Na najbliższym posiedzeniu Sejmu, 6 lipca, posłowie zajmą się rządową nowelizacją kodeksu postępowania cywilnego, ustawy − Prawo o ustroju sądów powszechnych, a także ustawy − Kodeks postępowania karnego (druk sejmowy nr 3216 ).

Projekt zakłada:

  • przeprowadzanie posiedzeń zdalnych w postępowaniu cywilnym;
  • usprawnienie procedur dotyczących bezpieczeństwa i porządku publicznego w budynkach sądowych;
  • usprawnienia procesu zarządzania systemami informatycznymi w sądach;
  • rozszerzanie zakresu funkcjonowania Portalu Informacyjnego Sądów Powszechnych na sprawy karne;

Zdaniem prezesa Fundacji Court Watch Polska Bartosza Pilitowskiego cyfryzacja wymiaru sprawiedliwości jest słusznym kierunkiem. Wdrożona w kompleksowy i przemyślany sposób jest szansą na zwiększenie efektywności i dostępności wymiaru sprawiedliwości. Powinna czerpać z doświadczeń i lekcji z okresu stosowania rozwiązań wprowadzonych w odpowiedzi na pandemię COVID-19. Ale nowela rządowa ma wadę: w rozprawach zdalnych nie będą mogły brać udziału przez Internet osoby zaufania, publiczność i media.

Czytaj w LEX: Rozprawy zdalne w postępowaniu cywilnym >

 

Posiedzenia zdalne na stałe

Projekt ustawy zakłada m.in. wprowadzenie na stałe do polskiego porządku prawnego posiedzeń zdalnych.

Rozwiązanie to po raz pierwszy zostało wprowadzone na szeroką skalę w trakcie pandemii COVID-19. Pozwoliło na ochronę życia i zdrowia obywateli, a także umożliwiło funkcjonowanie sądów w czasie kolejnych lockdownów. Równocześnie wdrożenie posiedzeń zdalnych na niespotykaną dotychczas skalę było szansą na zwiększenie cyfryzacji polskiego wymiaru sprawiedliwości.

Jak zauważa Bartosz Pilitowski, potrzebne jest wyraźne wskazanie obowiązku informowania przez sąd o warunkach połączenia się z posiedzeniem zdalnym (przesłania linka) także osób zgłaszających swój udział w posiedzeniu w charakterze publiczności.

Posiedzenia zdalne są szansą, aby usprawnić przebieg postępowań sądowych oraz zwiększyć efektywność całego wymiaru sprawiedliwości. Trzeba jednak przy tym pamiętać, że wprowadzane rozwiązania powinny być rzetelnie przygotowane oraz zapewniać odpowiednią ochronę praw i wolności obywateli w zakresie prawa do sądu. Jeżeli tego zabraknie, wprowadzone rozwiązania będą podważać zaufanie obywateli do wymiaru sprawiedliwości, co będzie miało przełożenie na społeczną legitymizację sądów, a w dalszej konsekwencji również na warunki i jakość życia w naszym kraju.

Czytaj też: Do sądów rejonowych trafi więcej spraw - wyższa graniczna wartość przedmiotu sporu

- Przepisy dotyczące posiedzeń zdalnych powinny expressis verbis uwzględniać możliwość uczestnictwa w posiedzeniach zdalnych publiczności, przedstawicieli mediów oraz osób zaufania. Ponadto zmiany powinny wyraźnie wskazywać na taką możliwość. Będzie to gwarancją i jasną wytyczną co do konieczności wdrożenia odpowiednich rozwiązań na poziomie poszczególnych sądów w tym zakresie uważają Bartosz Pilitowski oraz Piotr Sołowij z Fundacji Court Watch Polska.

Czytaj też w LEX: Struktura pism składanych przez profesjonalnych pełnomocników w świetle nowelizacji KPC >

 

Jednoosobowy skład sądu

Projekt budzi także poważne wątpliwości adwokatów, którzy twierdzą, że nietrafne są rozwiązania dotyczące ograniczenia zasady kolegialności orzekania na rzecz jednoosobowego składu sądu – zapewnia wyższy standard kontroli odwoławczej, pozwala na kształtowanie się decyzji w drodze dyskursu i ścierania stanowisk. Co więcej, umacnia bezstronność, niezależność i niezawisłość orzekania oraz zwiększa legitymację rozstrzygnięcia sądu w obrocie społecznym.

Istotne zastrzeżenia budzi art.367 (1) zastępujący art.367 par. 3 kpc, określający skład sądu w postępowaniu odwoławczym: w miejsce trzech sędziów proponuje się przyjęcie reguły – orzekania w składzie jednoosobowym, z zastrzeżeniem wyjątków objemujacych tylko:

  • roszczenia majątkowe, których wartość sporu przekracza milion złotych,
  • rozpoznawanych przez sąd okręgowy w I instancji, a także rozpoznawanych przez 3 sędziów w I instancji ze względu na precedensowych charakter lub zawiłość

 

Adwokat Dorota Kulińska, dyrektor Instytutu Legislacji i Prac Parlamentarnych przy Naczelnej Radzie Adwokackiej uważa, że wysokość przedmiotu sporu nie ma związku (lub nie powinna mieć) z obniżeniem standardów.

- Ograniczenie kolegialności orzekania w sprawach cywilnych jest rozwiązaniem niekorzystnym i wątpliwym systemowo. Zasada kolegialności powinna być rozpatrywana w kontekście gwarancji prawa do sądu z art. 45 Konstytucji. Ewentualne uchybienia w kształtowaniu sądu zaliczane są do kategorii przyczyn nieważności postępowania – dodaje mec. Kulińska.

Czytaj w LEX: Nowe obowiązki profesjonalnego pełnomocnika w procesie cywilnym >

 

Krok w złym kierunku

Podobnego zdania jest dr hab. Marcin Dziurda z Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego, w latach 2006-2012 Prezes Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa 

Projekt drastycznie ogranicza kolegialność orzekania w drugiej instancji. W mojej ocenie to krok w złym kierunku - uważa dr Dziurda.

- W judykaturze Sądu Najwyższego podkreśla się, że orzekanie przez sąd odwoławczy w składzie trzech sędziów pozwala na kształtowanie się decyzji w drodze ścierania stanowisk, umacnia bezstronność, niezależność i niezawisłość orzekania oraz zwiększa legitymację rozstrzygnięcia sądu w odbiorze społecznym, a tym samym jest pożądana z punktu widzenia właściwej ochrony praw stron i uczestników postępowania. Innymi słowy – kolegialność podwyższa jakość orzekania i ogranicza ryzyko orzeczeń błędnych - wskazuje dr Dziurda.

Według projektu apelacja ma być rozpoznawana w składzie trzech sędziów, jeżeli wartość przedmiotu sporu (powinno być zaskarżenia) przewyższa milion złotych. Jest to granica sztuczna (sprawy o niższej wartości mogą być bardziej skomplikowane), a przy tym trudna do stosowania w praktyce, np. w przypadkach współuczestnictwa - wskazuje dr Dziurda.

Zażalenia w ważniejszych sprawach będą zawsze rozpoznawane przez jednego sędziego.

- Paradoksalnie, składy kolegialne mają nadal rozpoznawać mniej istotne zażalenia poziome - zauważa dr Dziurda. Można to jednak zrozumieć. Zażalenie poziome, rozpoznawane przez innych sędziów z tego samego sądu, ze swej istoty daje mniejsze gwarancje, więc chociaż ma być rozpoznawane w składzie trzech sędziów.

Ale były prezes Prokuratorii Generalnej RP inaczej niż Fundacja ocenia wprowadzenie na stałe rozpraw zdalnych należy ocenić pozytywnie – tym bardziej, że regulacje w tym zakresie mają być poprawione w stosunku do epizodycznych przepisów anty-covidowych.

- Na aprobatę zasługuje przyznanie stronom uprawnienia do składania wniosków o to, by – mimo wyznaczenia rozprawy zdalnej – określeni świadkowie oraz biegli byli przesłuchiwani na sali sądowej. Zwiększa to możliwości oceny ich wiarygodności - dodaje .

Czytaj też w LEX: Kamieński Grzegorz, Zasady doręczeń pism procesowych za pośrednictwem komornika sądowego - nowelizacja KPC 2023 >