Prezydent podpisał 14 sierpnia 2019 r. nowelizację kodeksu postępowania karnego. W przeważającej mierze nowe przepisy wejdą w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia ustawy. Głównym celem, który przyświecał nowelizacji było przyspieszenie postępowania, wzmocnienie pozycji pokrzywdzonego oraz wyeliminowanie przepisów, które rodziły proceduralne absurdy, tak jak chociażby w przypadku konieczności wielomiesięcznego wygłaszania wyroku przez sędzię Sądu Okręgowego w Gdańsku do pustej sali w sprawie afery AmberGold. 

Ogłoszenie wyroku nie zawsze publiczne

Postępowanie karne na etapie sądowym ma być teraz sprawniejsze poprzez m. in. odstąpienie od ogłaszania ustnie orzeczeń w przypadku gdy na ogłoszeniu nikt się nie stawił (art. 100 § 1a k.p.k.), odstąpienie od konieczności zbędnego odczytywania wszystkich dokumentów zaliczonych w poczet materiału dowodowego (art. 405 k.p.k.), czy też możliwość odstąpienia od przesłuchania świadka, jeżeli czynność ta nie jest niezbędna do dokonania ustaleń faktycznych (art. 315a k.p.k.). Dotychczas bowiem znacznym problemem dla śledczych jak i sądu była konieczność przesłuchiwania setek czy nawet tysięcy pokrzywdzonych w sprawach dotyczących oszustw internetowych, czy piramid finansowych, pomimo iż wszelkie ustalenia faktyczne w sprawie zostały już poczynione.

 

Prymat szybkości nad gwarancjami

Zmiany w powyższym zakresie należy uznać za pozytywne i przyczyniające się w sposób rzeczywisty do usprawnienia procesu karnego. Pojawiają się jednak pytania czy nowe przepisy przygotowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości nie wprowadzają prymatu szybkości postępowania nad prawem do rzetelnego procesu i obrony, które gwarantowane są w Konstytucji RP i konwencjach międzynarodowych. Zmiany budzą uzasadnione wątpliwości w szczególności w zakresie zgodności z art. 42 ust. 2 (prawo do obrony) oraz art. 45 Konstytucji RP (prawo do sądu).

Z punktu widzenia pozycji procesowej oskarżonego i obrońcy, jedną z najbardziej kontrowersyjnych zmian jest wprowadzenie prekluzji dowodowej, poprzez dodanie kolejnej przesłanki oddalenia wniosku dowodowego (art. 170 § 1 pkt 6 k.p.k.). Prokurator oraz sąd będzie mógł teraz oddalić wniosek dowodowy, jeżeli został on złożony po zakreślonym przez organ terminie, podobnie jak to ma miejsce w postępowaniu cywilnym. Podkreślić jednak należy, że składanie wniosków dowodowych na każdym etapie postępowania karnego, aż do zamknięcia przewodu sądowego stanowi podstawową gwarancję realizacji prawa do obrony, a wprowadzenie powyższej zmiany jest istotnym jej ograniczeniem. Postępowanie dowodowe ma kluczowy i bezpośredni wpływ na poczynienie ustaleń w zakresie prawdy materialnej i końcowe rozstrzygnięcie sprawy i w najwyższym stopniu ingeruje w sytuację procesową oskarżonego. 

Rozprawa nawet bez oskarżonego

Reforma procesu karnego wprowadza także możliwość prowadzenia rozprawy pod nieobecność oskarżonego i jego obrońcy nawet w przypadku należytego usprawiedliwienia ich niestawiennictwa (art. 378a k.p.k.). Sąd będzie mógł w toku rozprawy, pod nieobecność oskarżonego i jego obrońcy, np. przesłuchać świadków, przeprowadzić oględziny rzeczy, przeprowadzić dowód z ustnej opinii biegłego bez możliwości rzetelnej weryfikacji tych dowodów i konfrontacji z przyjętą strategią procesową obrony. Rozwiązanie to niewątpliwie godzi w zasadę równości stron postępowania, jak również rzetelność procesu karnego i dążenie do prawdy materialnej. Takiej oceny nie zmienia regulacja zawarta w art. 378a § 3 kpk, dająca oskarżonemu i obrońcy możliwość złożenia wniosku o uzupełniające przeprowadzenie dowodu przeprowadzonego podczas ich nieobecności, ale jedynie w zakresie w jakim wykazano naruszenie gwarancji procesowych, w szczególności prawa do obrony.  

Mocniejsza pozycja prokuratora

Nowelizacja znacznie wzmacnia pozycję prokuratora przy rozstrzyganiu kwestii warunkowego tymczasowego aresztowania. Wobec nowej treści art. 257 k.p.k. o wykonalności postanowienia sądu w przedmiocie tzw. warunkowego tymczasowego aresztowania będzie decydować stanowisko prokuratora, bowiem sprzeciw prokuratora wobec zmiany środka zapobiegawczego powoduje, że postanowienie w zakresie zmiany tymczasowego aresztowania na poręczenie majątkowe, staje się wykonalne dopiero z dniem uprawomocnienia.  Podzielić należy przy tym opinię Rzecznika Praw Obywatelskich, że takie rozwiązanie stanowi naruszenie konstytucyjnego prawa do sądu, które jest gwarancją rzetelnego i sprawiedliwego postępowania, w którym zachowana jest równość stron. Rola sądu sprowadzać się będzie do wykonywania woli prokuratury, bowiem niemożliwa będzie sądowa ocena ewentualnego "sprzeciwu" prokuratora, w tym przede wszystkim czy został on w sposób dostateczny uzasadniony. 

 


Sprawa umorzona, apelacja może skazać

Na koniec wspomnieć jedynie należy o ograniczeniu stosowania reguł ne peius w postępowaniu apelacyjnym. Obecnie przewidziano możliwość skazania oskarżonego przez sąd odwoławczy w przypadku warunkowego umorzenia postępowania w I instancji, a także możliwość zaostrzenia kary poprzez wymierzenie oskarżonemu kary dożywotniego pozbawienia wolności. 

Modyfikacje reguł ne peius oceniać należy niekorzystnie dla sytuacji procesowej oskarżonego oraz przysługującego mu prawa do obrony. W postulowanym stanie prawnym, wyrok sądu odwoławczego skazujący oskarżonego, wobec którego warunkowo umorzono postępowanie, a także wyrok zaostrzający orzeczoną w I instancji karę na najsurowszą karę dożywotniego pozbawienia wolności, mógłby zostać wzruszony wyłącznie poprzez nadzwyczajne środki zaskarżenia, co wyłącza m. in. możliwość podniesienia przez oskarżonego zarzutu rażącej niewspółmierności kary, a także kwestionowania dokonanych dopiero w postępowaniu apelacyjnym ustaleń faktycznych.

W wyniku zastosowania wskazanej zmiany art. 454 § 1 k.p.k. orzeczenie o karze zapadnie po raz pierwszy dopiero w II instancji. Taka sytuacja procesowa pozbawia oskarżonego możliwości kontestowania rozstrzygnięcia o karze w toku kontroli instancyjnej – co w sposób oczywisty stoi w sprzeczności z art. 45 ust. 1 Konstytucji oraz zasadą dwuinstancyjności postępowania określoną w art. 78 Konstytucji.

Autorzy:
Arkadiusz Matusiak – adwokat, szef praktyki prawa karnego gospodarczego w kancelarii Bird & Bird
Marcin Ajs – aplikant adwokacki w praktyce prawa karnego gospodarczego w kancelarii Bird & Bird

Arkadiusz Matusiak
Arkadiusz Matusiak

Marcin Ajs
Marcin Ajs