Prokurator Prokuratury Okręgowej w stanie spoczynku Jacek G. miał wypadek drogowy. Skręcając autem w lewo na łuku drogi, nie ustąpił pierwszeństwa motocykliście. W wyniku nieuwagi spowodował kolizję, a poszkodowany doznał urazu ciała, głównie złamania kości nóg. Świadków zdarzenia nie było, policjanci przybyli na miejsce wypadku, spisali protokół oględzin i zrobili zdjęcia. Obaj kierowcy nie byli pijani, ani pod wpływem środków odurzających.

Było to przestępstwo kwalifikowane z art. 177 par. 1 kk., za które grozi kara  pozbawienia wolności do trzech lat.

Trudny łuk drogi

W tej sprawie wszczęto postępowanie karne i aby je kontynuować, SN musi wyrazić zgodę na uchylenie immunitetu.

Obecny na posiedzeniu obwiniony prokurator Jacek G. wyjaśniał, że opinia biegłego, na której oparty został wniosek o podjęcie uchwały - nie jest wnikliwy.

- Biegły nie ustalił prędkości, z jaką poruszał się motocykl, a wszystko wskazuje na to, że była to prędkość powyżej 50 km/godz. Ponadto łuk drogi był nietypowy.  Sprawdziłem drogę w lustrze stojącym na skosie drogi. Zachowałem ostrożność – dodał prokurator Jacek G. I zapewnił, ze motocyklu nie dało się zauważyć, bo jechał ze zbyt dużą prędkością.

 

Uchwała uchylająca immunitet

Sąd Najwyższy w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej w składzie jednego sędziego podjął uchwałę o uchyleniu immunitetu prokuratorowi Jackowi G.

Jak uzasadniła sędzia sprawozdawca Barbara Skoczkowska, dowody zgromadzone w sprawie, zwłaszcza opinie dwóch biegłych wskazują, że sprawca wypadku - prokurator w stanie spoczynku złamał zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego.

- Sąd Najwyższy jako sąd Dyscyplinarny I instancji nie bada dokładnie dowodów, bo jest to zadnie organów ścigania i sądu karnego – przypomniała sędzia Skoczkowska.

Wprawdzie następnego dnia po wypadku u poszkodowanego wykryto we krwi substancje niedozwolone, ale był to wynik podanego mu znieczulenia.

Sprawę badało dwóch biegłych sądowych, którzy przedstawili dwie wersje wydarzeń. Jednak z biegłych potwierdził, ze motor miał włączone światła i jechał z dozwoloną prędkością.

- Na etapie dalszego postępowania będzie możliwe ustalenie stopnia winy prokuratora, jak również przyczynienia się do kolizji poszkodowanego – wskazała sędzia sprawozdawca.

Uchwała jest nieprawomocna i podlega zaskarżeniu do II Wydziału SN w terminie siedmiu dni.

Uchwała Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN z 9 czerwca 2025 r., sygnatura akt I ZI 14/25.

 

Cena promocyjna: 84.55 zł

|

Cena regularna: 89 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 66.75 zł