Nowa ustawa złagodzi przepisy dotyczące odległości budynków od cmentarza – choć żywi mieszkańcy blokowisk są przyzwyczajeni do ciasnych przestrzeni, tym razem przesunąć się będą musieli zmarli. Nowa ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych, która ma zastąpić ustawę z 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych (Dz.U. z 2020 r. poz. 1947), zmniejszy tzw. powierzchnię grzebalną, odsuwając tradycyjne groby od muru cmentarza. Na preferencyjne traktowanie w kwestii odległości od wyjścia, a co za tym idzie np. przystanku czy metra, liczyć mogą zmarli złożeni w kolumbariach, które będą mogły być usytuowane w 15 metrowym pasie. Pomysł – de facto – zmniejszenia cmentarzy i przybliżenia do nich zabudowy negatywnie oceniają niektórzy eksperci oraz przedstawiciele związków wyznaniowych.

Czytaj w LEX: Realizacja inwestycji w sąsiedztwie cmentarza - praktyczne problemy >>>

 

 

Dodatkowe 15 metrów dla żywych

Obecnie strefę ochronną cmentarzu określa rozporządzenie Ministra Gospodarki Komunalnej z 26 sierpnia 1959r. w sprawie określenia, jakie tereny pod względem sanitarnym są odpowiednie na cmentarze (Dz.U 1959 Nr 52 poz. 315). Nowa ustawa zaimplementuje to rozporządzenie do swojej treści. Według art. 99 projektowanych przepisów cmentarz nie może znajdować się w odległości mniejszej niż:

  1. 150 m od studni, źródeł i strumieni, służących do poboru wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi i na potrzeby gospodarcze;
  2. 150 m od zakładu produkującego lub przechowującego środki spożywcze, zakładu żywienia zbiorowego, budynku mieszkalnego, budynku zamieszkania zbiorowego, budynku użyteczności publicznej, niepodłączonego do sieci wodociągowej;
  3. 500 m od ujęć wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi na cele zbiorowego zaopatrzenia i na potrzeby budynku zamieszkania zbiorowego, zakładu żywienia zbiorowego, zakładu produkującego lub przechowującego środki spożywcze.

Odległość może być zmniejszona do 50 m, jeżeli wszystkie budynki podłączone do sieci wodociągowej, a do 35 m, gdy cmentarz spełnia wymóg określony w art. 90 ust. 4 pkt 3 nowej ustawy – a mianowicie od muru zachowano wspomniany już pas 15 m, w którym znajdują się jedynie kolumbaria.

Sprawdź też: II SA/Op 216/19, Sytuowanie cmentarza oraz sytuowanie zabudowy wokół terenów cmentarza. - Wyrok WSA w Opolu >

 

Jak tłumaczą autorzy projektu, to realizacja postulatów samorządów, które chcą dalszego zmniejszania odległości cmentarzy od zabudowy. – Kolumbaria nie stanowią zgodnie z opinią NIZP-PZH) istotnego zagrożenia sanitarnego – proponuje się, aby w  takich przypadkach odległość mogła wynosić 35 m. Informacja o lokalizacji powierzchni grzebalnej i powierzchni, na której lokalizowane mogą być tylko kolumbaria, mogłaby być opublikowana przez właściciela cmentarza w regulaminie cmentarza. Pozwoli to organom administracji na wydawanie odpowiednich decyzji np. w zakresie pozwolenia na budowę – wyjaśniają autorzy projektu. Dodają, że 35 m. odpowiada regulacjom znanym w innych państwach i pozwoli „na uwolnienie powierzchni bądź to pod zabudowę, bądź to pod kolumbaria.”

Sprawdź też: IV SA/Po 991/18, Lokalizacja cmentarza w planie miejscowym. - Wyrok WSA w Poznaniu >>>

Cmentarze się rozleją, a i tak będzie trudniej o grób

O ile zmiana zwiększy podaż nieruchomości koło cmentarza, negatywnie odbije się na tych zlokalizowanych na jego terenie. Jak zwraca uwagę Fundacja Instytut Branży Pogrzebowej i cmentarnej wprowadzenie 15 m pasa nie ma racjonalnego uzasadnienia, spowoduje zmniejszenie powierzchni grzebalnych, a co za tym idzie liczby dostępnych grobów. Podobnego zdania jest Krzysztof Wolicki prezes Polskiego Stowarzyszenia Pogrzebowego – Ustawa zmniejszy przestrzeń grzebalną cmentarza, te 15 m. będzie zmarnowaną przestrzenią. Starsze nekropolie trudno będzie dostosować do nowych przepisów, a na nowe po prostu będzie się przeznaczać dodatkową przestrzeń, uwzględniając to 15 m. Nikt więc na tym nie zyska – uważa.

Według radcy prawnego Michała Kosiarskiego, zachowanie 15 m. pasa to kompromis, który pozwoli nadal tworzyć cmentarze w miastach, choć - jego zdaniem - przyszłością są cmentarze komunalne poza granicami miast, jak Cmentarz Południowy koło Warszawy. I taniej i łatwiej budować.

- Jeżeli chodzi o budowę domów bliżej cmentarza, mam mieszane uczucia - mówi  Michał Kosiarski - Coraz trudniej jest znaleźć teren na cmentarz na obszarze miejskim ze względu na koszty gruntu i ograniczenia zabudowy wokół. Dlatego liberalizacja przepisów dotyczących budowy nowych cmentarzy, jak i zabudowy okolic cmentarnych to dobry pomysł. Pytanie praktyczne, ile będzie kosztować klientów deweloperów sąsiedztwo cmentarza? Dość specyficzne przecież. Choć obecnie mniej uwagi się poświęca lokalizacji inwestycji, ze względu na ceny mieszkań - ocenia.

 

Modlitwa zamiast radia

A sąsiedztwo cmentarza, choć wydawałoby się nie nazbyt dynamiczne, może być uciążliwe. Przeciwko zmniejszeniu strefy ochronnej protestuje "Wspólnota Bez Bram" Mumon-KAI Związek Buddyjski Zen Rinzai w RP, który sprzeciwia się tym zmianom. - Doprowadzi to do niedopuszczalnej kolizji. Codziennie rano na naszym cmentarzu odbywają się recytacje na cześć pochowanych osób. Ceremonie wraz z recytacjami trwają ponad godzinę. Czy będzie to komfortowe dla mieszkańców budynków mieszkalnych położonych przy cmentarzu? - pytają w opinii zgłoszonej do projektu.

 

Kościół Katolicki do projektowanego art. 99 uwag nie zgłasza, ma je za to Kościół Ewangelicko-Augsburski, który chciałby, żeby projektowane przepisy objęły tylko nowe cmentarze, bo trudno będzie zapewnić pas bez grobów na starszych nekropoliach.
Na ciekawą kwestię zwraca też Polskie Stowarzyszenie Funeralne - ma to związek z wspomnianym przeniesieniem przepisów wykonawczych do ustawy. Otóż nowa treść art. 99 restrykcyjnie podchodzi do kwestii odległości od cmentarza punktów serwujących jedzenie, co może nieco utrudniać organizację konsolacji. Według stowarzyszenia przepis powinien zawierać ustęp wyłączający okazjonalny catering. Projekt wkrótce ma trafić do dalszych prac legislacyjnych.