W czwartek 14 kwietnia Krajowa Rada Sądownictwa przyjęła ośmiostronicową opinię w przedmiocie prezydenckiego projektu ustawy o zmianie ustawy o Sądzie Najwyższym oraz niektórych innych ustaw (druk nr 2011). Projekt wpłynął do Sejmu na początku lutego, jego pierwsze czytanie odbyło się 24 marca. Teraz jest procedowany w sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.  Projekt zakłada likwidację Izby Dyscyplinarnej. Według tego projektu sędziowie, którzy w niej orzekają mieliby możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku. W SN miałaby zostać utworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej, która składałaby się  z 11 sędziów wybieranych spośród wszystkich sędziów SN na pięcioletnią kadencję. Ostatecznego wyboru członków Izby Odpowiedzialności Zawodowej dokonywałby prezydent. Projekt przewiduje także wprowadzenie "testu bezstronności i niezawisłości sędziego", który umożliwi zbadanie także okoliczności powołania sędziego i postępowania po powołaniu. KRS ocenił o sceptycznie.

Czytaj również: Zmiany w Sądzie Najwyższym - projekty prezydenta, PiS i Solidarnej Polski do dalszych prac >>

 

KRS chce losować sędziów Izby Odpowiedzialności Zawodowej

KRS przyznaje, że utworzenie Izby Odpowiedzialności Zawodowej i zniesienie Izby Dyscyplinarnej ma na celu zapewnienie rzeczywistej odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów oraz przedstawicieli zawodów prawniczych. I dodaje, że z tej racji, że sądownictwo dyscyplinarne wobec sędziów zostało de facto sparaliżowane, to każda inicjatywa zmierzająca do spowodowania funkcjonowania sądownictwa dyscyplinarnego zasługuje na uwagę i poważne potraktowanie. Również założenie, że sędziowie dyscyplinarni pozostawać będą w głównym nurcie orzecznictwa Sądu Najwyższego poprzez częściowe wykonywanie obowiązków orzeczniczych w innych izbach Sądu Najwyższego zasługuje na aprobatę. Dostrzegając zalety proponowanych rozwiązań, co do ukształtowania osobowego Izby Odpowiedzialności Zawodowej, nie można jednak tracić z pola widzenia tego, że podstawowym celem sądownictwa dyscyplinarnego jest zapewnienie prawidłowego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości jako całości. W związku z tym KRS zachowuje daleko posunięty sceptycyzm, co do możliwości uzdrowienia sądownictwa dyscyplinarnego poprzez wprowadzenie proponowanych zmian, które nie mają charakteru zasadniczego. KRS nie podoba się, że dwuetapowy wybór sędziów IOZ - w pierwszym przez losowanie na Kolegium SN, w drugim wybór spośród nich przez prezydenta 11. KRS proponuje, aby losowanie sędziów do Izby Odpowiedzialności Zawodowej odbyło się na posiedzeniu KRS – podczas transmisji online – co zapewni transparentny dobór sędziów do Izby Odpowiedzialności Zawodowej w miejsce „losowania na posiedzeniu Kolegium Sądu Najwyższego”, gdyż posiedzenia tego organu nie są transmitowane. 

Według KRS wybrani jak w projekcie sędziowie mogą nie dawać w odczuciu stron gwarancji zachowania bezstronności w rozpoznawaniu spraw tej kategorii spraw. KRS  uważa za ryzykowne, a w odbiorze społecznym niezrozumiałe oddanie do rozpoznania spraw dyscyplinarnych w ręce sędziów Sądu Najwyższego, angażujących się w działania postrzegane jako udział w konflikcie politycznym o kształt wymiaru sprawiedliwości. Dlatego

Nie dla weryfikacji

Największe zastrzeżenia KRS budzi wprowadzenie trybu „badania wymogów niezawisłości i bezstronności”. Projektowana instytucja będzie bowiem prowadzić będzie do osłabienia gwarancji niezawisłość oraz częściowo konkurować z procedurą wyłączenia sędziego, podważy prerogatywy prezydenta, ale przede wszystkim podważać zaufanie obywateli do poszczególnych sędziów, a brak zaufania i pozbawienie autorytetu w oczach opinii publicznej prowadzi finalnie do pozbawienia możliwości sprawowania wymiaru sprawiedliwości. Ponadto prowadzenie swoistego trybu weryfikacji sędziów, już po powołaniu, stwarzać będzie wśród sędziów ryzyko wzmocnienia postaw oportunistycznych i serwilistycznych w stosunku do sędziów sądów wyższych instancji, którzy w założeniu mają oceniać spełnienie wymogów niezawisłości i bezstronności. A według KRS w obowiązującym porządku prawnym istnieje już procedura pozwalająca na uzyskanie tożsamego skutku prawnego przy szerszych przesłankach dopuszczalności środka niż zawarte w projektowanym przepisie. Dlatego też KRS ostrzega, że na na wypadek uchwalenia przepisów w zaproponowanym kształcie rozważy wystąpienie z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego. Zdaniem KRS bowiem stwierdzenie naruszenia standardu niezawisłości lub bezstronności przez sędziego będzie miało charakter stygmatyzujący, będzie stanowiło rodzaj kary polegającej na publicznym napiętnowaniu, bez przeprowadzenia postępowania dyscyplinarnego, a co za tym idzie bez zachowania gwarancji właściwych procedurze dyscyplinarnej. 

Sejmowa komisja sprawiedliwości, która pracuje obecnie nad projektami, według zapowiedzi ma kontynuować prace nad nimi w końcu kwietnia, jeszcze przed zaplanowanym na 27-28 kwietnia posiedzeniem Sejmu.