Brat Irenos, mnich z Monasteru Petra w Grecji, zwrócił się z wnioskiem o wpisanie go do specjalnej sekcji listy adwokatów ateńskiej izby adwokackiej jako prawnika, który uzyskał kwalifikacje do wykonywania zawodu na Cyprze, czyli w innym państwie członkowskim. Izba adwokacka jednak odmówiła. Wskazała, że krajowe przepisy zabraniają łączenia wykonywania zawodu adwokata ze statusem mnicha.

Władze izby uznały także, że bycie mnichem nie stwarza gwarancji takich jak np. niezależność w stosunku do władz kościelnych. Ponadto status ten może utrudniać poszanowanie zakazu świadczenia usług bez wynagrodzenia. Brat Irenos odwołał się od tej decyzji do greckiej Rady Stanu, która miała wątpliwości co do interpretacji przepisów dyrektywy 98/5/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 16 lutego 1998 r., więc zawiesiła postępowanie i zwróciła się z pytaniami prejudycjalnymi.

 


Unijny prawodawca chciał usunąć rozbieżności

Sprawą zajął się Trybunał Sprawiedliwości UE, który wskazał, że zgodnie z art. 1 ust. 1 dyrektywy, celem tego aktu jest ułatwienie stałego wykonywania zawodu prawnika w państwie członkowskim innym niż to, w którym zostały zdobyte kwalifikacje zawodowe. Ponadto z szóstego motywu tej dyrektywy wynika, że unijny prawodawca chciał usunąć rozbieżności w krajowych zasadach rejestracji we właściwych organach, które stanowiły przyczynę nierówności i ograniczeń w swobodzie przepływu. TSUE wskazał, że w tym kontekście art. 3 dyrektywy dokonuje zupełnej harmonizacji warunków wstępnych, których spełnienie jest wymagane do skorzystania z prawa przedsiębiorczości. Oznacza to, że prawnik, który chce wykonywać swój zawód w państwie członkowskim innym niż państwo, w którym zdobył kwalifikacje zawodowe, musi się jedynie zarejestrować.

Czytaj także: Do adwokata w każdym przypadku? Rusza kampania informacyjna >>>

Jest tylko jeden warunek

Trybunał wskazał, że przedstawienie zaświadczenia o rejestracji we właściwych organach państwa pochodzenia jest jedynym warunkiem, od jakiego powinna zostać uzależniona rejestracja w państwie przyjmującym. Dzięki czemu będzie on mógł praktykować na podstawie tytułu zawodowego, który uzyskał w państwie swojego pochodzenia. Nie podważa to jednak art. 6 ust. 1 dyrektywy, który zakłada podporządkowanie takiej osoby tym samym przepisom krajowym dotyczącym wykonywania zawodu i zasad deontologii co prawnicy, którzy wykonują swoją działalność posługując się tytułem zawodowym właściwym dla przyjmującego państwa członkowskiego. Należy bowiem odróżnić spełnienie warunków rejestracji od zasad wykonywania zawodu. Ponadto przepisy te nie były przedmiotem harmonizacji, więc mogą odbiegać od tych, które obowiązują w państwie pochodzenia.

 

Status mnicha nie uzasadniał odmowy

Wskazówki sądu zwracającego się z pytaniem prejudycjalnym wskazują, że izba adwokacka miała wątpliwości co do tego, czy wykonywanie zawodu przez mnicha nie umożliwia spełnienia gwarancji, które są wymagane przez prawo krajowe. Chodziło między innymi o niezależność w stosunku do władz kościelnych, możliwość zupełnego zaangażowania się w wykonywanie zawodu adwokata, zdolność prowadzenia spraw spornych, zarejestrowanie siedziby i prowadzenie kancelarii w okręgu działania właściwego sądu pierwszej instancji oraz poszanowanie zakazu świadczenia usług bez wynagrodzenia.

Trybunał uznał, że można było przewidzieć takie gwarancje, ale pod warunkiem, że nie wykraczają poza to, co jest konieczne do osiągnięcia założonych celów. Uprawnienie to nie może jednak prowadzić do ustanowienia dodatkowych warunków, których spełnienie będzie wymagane przy rejestracji we właściwych organach państwa przyjmującego. Dlatego wydanie decyzji odmownej tylko z tego powodu, że prawnik posiada status mnicha doprowadziłoby do wprowadzenia dodatkowego warunku rejestracji. Tymczasem art. 3 ust. 2 dyrektywy 98/5 na to nie zezwala.

Wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 7 maja 2019 r., Monachos Eirinaios, kata kosmon Antonios Giakoumakis tou Emmanouil v. Dikigorikos Syllogos Athinon, sygn. akt C-431/17