Skarga nadzwyczajna obowiązuje od 3 kwietnia, wprowadziła ją ustawa o Sądzie Najwyższym. 16 czerwca weszła w życie nowelizacja, która ograniczyła krąg podmiotów mogących wnieść skargę do SN - do wyłącznie Prokuratora Generalnego lub RPO. Jak dotąd oba podmioty poinformowały o skierowaniu do SN czterech skarg nadzwyczajnych - w tym RPO dwie. Trzy dotyczą kwestii spadkowych, w tym prawa rodzinnego, jedna - skierowana przez Prokuratora Generalnego - sprawy karnej. Chodzi o wyrok uniewinniający prokuratora oskarżonego o korupcję.

Z informacji Prawo.pl wynika jednak, że skarg nadzwyczajnych wkrótce może być więcej. Dwie są opracowywane w zespole karnym biura RPO, kolejne dwie, trzy przez zespół cywilny. Podobnie jest w przypadku Prokuratora Generalnego - według nieoficjalnych informacji - przygotowanych zostało kilka. 

Czytaj: Dziecko przez błąd sądu dziedziczy długi - RPO kieruje do SN skargę nadzwyczajną>>

U RPO przeważają wnioski dotyczące spraw karnych

Z danych przekazanych przez Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich wynika, że obecnie analizowanych jest 2018 wniosków o skargę nadzwyczajną na ponad 2900, które wpłynęły. 

Najwięcej - 1383 dotyczy spraw karnych, 812 - spraw cywilnych, 378 wyroków z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, 251 dotyczy prawa administracyjnego i gospodarczego. 30 wpłynęło do zespołu Prawa Konstytucyjnego, Międzynarodowego i Europejskiego

Do prokuratury wpływa więcej spraw dotyczących orzeczeń z zakresu prawa rzeczowego, spadkowego, ubezpieczeń społecznych i prawa pracy oraz spraw o zapłatę.

 

POLECAMY

Długa analiza? Zakres kasacji i skargi nadzwyczajnej podobny

Zastępca dyrektora Zespołu Prawa Karnego biura RPO Dariusz Zbroja zapewnia, że wszystkie sprawy, które wpływają do zespołu są badane kompleksowo. Najpierw badane jest jednak, czy nie ma podstaw do wniesienia kasacji, a następnie skargi nadzwyczajnej. 

- Zakres obu skarg jest bardzo podobny, a skargę nadzwyczajną można wnieść, jeśli orzeczeń sądowych nie można wzruszyć innymi nadzwyczajnymi środkami zaskarżenia, czyli poprzez kasacje lub wznowienie postępowania. Dlatego każdą sprawę, która wpływa do biura RPO, nawet jeżeli jest zatytułowana „wniosek o kasacje”, badamy w ten sposób. Chyba, że chodzi o wykroczenia lub, gdy orzeczenie zostało wydane przed 17 października 1997 r.  - wtedy nie można wnieść skargi nadzwyczajnej – mówi. 

Czytaj: Skarga nadzwyczajna w kolizji ze skargą o stwierdzenie niezgodności z prawem>>

Kasację można wnieść, jeżeli wyrok zapadł z rażącym naruszeniem prawa, mającym istotny wpływ na treść orzeczenia albo gdy zachodzą tzw. bezwzględne przyczyny odwoławcze. Skarga nadzwyczajna z kolei, może zostać wniesiona jeżeli jest to konieczne dla zapewnienia zgodności z zasadą demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej, o ile orzeczenie sądu narusza zasady lub wolności i prawa człowieka i obywatela określone w Konstytucji, czy narusza w sposób rażący prawo poprzez jego błędną wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie albo gdy zachodzi oczywista sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego. Ta ostatnia przesłanka jest jednak podobna do zarzutu błędnych ustaleń faktycznych, który może zostać podniesiony w kasacji karnej. 

 

- Porównanie tych dwóch środków powoduje, że jeżeli mamy podstawy do wniesienia kasacji, to decydujemy się na to, bo większość uchybień można naprawić poprzez wniesienie tego nadzwyczajnego środka zaskarżenia. Choć są sprawy, w których kasacji nie można wnieść, a dochodzi do naruszenia praw i wolności obywatelskich określonych w Konstytucji. Obecnie pracujemy nad dwiema takimi sprawami - dodaje dyrektor.

W obu wkrótce mogą być skierowane do SN skargi nadzwyczajne. 

Wnioski głównie od obywateli, różna waga spraw  

Wnioski do RPO składają obrońcy, ale większość wnoszonych jest bezpośrednio przez obywateli. Niektóre - jak przyznają analizujący je prawnicy - są lakoniczne, sprowadzają się do podania wyroku, sygnatury. W innych powtarzane są tylko zarzuty apelacyjne. Są też jednak takie, w których wskazywane są wady prawne orzeczeń sądów odwoławczych.

Czytaj: Wniosków o skargę nadzwyczajną nadal dużo - przeważają bezzasadne>>

Różny jest też kaliber spraw. W karnych - począwszy od spraw prywatnoskargowych po sprawy dotyczące zabójstw. - Niedopracowanie wniosku przez obywatela nie może być przyczyną odmowy udzielenia mu przez RPO pomocy. W każdej sprawie ściągamy albo akta sądowe albo przynajmniej opieramy się na analizie uzasadnień wyroków. I zawsze odnosimy materiał, którym dysponujemy do przesłanek wniesienia skargi. Odmawiamy we wszystkich tych sprawach kiedy nie można mówić o rażącym naruszeniu prawa, nie ma istotnej sprzeczności pomiędzy ustaleniami sądu a treścią zebranych w sprawie dowodów i kiedy nie można mówić o naruszeniu podstawowych praw i wolności zawartych w konstytucji - mówi Prawo.pl dyrektor zespołu cywilnego biura RPO Kamila Dołowska. 

W jej ocenie takich spraw jest większość. - Bo jednak polskie sądy są już wyedukowane pod względem konstytucji, wyczulone na łamanie przepisów. Istnieje też zwykły tryb korygowania błędnych orzeczeń sądu pierwszej instancji, więc to wcale nie jest tak, że ten odsetek spraw, w których wniesienie skargi nadzwyczajnej jest zasadne jest lub będzie bardzo duży - dodaje.