W tej sprawie było 28 uczestników, którzy byli zainteresowani stwierdzeniem nabycia spadku - głównie gospodarstwa rolnego,  po Edwardzie G.

Rzecznik Praw Obywatelskich wniósł skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego od postanowienia Sądu Rejonowego w Staszowie z 22 grudnia 2011 roku. Postanowienie uprawomocniło się około 10 lat temu.

Czytaj też: Krąg spadkobierców niby znany, ale czasem sąd musi ponownie go ustalić>>

Sprawdź też: Ustalanie przez sąd, kto jest spadkobiercą - PROCEDURA w LEX, krok po kroku >>>

Według rzecznika sąd sprzecznie z ustawą pominął jako spadkobiercę bratanka Jacka G. , który miał dziedziczyć po zmarłym w 1995 roku stryju Edwardzie G. Rzecznik uznał, że bratankowi należy się 1/98 części spadku. Brat Edwarda zmarł wcześniej.

Rażące naruszenie Konstytucji

Rzecznik zarzucił postanowieniu naruszenie konstytucyjnej zasady zaufania do państwa i bezpieczeństwa prawnego (art. 2 Konstytucji) poprzez wydanie sprzecznego z rzeczywistym stanem prawnym orzeczenia, które pozbawiło jednego z uczestników prawa do nabycia spadku. W sytuacji , gdy spełniał on wszystkie prawem wymaganym warunki potwierdzającego jego sukcesję. Było to także naruszenie wolności i praw człowieka, w tym prawa do dziedziczenia - dodał rzecznik.  A także rażące naruszenie kodeksu cywilnego (art. 932 par. 5 i art. 1059 pkt 2 kc).

Czytaj w LEX: Notarialne poświadczenie dziedziczenia - postępowanie >>>

Czytaj w LEX: Przesłanki odmowy dokonania uzupełnienia aktu poświadczenia dziedziczenia >>>

Według tych przepisów jeżeli którekolwiek z rodzeństwa spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku pozostawiając zstępnych, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada jego zstępnym. Podział tego udziału następuje według zasad, które dotyczą podziału między dalszych zstępnych spadkodawcy. Ponadto spadkobiercy dziedziczą z ustawy gospodarstwo rolne, jeżeli w chwili otwarcia spadku mają przygotowanie zawodowe do prowadzenia produkcji rolnej.

Sprawdź inne orzeczenia w LEX:

 

 

Musi istnieć wartość spadku

Izba Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego na posiedzeniu niejawnym odrzuciła 25 października skargę rzecznika. Jak zauważył Sąd Najwyższy, warunkiem obligatoryjnym przy wnoszeniu jakichkolwiek środków zaskarżenia jest istnienie substratu (wartości) zaskarżenia, a w postępowaniu skargowym zainicjowanym przez Rzecznika Praw Obywatelskich ten warunek nie został spełniony.

Już po wniesieniu skargi nadzwyczajnej przez Rzecznika Praw Obywatelskich, Sąd Rejonowy w Staszowie na skutek omyłki pominął J. G. jako spadkobiercę. Ostatecznie zatem sentencja postanowienia Sądu Rejonowego w Staszowie z 22 grudnia 2011 r., nie odnosi się do Jacka G., natomiast Rzecznik Praw Obywatelskich wprost wskazał, że zaskarża to orzeczenie w części, tj.: „w zakresie pominięcia przez Sąd, że ten spadek nabył także J.G., zstępny zmarłego brata spadkodawcy w 1/98 części spadku.  

Zarówno doktryna, jak i orzecznictwo Sądu Najwyższego wyrażają zgodnie zapatrywanie, że warunkiem dopuszczalności zaskarżenia każdego orzeczenia jest to, by orzeczenie istniało nie tylko faktycznie, ale także z prawnego punktu widzenia.

Sąd Najwyższy w postanowieniu z 28 maja 1998 r., III CKN 409/98 orzekł, że środki zaskarżenia wnoszone od orzeczeń nieistniejących (sententia non existens) podlegają odrzuceniu jako pozbawione substratu zaskarżenia.

W składzie orzekającym zasiadali: SSN Maria Szczepaniec (przewodniczący, sprawozdawca) SSN Paweł Księżak oraz ławnik Jolanta Jarząbek.

Sygnatura akt I NSNc704/21, postanowienie z 4 października 2022 r.

 

Małgorzata Balwicka-Szczyrba, Anna Sylwestrzak

Sprawdź