Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka przerwała rozpoczętą w środę pracę nad projektami ustaw ws. powołania sądów pokoju. Do rozpatrywania tych przepisów posłowie mają powrócić po sporządzeniu dodatkowej opinii przez Biuro Analiz Sejmowych. Sejmowi prawnicy mają na to tydzień.

Projekt prezydenta na wniosek Kukiza

Inicjatywa dotycząca sądów i sędziów pokoju zakłada utworzenie takich sądów jako nowej kategorii w ramach sądownictwa powszechnego została wniesiona przez prezydenta, ale jej głównym promotorem jest Paweł Kukiz.  Miałyby one zajmować się najprostszymi sprawami, a orzekać w nich mieliby sędziowie wybierani w wyborach powszechnych. Prace nad takimi rozwiązaniami trwają w Sejmie od grudnia 2021 r. w sprawie tych dwóch projektów - ustawy o sądach pokoju oraz ustawy zawierającej przepisy wprowadzające reformę.

Czytaj w LEX: López María Luisa Villamarín, Justice of The Peace in Spain (Instytucja sędziego pokoju w Hiszpanii) >>>

- Mamy nadzieję, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu w kwietniu prace nad ustawami o sędziach pokoju zostaną zakończone - powiedział w niedzielę na antenie TVP Info Łukasz Rzepecki, doradca prezydenta Andrzeja Dudy. Dodał, że wprowadzenie sędziów pokoju będzie korzystne zarówno dla obywateli, jak i dla wymiaru sprawiedliwości, gdyż zmniejszy się przewlekłość prowadzenia spraw. 

Czytaj również: Sejmowa podkomisja kończy prace nad projektem o sądach pokoju>>

Prace trwają nad prezydenckimi projektami

Oba projekty były inicjatywą prezydenta Andrzeja Dudy (druk sejmowy nr 1760 i 1761). Ale w Sejmie są jeszcze dwa inne poselskie projekty: poselski projekt ustawy o sądach pokoju oraz o zmianie niektórych innych ustaw dotyczący powołania sądów pokoju we wszystkich powiatach, miastach na prawach powiatów i dzielnicach gminy Warszawa jako sądów pierwszej instancji orzekających w sprawach mniejszej wagi (druk nr 1762) oraz poselski projekt ustawy o sądach pokoju dotyczący powierzenia rozstrzygania części prostszych spraw cywilnych i karnych sędziom pokoju, czyli osobom, które nie będąc sędziami w konstytucyjnym rozumieniu, są uprawnione do sprawowania wymiaru sprawiedliwości w postępowaniu sądowym (druk nr 1763 i 1763-A). Oba te projekty również skierowano do sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.

Czytaj w LEX: Kmiecik Romuald, Kmiecik Zbigniew R., Sądy pokoju – anachronizm czy krok ku demokratyzacji wymiaru sprawiedliwości? >>>

Prace nad rozwiązaniami dotyczącymi sędziów pokoju początkowo prowadził zespół pod kierownictwem prof. Piotra Kruszyńskiego, który rozpoczął działalność po rozmowach lidera Kukiz'15 Pawła Kukiza z prezydentem Dudą. Podczas rozpoczętych w lutym zeszłego roku prac sejmowej podkomisji, do której trafiły oba projekty prezydenckie po pierwszym czytaniu w Sejmie, projekty znacząco przeformułowano. Podkomisja wprowadziła kilkadziesiąt merytorycznych poprawek i kilkakrotnie więcej redakcyjno-legislacyjnych. - Natomiast sama ustawa powinna wejść w życie pod koniec tego roku, żeby można było w maju przyszłego roku przeprowadzić wybory sędziów pokoju. Wola jest taka, żeby zrobić to razem z wyborami do Parlamentu Europejskiego - informował przewodniczący podkomisji Kazimierz Smoliński (PiS).

Podkomisja przyjęła, że ustawy miałyby wejść w życie po trzech miesiącach od ich ogłoszenia. - Prezydent RP, po zasięgnięciu opinii Państwowej Komisji Wyborczej, w drodze postanowienia, zarządza i wyznacza datę pierwszych wyborów sędziów pokoju na dzień wolny od pracy, przypadający nie wcześniej niż 6 miesięcy i nie później niż 8 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy - stanowi wersja dotychczas ustalona przez podkomisję. Termin rozpoczęcia kadencji sądów pokoju miałby przypadać nie później niż na dwa miesiące po wyborach. Rozważany jednak jest - jak mówiono - także wariant zakładający, że sędziowie pokoju rozpoczną urzędowanie dopiero od początku 2025 r.

Czytaj w LEX: Udział obywateli w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych we Francji >

40 poprawek do projektów

Podkomisja przyjęła blisko 40 poprawek merytorycznych do obu projektów. Przede wszystkim zmieniono termin wejścia w życie reformy. Zgodnie z przyjętymi poprawkami obie ustawy miałyby wejść w życie w połowie października 2023 r., ale pierwsza kadencja sędziów pokoju rozpoczynałaby się od początku 2025 r.

Jednocześnie zdecydowano o skróceniu kadencji sędziów pokoju z sześciu do pięciu lat. Już wcześniej przewodniczący podkomisji Kazimierz Smoliński (PiS) tłumaczył PAP, że chodzi o to, by dopasować kadencję sędziów pokoju do kadencji z eurowyborów, aby wybory sędziów mogły być razem z tymi do Parlamentu Europejskiego.

Dyskusję na posiedzeniu podkomisji wywołała  poprawka, która wprowadziła możliwość delegowania sędziego pokoju - za jego zgodą - na obszarze apelacji. Wskazywano, że instytucja delegacji może stać w sprzeczności z ideą wyboru sędziego pokoju w określonym okręgu wyborczym. Poprawkę uzasadniono jednak koniecznością zaradzenia szczególnym sytuacjom losowym powodującym czasowy brak obsady w danym sądzie pokoju.

Kolejne poprawki na posiedzeniu komisji

W środę 29 marca projektami w wersjach zaakceptowanych przez podkomisję zajęła się sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka. Według informacji przewodniczącego komisji posła PiS Marka Asta, podczas środowego posiedzenia ma zostać zgłoszony pakiet kilkudziesięciu kolejnych poprawek, w tym poprawka zmieniająca przelicznik określający to, na ilu obywateli ma przypadać jeden sędzia pokoju. Po dotychczasowych pracach podkomisji w projekcie zapisano, że "jeden sędzia pokoju przypada na nie więcej niż 10 tys. mieszkańców obszaru właściwości sądu pokoju". Zgodnie z tą poprawką sędzia pokoju miałby przypadać na nie więcej niż 20 tys. mieszkańców.