Sprawa dotyczyła dziedziczenia majątku po kobiecie zmarłej 10 lutego 2020 roku. Zapisała ona kilkanaście lat wcześniej w testamencie majątek swoim dwóm synom i córce. Jednak po napisaniu testamentu jeden z synów kobiety zmarł. Dlatego też jego brat, wnosząc do sądu o stwierdzenie nabycia spadku, poinformował, że spadkobiercami części zmarłego są jego córka i żona. Na taką okoliczność dołączył odpis skrócony aktu zgonu oraz akt poświadczenia dziedziczenia. Dodatkowo na rozprawie dziedziczący mężczyzna złożył zapewnienie spadkowe, ponownie wskazując okoliczność związaną ze śmiercią brata.

Czytaj: Trzy lata więcej na wniesienie skarg nadzwyczajnych w starych sprawach >>

Czytaj też: Rejestr Spadkowy - definicja, treść i zasady funkcjonowania >

Oddalony wniosek spadkobiercy

Mimo to Sąd Rejonowy w Nowym Targu postanowieniem z 12 listopada 2020 roku zasądził spadek w brzmieniu zgodnym z testamentem, co oznaczało, że 1/3 spadku odziedziczył nieżyjący już brat dwójki rodzeństwa, a nie jego córka i żona. Od tego postanowienia wniosek o sprostowanie złożyła żona zmarłego. Domagała się w nim, by udział spadkowy po zmarłym przypadł ich córce. Jednakże orzeczeniem z 30 grudnia 2020 roku Sąd Rejonowy w Nowym Targu wniosek oddalił.

 

 

Od listopadowego postanowienia sądu skargę nadzwyczajną wniósł do Sądu Najwyższego Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro. Zarzucił w niej, że sąd wbrew obowiązkowi wynikającemu z art. 233 par. 1 w zw. z art. 13 par. 2 kodeksu postępowania cywilnego pominął materiał dowodowy w postaci wydanego przez Urząd Stanu Cywilnego odpisu skróconego aktu zgonu oraz aktu poświadczenia dziedziczenia, z których wynika, że syn zmarłej kobiety nie dożył chwili otwarcia spadku po matce. Skutkiem takiego działania sądu było nieprawidłowe ustalenie kręgu spadkobierców.

Czytaj też: Ciężar dowodu a ustalenia faktyczne sądu >

Badanie z urzędu przez sąd, kto jest spadkobiercą, zostało przeprowadzone w sposób wadliwy, dlatego podniesiono również zarzut rażącego naruszenia art. 670 kodeksu postępowania cywilnego.

PROCEDURA:

 

- Ponadto orzeczenie sądu rażąco naruszyło art. 927 par. 1 kodeksu cywilnego, który wprost stwierdza, że spadkobiercą nie może być osoba fizyczna, która nie żyje w chwili otwarcia spadku. W skardze wskazano też, że naruszone zostały konstytucyjne zasady ochrony zaufania obywateli do państwa, prawa do dziedziczenia oraz prawa do odpowiednio ukształtowanej procedury sądowej - wskazano w skardze.

 

SN uwzględnia skargę

Argumenty wskazane w skardze uwzględnił Sąd Najwyższy. Orzekł zgodnie z wnioskiem Prokuratora Generalnego. Zdaniem Sądu Najwyższego w niniejszej sprawie, gdzie naruszenie prawa ma charakter oczywisty, uwzględnienie skargi nadzwyczajnej jest bezwzględnie konieczne, zaś sama sprawa stanowi, modelowy przykład właściwego zastosowania skargi nadzwyczajnej, wyraźnie ukazując zasadność umiejscowienia tego środka w systemie prawa krajowego.