NRA przyjęła uchwałę w tym zakresie na niedawnym posiedzeniu plenarnym w Łodzi.  Jej wniosek dotyczy zmian w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu. O tym, że projekt adwokatury był przygotowywany, już w kwietniu pisało Prawo.pl.  Na konieczność zmian wskazywała ORA w Szczecinie. Zwróciła się do NRA, by podjęła prace w tym zakresie, propozycje opracowało dwóch jej członków - Marek Mikołajczyk i Przemysław Rosati. 

Co proponuje NRA? 

NRA uzasadnia swój projekt tym, że obecnie adwokat z urzędu otrzymuje honorarium za udzieloną pomoc prawną dopiero po prawomocnym zakończeniu postępowania, co czasem następuje po kilkuletnim procesie. Z kolei - jak dodaje - np. biegły sądowy, tłumacz czy specjalista otrzymują wynagrodzenie na bieżąco w czasie trwania procesu, na bieżąco jest także rozliczany tzw. ryczał ławniczy. - Brak jest racjonalnych podstaw do odmiennego traktowania adwokatów, którzy de facto kredytują koszty udzielanej przez siebie pomocy prawnej - wskazuje Adwokatura

 


Proponowane zmiany mają więc umożliwiać adwokatowi ustanowionemu z urzędu na bieżąco otrzymywanie należnego wynagrodzenia, za już udzieloną pomoc prawną.  Zgodnie z opracowanym przepisem, na wniosek takiego adwokata, organ uprawniony do wydania orzeczenia w przedmiocie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, ma mu wypłacić część  jej kosztów. Z zastrzeżeniem jednak, że do wysokości nie przekraczającej aktualnej sumy tych kosztów, obliczonej zgodnie z postanowieniami rozporządzenia.

Czytaj: Prawnicy chcą szybszych wypłat za pomoc prawną z urzędu>>
 

Na rozpatrzenie takiego wniosku będzie miał 14 dni od dnia jego złożenia.  Zmiany mają być stosowane też do spraw wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie rozporządzenia. 

Zobacz w LEX linię orzeczniczą: Warunek uznania wydatków za „niezbędne” w przypadku realizacji czynności poza miejscem zamieszkania lub siedzibą obrońcy z urzędu >

Proponowane jest też uchylenie paragrafu szóstego rozporządzenia. Dotyczy on przyznania kosztów pomocy prawnej w sprawie cywilnej w przypadku obciążenia kosztami procesu przeciwnika procesowego korzystającego z pomocy adwokata z urzędu. Obecnie w takich sprawach sąd może przyznać adwokatowi wynagrodzenie dopiero gdy wykaże on, że od drugiej strony tych pieniędzy nie dostanie.  - To tak jakby wymagało się od osoby, która wykonała pracę, by poszukała sobie źródła, z którego ma otrzymać wynagrodzenie. Skoro adwokat wyznaczany jest z urzędu to oczywiste jest, że Skarb Państwa powinien to pokryć - mówią rozmówcy Prawo.pl.

Zobacz w LEX linię orzeczniczą: Zwrot wydatków ponoszonych przez pełnomocnika z urzędu oraz przez stronę >

Adwokaci kredytują Skarb Państwa - zmiany konieczne 

Prawnicy nie mają wątpliwości, że zmiany w tym zakresie są potrzebne.  - Od 50 lat jestem adwokatem z urzędu i widzę, że jest coraz gorzej. I to pomijając to, że od 17 lat nie zmieniły się właściwie stawki podstawowe i "urzędówki" generalnie są bardzo niskie. Przerzucono też na adwokatów obowiązek doręczenia sobie wzajemnie pism procesowych. Co powoduje, że koszty rosną.  List polecony to 5 zł 90 gr. Jeśli adwokat ma dostać 60 zł wynagrodzenia w sprawie z urzędu i napisze 10 listów poleconych z pismami  procesowymi, to na korespondencje wyda całe swoje przyszłe honorarium. A bywa i tak - i każdy z adwokatów miał takie sytuacje - że sprawa trwa latami. I przez te lata pracuje za darmo - mówi serwisowi adwokat Włodzimierz Łyczywek, dziekan ORA w Szczecinie.  

Sprawdź w LEX: Czy należy doliczyć wartość VAT do zasądzonych kosztów zastępstwa procesowego? >

I jak dodaje, w każdej kancelarii znajdą się przypadki, spraw z urzędu, które trwają kilkanaście lat. - Nie wyobrażam sobie sytuacji, że ktoś będzie przez tyle lat pracował za darmo - to jest niewolnictwo - mówi. 

Prawnicy przypominają też, że nie mogą odmówić w sytuacji gdy zostali wyznaczeni do sprawy z urzędu, a problem - jak dodają - nie jest marginalny.  - Chodzi o to, by pieniądze adwokatom były wypłacane na bieżąco, a nie dopiero po zakończeniu procesu. Nie ma żadnego uzasadnienia, by musieli na to czekać latami. Skoro wykonali swoją pracę powinni dostać za to wynagrodzenie - tak jak wszyscy inni - mówi adwokat Przemysław Rosati. 

Czytaj: Prawnicy skarżą się na małe zarobki, MS wierzy w wolny rynek>>
 

Radcowie prawni też dostrzegają problem 

Konieczność zmian widzą też radcowie prawni.  Jeszcze w kwietniu wiceprezes Krajowej Rady Radców Prawnych Leszek Korczak mówił serwisowi, że uważa to za cenną inicjatywę.  - Nasz Ośrodek Badań Studiów i Legislacji opracował odpowiednią zmianę Rozporządzenia dotyczącego radców prawnych. Nie znajduje uzasadnienia dalsze kredytowanie przez koleżanki i kolegów występujących w sprawach z urzędu Skarbu Państwa - podkreślił.