Na potrzebę utworzenia nowego wydziału wskazywał jeszcze w listopadzie nowy prezes SO w Warszawie sędzia Piotr Schab (wcześniej jego poprzedniczka sędzia Joanna Bitner). Podkreślał, że sprawy te są wyzwaniem dla kierownictwa sądu. - Istotnie, utworzenie wydziału do prowadzenia tychże spraw, adekwatnego kadrowo do ogromnej skali problematyki, będącej przedmiotem jego działania, wydaje się trafnym rozwiązaniem - mówił. 

Przypomnijmy po wyroku TSUE w sprawie Dziubak  (z 2019 r.) spraw dotyczących kredytów frankowych przybywa lawinowo. Do Sądu Okręgowego w Warszawie, który w I instancji rozpoznaje spory o wartości powyżej 75 tys. złotych – w pierwszym półroczu 2020 roku wpłynęło 6592 pozwy. W tym samy okresie ubiegłego roku frankowicze złożyli tylko 1617 pozwów. W pierwszym półroczu tego roku odnotowano wzrost o 400 proc. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Sąd szacował, że na koniec roku będzie miał 24 tys. takich spraw.

Zobacz w LEX: Dochodzenie roszczeń na gruncie kredytów frankowych w praktyce - nagranie ze szkolenia >

- Minister Sprawiedliwości wyraził zgodę na utworzenie w Sądzie Okręgowym w Warszawie wydziału zajmującego się sprawami z zakresu roszczeń z umów walutowych, denominowanych lub indeksowanych do waluty obcej zawartych przez konsumenta. Trwają obecnie prace przygotowawcze, których celem jest utworzenie wydziału od 1 kwietnia 2021 r.  Na cel tworzonej nowej jednostki organizacyjnej nie przyznano nowych etatów - poinformował Prawo.pl resort sprawiedliwości. 

Czytaj w LEX: Typy roszczeń na gruncie kredytów frankowych >

Czytaj: Kto rozwiąże problemy frankowiczów - Unia, Sąd Najwyższy czy państwo>>

Będzie przyspieszenie? Prawnicy mają wątpliwości

Teoretycznie nowy wydział, przeznaczony wyłącznie do prowadzenia spraw dotyczących kredytów, może oznaczać ich szybsze rozpatrywanie. Prawnicy mają jednak w tym zakresie wątpliwości. 

-  Obawiam się raczej, że ten krok pozwoli przyspieszyć inne sprawy toczące się w Sądzie Okręgowym w Warszawie, natomiast frankowiczom przyniesie dalsze opóźnienia, bo ich sprawy będą rozpoznawane przez mniejszą liczbę sędziów, tych skierowanych do nowego wydziału. Obecnie w sprawach frankowych orzekają wszyscy sędziowie orzekający w sprawach cywilnych,  po zmianie będzie orzekać ich o wiele mniej - a nowych stanowisk sędziowskich nie przybędzie  - mówi adwokat Jacek Czabański.

Czytaj w LEX: Wady prawne umów kredytów denominowanych/indeksowanych >

W jego ocenie spraw raczej nie przyspieszy też fakt, że zajmą się nimi sędziowie obeznani w tematyce. - Sprawy "frankowe" nie wymagają aż takiej dużej specjalizacji. Pod względem oceny prawnej są dość oczywiste. Przez ostatnie lata orzecznictwo poszło do przodu i rozwiązało najważniejsze kwestie. Tylko w kilku kwestiach czekamy na ostateczne stanowisko Sądu Najwyższego. To nie zmienia jednak faktu, że pod względem dowodowym te sprawy są dość proste, postępowanie dowodowe ograniczone jest do dokumentów, przesłuchania kredytobiorców, być może doradcy udzielającego kredytu. A ponieważ banki oferując kredyty opierały się na wzorcach umownych, to teraz ocena prawna takich samych umów jest powtarzalna. Już teraz sędziowie z warszawskiego Sądu Okręgowego mają dużą wiedzę. Pytanie ilu spośród nich znajdzie się w tym wydziale - zastanawia się mecenas. 

Czytaj w LEX: Wysokość roszczenia dochodzonego na gruncie umowy kredytu frankowego >

 

Szansa na sprawniejsze działanie

Arkadiusz Szcześniak, prezes Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu patrzy na to jednak bardziej optymistycznie. - Na pewno jest to pole do usprawnienia prowadzenia tego rodzaju spraw, gdyż spotykamy się często z postępowaniem sądowym, w którym podejmowane są czynności zbędne. Tak naprawdę jeśli sąd zweryfikuje, czy ktoś jest konsumentem i czy negocjował, bądź nie, daną umowę, to przesłuchiwanie świadków, którzy nie są związani z jej podpisaniem jest bezcelowe, a takich przykładów mamy dziesiątki - mówi.

Czytaj w LEX: Konstruowanie roszczenia w pozwie frankowym – zagadnienia praktyczne >

Przyznaje, że często dochodzi do sytuacji, gdy wzywani świadkowie nie przychodzą na rozprawę, a to z kolei powoduje odraczanie spraw. - Jeśli się te kwestie wyeliminuje, to jest szansa, że te sprawy będą rozpatrywane na mniejszej liczbie rozpraw i wyroki będą wydawane szybciej - mówi Arkadiusz Szcześniak. 

Czytaj: Prof. Manowska: Nie zamierzam komplikować sytuacji frankowiczów>>

I on wskazuje, że wszystko zależy od tego, ilu sędziów znajdzie się w nowym wydziale, oraz czy będą mieli wiedzę w zakresie orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości UE i np. zostaną przeszkoleni z prawa konsumenckiego.  

Czytaj w LEX: Wartość przedmiotu sporu przy roszczeniach wynikających z kredytów frankowych >

- Znamy przypadki wydawania wyroków na pierwszej czy drugiej rozprawie, po zweryfikowaniu wszystkich niezbędnych faktów w danej sprawie. Gdyby było tak, że sędziowie orzekający w tym wydziale będą wyspecjalizowani i z odpowiednią wiedzą, to jest szansa, że takie rozwiązanie przyniesie pozytywne skutki. Z drugiej strony jeśli ich będzie mniej to oczywiście może dojść do spowolnienia rozpatrywania spraw - mówi. 

Zapowiada, że stowarzyszenie będzie monitorować i te sprawy i prace wydziału. 

Zobacz w LEX: Wyliczenie wysokości roszczenia oraz rozliczenie stron nieważnej umowy kredytu - nagranie ze szkolenia >