Jest to kolejny wyrok w sprawie zadośćuczynienia osobie zatrzymanej przez funkcjonariuszy w czasie pokojowych protestów 28 listopada 2020 roku w ramach „Strajku Kobiet”.

Policjanci byli wyposażeni w pałki, tarcze, kaski ze spuszczonymi przyłbicami. Funkcjonariusze zastosowali bolesne chwyty umożliwiające przeniesienie wnioskodawcy do więźniarki. Zakuli go w kajdanki. A następnie zdjęli je na wyraźne żądanie przybyłej do miejsca zatrzymania zastępcy Rzecznika Praw Obywatelskich. Jednak uniemożliwili spotkanie z rzecznikiem w miejscu odosobnionym, bez potencjalnego udziału osób trzecich w tym funkcjonariuszy policji.

Zatrzymany nie miał możliwości skorzystania z toalety. Blisko sześciogodzinne zatrzymanie na korytarzu Komendy Policji w większości z zakutymi rękami spowodowało u wnioskodawcy uczucie zdeptanej godności człowieka i zachwianie poczuciem bezpieczeństwa. Nie bez znaczenia w tej sprawie jest fakt, iż było to kolejne zatrzymanie wnioskodawcy w trakcie pokojowej demonstracji.

Czytaj też w LEX: Kowalczyk Artur, Właściwość sądu w postępowaniu w sprawach o odszkodowanie za niesłuszne skazanie, tymczasowe aresztowanie lub zatrzymanie >

 

10 tys. zł zamiast 200 zł

Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził na rzecz poszkodowanego wnioskodawcy 10 tys. zł zadośćuczynienia. Choć pierwotnie żądał on 200 zł.

Sąd Apelacyjny na skutek apelacji prokuratora na niekorzyść zmienił wyrok w ten sposób, że zmniejszył do 8 tys. zł kwotę zadośćuczynienia.

Sąd II instancji uznał, że złożona w tej sprawie apelacja prokuratora, pomimo zmodyfikowania na rozprawie na korzyść wnioskodawcy wniosku końcowego co do wysokości zadośćuczynienia, okazała się nieskuteczna co do postulowanej kwoty zadośćuczynienia, chociaż spowodowała obniżenie tej kwoty w wyniku kontroli instancyjnej wyroku Sądu Okręgowego.

Zobacz procedurę: Żądanie odszkodowania za niewątpliwie niesłuszne zatrzymanie >

 

Nielegalne zatrzymanie potwierdzone

Zatrzymanie 28 listopada 2020 r zostało uznane postanowieniem Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie za nielegalne, nieprawidłowe i bezzasadne. Sednem apelacji była niewspółmiernie wysoka, zdaniem skarżącego, kwota zasądzonego na rzecz wnioskodawcy zadośćuczynienia.

W ocenie Sądu Apelacyjnego obie proponowane przez skarżącego kwoty zadośćuczynienia nie mogłyby zostać uznane za kwoty „odpowiednie”, kwotą taką nie jest także i ta zasądzona w zaskarżonym wyroku, tj. 10 tys. zł.

 

Nie bez znaczenia w tej sprawie jest fakt, iż było to kolejne zatrzymanie wnioskodawcy w trakcie pokojowej demonstracji. - Za chybiony uznać należy argument, iż w związku z kolejnym zatrzymaniem odczucia wnioskodawcy i jego poczucie krzywdy miałyby być słabsze. Wręcz przeciwnie, zgodzić się należy , iż zatrzymanie to spotęgowało tylko wrażenie, iż policja, która z mocy prawa jest formacją mającą bronić i służyć społeczeństwu, postępuje w niewłaściwy sposób, naruszając przy tym podstawowe prawa obywatelskie wnioskodawcy, co zostało przecież potwierdzone orzeczeniami właściwych sądów – zauważył Sąd Apelacyjny.

Sąd II instancji przypomniał, iż swoboda zgromadzeń i prawo do wyrażania w ten sposób swoich poglądów należą do najważniejszych wartości demokratycznego społeczeństwa, a istotą demokracji jest nieskrępowana debata i umożliwienie rozwiązywania problemów właśnie w ten sposób, nie mieści się w tej definicji niezasadne, bezprawne, nieprawidłowe zatrzymanie demonstrującego obywatela.

Zadośćuczynienie nie może być jednocześnie oderwane od realiów i współczesnych standardów życia w Polsce. Powinno być kwotą ekonomicznie odczuwalną uwzględniającą opisane okoliczności zatrzymania.

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 10 października 2023 r. , sygn. akt II AKa 415/21

Czytaj też w LEX: Grzebyk Piotr, Ogólnopolski Strajk Kobiet, aborcja i prawo do strajku >