Zarówno KO, Lewica oraz Polska 2050 chcą odrzucenia obywatelskiego projektu wypowiedzenia konwencji stambulskiej. Dalszych prac nad nim chce PiS, podobnie jak Konfederacja. Koalicja Polska daje swym posłom "wolną rękę". 

Chrześcijański Kongres Społeczny oraz Instytut na rzecz kultury prawnej Ordo Iuris wraz - jak zapewniał -  z poparciem kilkudziesięciu organizacji prorodzinnych, od wielu miesięcy prowadził obywatelską inicjatywę ustawodawczą „Tak dla rodziny, nie dla gender”. Projekt zakłada przede wszystkim niezwłoczne wypowiedzenie Konwencji Stambulskiej, a także podjęcie prac nad opracowaniem projektu Międzynarodowej Konwencji Praw Rodziny i przedstawienie go na forum międzynarodowym. 

Organizacja podnosi, że Konwencja uderza w podstawy polskiego porządku ustrojowego kwestionując autonomię i tożsamość rodziny oraz ograniczając prawo do wychowania dzieci przez rodziców. 

Pod koniec lipca minister sprawiedliwości złożył wniosek w sprawie wypowiedzenia konwencji do minister rodziny, pracy i polityki społecznej (ten resort jest kompetentny do zainicjowania formalnego procesu związanego z wypowiedzeniem tej konwencji). 

Czytaj: Jest wniosek ministra sprawiedliwości o wypowiedzenie konwencji stambulskiej>>

Burzliwa debata, posłowie mocno podzieleni 

W środę wieczorem w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie tego projektu, który został złożony w końcu zeszłego roku. Przypomnijmy 
Konwencja Rady Europy z 2011 r. o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (tzw. konwencja stambulska) ma chronić kobiety przed wszelkimi formami przemocy oraz dyskryminacji; oparta jest na idei, że istnieje związek przemocy z nierównym traktowaniem, a walka ze stereotypami i dyskryminacją sprawiają, że przeciwdziałanie przemocy jest skuteczniejsze.

- Wartością dodaną konwencji stambulskiej nie jest żaden przepis dotyczący ochrony osób słabych przed przemocą. Ani wprowadzenie tej konwencji, ani jej wypowiedzenie nie zmieni żadnego przepisu Kodeksu karnego (...). Wypowiedzenie tej konwencji chroni nas jedynie przed tym, co ona tak naprawdę wnosi (...), przed ideologią gender - mówił Marek Jurek przedstawiając projekt. Jak dodał, chce aby przyjęciu tej ustawy towarzyszyło jednocześnie zawarcie "narodowego porozumienia antyprzemocowego".

Violetta Porowska (PiS) w imieniu swego klubu opowiedziała się za skierowaniem projektu do sejmowej komisji. Wskazywała, że polskie przepisy spełniają już obecnie standardy wymagane przy zwalczaniu przemocy.

Zdecydowanie za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu odpowiedziały się kluby KO i Lewicy oraz koło Polska 2050. - Ten projekt opiera się na kłamstwie, strachu, homofobii, dyskryminacji i nierówności - mówiła Monika Rosa (KO).

Wanda Nowicka (Lewica) zaznaczyła, że "wszyscy wiemy, iż projekt tak naprawdę nie jest inicjatywą obywatelską". - To przede wszystkim inicjatywa fanatyków z Ordo Iuris inspirowana przez polityków Zjednoczonej Prawicy - oceniła.  - Lewica to jest jednak stan umysłu i to mocno patologicznego. Konwencja stambulska w żaden realny sposób nie rozwiązuje problemów, które porusza - odpowiadał opozycji Michał Urbaniak (Konfederacja). Jak mówił "zachęcamy posłów do odwagi, by wypowiedzieć konwencję stambulską, zająć się konwencją o prawach rodziny i pokazać światu nową jakość".

Czytaj: Polska "tradycyjna" rodzina na sztandary - Konwencję Stambulską zastąpimy własną?>>
 

Definicja małżeństwa i płci 

Projekt rozpoczyna się od preambuły w której wskazano, że "rodzina stanowi jedno z najcenniejszych dóbr  ludzkości", "jest fundamentem ładu społecznego i podstawową wspólnotą społeczną, pierwotną wobec państwa i autonomiczną wobec władz publicznych". We wstępnej części wskazano, że "małżeństwo" to dobrowolny i trwały związek kobiety i mężczyzny, który podlega szczególnej ochronie prawa krajowego, "rodzina" to wspólnota osób połączonych więzami pokrewieństwa lub powinowactwa, a "płeć" to zespół cech biologicznych, w tym genetycznych, pozwalających na obiektywne rozróżnienie między kobietą a mężczyzną. 

Zapisano też definicję "dobra dziecka" jako ogółu "warunków niezbędnych dla jego prawidłowego rozwoju osobowego, duchowego i intelektualnego oraz dla zagwarantowania mu podstaw egzystencji materialnej – zapewnianych w pierwszej kolejności przez rodziców oraz innych członków rodziny, a w razie pozbawienia ich władzy rodzicielskiej, przez innych prawnych opiekunów – które to warunki są identyfikowane z uwzględnieniem potrzeby zachowywania więzi rodzinnych oraz integralności rodziny, zabezpieczenia życia i zdrowia
małoletniego oraz chronienia go przed demoralizacją, poszanowania jego tożsamości kulturowej, a także, stosownie do wieku i stopnia dojrzałości, opinii małoletniego na temat jego sytuacji". 

"Przemoc" określono jako "jednorazowe lub powtarzające się umyślne działanie naruszające prawa innej osoby, stanowiące czyn zabroniony, skierowane przeciwko życiu, zdrowiu, nietykalności cielesnej, wolności lub mieniu, a "przemoc domową" jako jednorazowe lub powtarzające się umyślne działanie naruszające prawa innej osoby, stanowiące czyn zabroniony, skierowane przeciwko życiu, zdrowiu, nietykalności cielesnej, wolności lub mieniu, do którego dochodzi w rodzinie lub gospodarstwie domowym, między byłymi małżonkami lub osobami pozostającymi we wspólnym pożyciu, niezależnie od tego, czy sprawca i ofiara dzielą miejsce zamieszkania, czy nie. 

 

Autonomia rodziny, ochrona dziecka przed i po urodzeniu 

Projekt zakłada też, że małżeństwo, rodzina, i rodzicielstwo znajdą się pod szczególną ochroną Państw-Stron, a przy stosowaniu prawa krajowego Państwa-Strony wszelkie wątpliwości rozstrzygają tak, aby zachować integralność rodziny.  Każda rodzina ma mieć też prawo do korzystania z praw człowieka i podstawowych wolności, a w szczególności wolności myśli, sumienia i wyznania, wolności słowa, wolności gospodarczej, niezakłóconego korzystania z własności prywatnej oraz prawa do ochrony życia prywatnego i rodzinnego.

W myśl art. 5 szczególnej ochronie podlega dziecko, zarówno przed, jak i po urodzeniu. Projekt zakłada też, że dochodzenie rekompensaty za szkody spowodowane poczęciem lub urodzeniem dziecka jest niedopuszczalne.

Projektowane zapisy zakładają również, niedopuszczalność dyskryminacji ze względu na wykonywanie pracy niezarobkowej polegającej na wychowywaniu dzieci.  W art. 13 zapisano, że małżonkowie mają równe prawa i obowiązki. Art. 19 określa z kolei prawa rodziców m.in. do swobodnego wyboru szkół lub innych środków niezbędnych do kształcenia dzieci, zgodnie z własnymi przekonaniami i do udziału w tworzeniu podstaw programowych edukacji szkolnej.

W art. 18 wskazano, że każdy ma prawo do niezależnego i sprawiedliwego sądu w sprawach dotyczących praw i wolności rodziców, dzieci i małżonków, a w "postępowaniach o pozbawienie, ograniczenie lub stosowanie środków tymczasowych w przedmiocie władzy rodzicielskiej właściwe organy władzy publicznej kierują się domniemaniem, że dobro dziecka jest realizowane w najwyższym stopniu w rodzinie biologicznej". 

Wiceprezes Ordo Iuris dr Tymoteusz Zych zapowiadał w rozmowie z Prawo.pl, że w regulacji, która miałaby by być odpowiedzią na konwencje stambulską powtórzone zostaną mechanizmy w niej zapisane i wiążące się z przeciwdziałaniem przemocy, wymogi dotyczące wprowadzenia do przepisów prawa karnego czynów zabronionych, standardy ich zgłaszania, reagowania na zjawiska przemocowe.