza to koszty zatrudnienia pracownika, który musiałby zamykać bramy np. w nocy. Cmentarz to nie urząd otwarty od 8-15 – tłumaczy administrator – Ale nie chodzi jedynie o koszty, to będzie zarzewie sporów. Zdarzyło się np., że musieliśmy zamknąć cmentarz z powodu nawałnicy, żeby pilarze mogli usunąć powalone drzewa. Zakończyło się to prawie szturmem na zamkniętą bramę – wskazuje. Jego zdaniem to dysponent grobu powinien dbać o swoją własność – dokonywać niezbędnych napraw oraz odpowiadać za ewentualne szkody.

Czytaj w LEX: Należyta staranność zarządcy nieruchomości >>>

Czytaj:
Dom z widokiem na przyszłość – zabudowania powstaną bliżej cmentarza>>
Grób można stracić po 20 latach, jeśli się nie zapłaci>>

Kłopotliwa własność

Może to być jednak problematyczne od strony osoby, która miałaby mieć pod opieką kilka lub kilkanaście nagrobków – np. „odziedziczonych” po dziadkach, czy pradziadkach, dodatkowo rozsianych po całym kraju. Według administratora cmentarza tę kwestię rozwiążę ubezpieczenie nagrobka, np. powiązane z ubezpieczeniem od odpowiedzialności cywilnej. - Dysponent grobu albo ubezpieczy nagrobek, albo będzie musiał podjąć decyzję o rezygnacji z miejsca, jeżeli nie chce ponosić kosztów. Przepis powinien być jasny – jak ktoś chce mieć grób, to ma obowiązek o niego dbać – wskazuje. Natomiast jeżeli się miejsca zrzeknie lub go nie opłaci, nie będzie ponosić odpowiedzialności za nagrobek i ewentualne szkody. Administrator zyska jednak prawo do tego, by grób zlikwidować – przynajmniej ta kwestia byłaby jasna.

Czytaj omówienie orzeczeń w LEX:

 

Zresztą i na gruncie obecnych przepisów właściciel pomnika może ponosić odpowiedzialność za spowodowane szkody - W przypadku nagrobków za szkody spowodowane ich ewentualnym zawaleniem lub oderwaniem się części odpowiada, co do zasady, właściciel nagrobka – mówi Prawo.pl Kamil Szpyt, radca prawny z kancelarii Dybała Janusz Szpyt. - To na nim spoczywa obowiązek utrzymania go w należytym porządku oraz dbałość o jego stan techniczny. Podstawą prawną odpowiedzialności będzie tutaj art. 434 k.c., zgodnie z którym za szkodę wyrządzoną przez zawalenie się budowli lub oderwanie się jej części odpowiedzialny jest samoistny posiadacz budowli, chyba że nie wynikło to ani z braku utrzymania budowli w należytym stanie, ani z wady w budowie – podkreśla.

Czytaj w LEX: Jędruszuk Łukasz - O wykładni pojęcia "samoistny posiadacz budowli" z art. 434 Kodeksu cywilnego >>>

Dodaje, że może zdarzyć się, że do zawalenia się nagrobka doszło na skutek jego wadliwego wytworzenia i zamontowania (przymocowania) do płyty nagrobnej. Wówczas to nie właściciel, a kamieniarz będzie ponosił odpowiedzialność - Nie można również zapominać o nielicznych przypadkach, w których poszkodowany mógł przyczynić się do powstania szkody (np. potknąć się i ściągnąć na siebie nagrobek). Wówczas wpłynie to na stosunkowe zmniejszenie ewentualne przyznanego mu świadczenia – wskazuje prawnik.

Na ratunek polisa OC – ale osobista lub zarządcy cmentarza

Tu faktycznie pomóc może ubezpieczenie – jeżeli ktoś ma polisę OC w życiu prywatnym, to ubezpieczyciel przejmie odpowiedzialność za szkody wyrządzone przez należący do niego nagrobek. W sytuacjach opisanych wyżej istotna może być też polisa zarządcy cmentarza, oczywiście – jak wskazuje Lidia Miłoszewska, broker ubezpieczeniowy w EIB SA – jeżeli udowodnione zostanie, że to jego wina.
- Właściciel nagrobka musi udowodnić, że, np. upadek drzewa na pomnik był skutkiem niewłaściwego utrzymania zieleni cmentarnej, a nie wynikiem siły wyższej (huraganu czy innego zdarzenia, któremu nie można było zapobiec). Zarządca może odpowiadać także za uszkodzenia nagrobków powstałe w wyniku prowadzonych przez niego prac porządkowych lub remontowych. Mówiąc o utrzymaniu infrastruktury cmentarnej, warto również pamiętać o bezpieczeństwie osób odwiedzających nekropolie. Dziura w nawierzchni, nieodśnieżona alejka zwiększają ryzyko potknięcia i urazu. Na tego typu zdarzenia zarządca powinien posiadać polisę OC – wskazuje.

Czytaj w LEX: Pierwszeństwo osób wymienionych w art. 10 ust. 1 ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych, do pochówku zwłok w określonym grobie oraz do ekshumacji - LINIA ORZECZNICZA >>>

Ubezpieczenie nagrobka razem z mieszkaniem

Pomnik można ubezpieczyć też poprzez rozszerzenie zakresu polisy na mieszkanie. - Zakres polisy obejmuje głównie zdarzenia losowe powstałe na skutek zjawisk atmosferycznych – mówi Karolina Markowska z CUK Ubezpieczenia. - Jednak odszkodowanie będzie przysługiwać także, gdy nagrobek zostanie zniszczony np. w wyniku uderzenia pojazdu mechanicznego lub upadku statku powietrznego. Ostatnie przypadki wcale nie należą do mało prawdopodobnych. Szczególnie kiedy nagrobek położony jest blisko płotu, za którym biegnie ruchliwa ulica lub cmentarz znajduje się w niedaleko np. aeroklubu – zauważa. Standardowe sumy ubezpieczenia – jak wskazuje – oscylują wokół 15-20 tys. zł.

Michał Kawecki, kierownik Zespołu Ubezpieczeń Korporacyjnych w SALTUS Ubezpieczenia wskazuje natomiast, że jest kilka możliwości kalkulacji sumy ubezpieczenia. - Najlepszą ochronę gwarantuje tzw. wartość odtworzeniowa. Oznacza to, że ubezpieczyciel zobowiązuje się wypłacić odszkodowanie, które odpowiada kosztom odtworzenia zniszczonego obiektu, czyli przywrócenia go do stanu nowego. W przypadku nagrobków oznacza to pokrycie kosztów remontu, naprawy, odbudowy lub zakup nowego tego samego rodzaju, typu i z tych samych materiałów – podkreśla.

Czytaj w LEX: Decyzja o lokalizacji inwestycji celu publicznego, jako podstawa założenia (poszerzenia) cmentarza - LINIA ORZECZNICZA >>>

Czytaj w LEX: Lokalizacja cmentarza wyznaniowego w świetle przepisów prawa polskiego o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym >>>