KRS w przesłanej Prawo.pl odpowiedzi podkreśliła, że pismo jest stanowiskiem przewodniczącej Rady. Wskazano równocześnie, że wystąpienie odbyło się w ramach kompetencji Rady związanych z wypowiadaniem się na temat stanu kadry sędziowskiej, a jego treści dotyczące rozważenia skierowania na szkolenia nie można dopatrywać się elementów szykany,  represji, a tym bardziej działań mogących stanowić instrument wpływu i nacisku. 

Sędziowie w swojej uchwale wyrazili stanowczy sprzeciw takim zachowaniom. O sprawie pisało we wtorek 14 marca Prawo.pl. Z pisma, które nam przekazano wynika, że przewodnicząca KRS zwróciła się do prezesa Sądu Okręgowego w Poznaniu w sprawie wyroku, który zapadł przed Sądem Rejonowym Poznań-Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, a który wydała sędzia Joanna Knobel. W piśmie poprosiła o rozważenie możliwości skierowania sędzi na szkolenia z zakresu prawa konstytucyjnego obejmującego w szczególności ochronę kultu religijnego, statuowanej przepisem art. 53 ust. 2 Konstytucji RP - wskazała. 

Czytaj: Manifestowali w katedrze - sędzia ich uniewinniła i może trafić na szkolenie z Konstytucji>>

Zgodnie z art. 53 Konstytucji, wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Wolność religii obejmuje także posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się znajdują.  

Czytaj w LEX: Górski Marcin - Wypowiedź religijna i wypowiedź motywowana religijnie >>

 

 

Niewygodny wyrok? 

Przypomnijmy manifestujący jesienią 2020 r. weszli do poznańskiej katedry i przerwali mszę. Ponad 30 osób odpowiadało za złośliwe przeszkadzanie publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej. Zostali uniewinnieni, wyrok jest nieprawomocny.

Sędzia Knobel uzasadniając orzeczenie wskazała, że przestępstwo zarzucane oskarżonym z art. 195 par. 1 Kodeksu karnego popełnia ten, "kto złośliwie przeszkadza publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej". - Przestępstwo to ma charakter, co podkreślam, umyślny, i ze względu na znamię złośliwości możliwe jest do popełnienia wyłącznie z zamiarem bezpośrednim - mówiła.

Czytaj w LEX: Wolność religijna w Polsce i jej karnoprawna ochrona na gruncie art. 195 Kodeksu karnego z 1997 roku >>

Powołała się na wyjaśnienia jednego z oskarżonych, który podkreślał, że wziął udział w proteście zmotywowany m.in. "działaniami kościelnych hierarchów, którzy w osobach pana Gądeckiego i Jędraszewskiego, publicznie wyrażali zachwyt nad ograniczeniem praw człowieka i wolności obywatelskiej milionów Polek". Sędzia zaznaczyła również, że podczas rozprawy sąd przeprowadził dowód z opinii biegłych, i to w różnych dziedzinach, i każdy z nich podkreślał, że trudno w tym przypadku mówić o złośliwym działaniu oskarżonych.

 

Nieetyczne naciski na sędziów 

Stałe Prezydium Forum Współpracy Sędziów wskazało, że sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka, powołując się w swoim piśmie na organ konstytucyjny, "jakim jest Krajowa Rada Sądownictwa, podjęła próbę zdeprecjonowania kwalifikacji zawodowych oraz wiedzy innej sędzi, domagając się skierowania jej na dokształcające szkolenie, co ma wywierać wpływ na nią, a także na sędziów mogących orzekać w tej sprawie w postępowaniu odwoławczym". 

- Takie zachowanie Dagmary Pawełczyk-Woickiej należy ocenić jako nieetyczne, godzące w powagę sądu, naruszające godność innego sędziego i będące przejawem cynizmu oraz arogancji. Jest też pozbawione podstawy prawnej, której zresztą nie powołano w tym wystąpieniu. Podkreślić należy, że jedynym organem uprawnionym do oceny wyroku sądu jest sąd wyższego rzędu nad tym, który wydał kwestionowane orzeczenie, a taka kontrola odwoławcza jeszcze w tej sprawie nie nastąpiła - zaznaczono. - Krajowa Rada Sądownictwa, kiedy jeszcze funkcjonowała jako organ konstytucyjny i w oparciu o postanowienia Konstytucji RP, była organem kolegialnym, działającym na podstawie przepisów prawa - czytamy w uchwale.

Podsumowano, że coraz częstsza praktyka samodzielnych wystąpień i działań sędzi Dagmary Pawełczyk-Woickiej - jak wskazało Forum - uderzających w niezawisłość sędziowską, na straży której powinna stać "utwierdza w przekonaniu, że Krajowa Rada Sądownictwa w obecnym kształcie winna być rozwiązana, gdyż nie jest organem, o którym mowa w art. 187 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej". 

KRS: nie chodziło o szykany ani nacisk 

Pytane o sprawę Biuro Krajowej Rady Sądownictwa podkreśliła, że pismo do prezesa SO w Poznaniu dotyczące sędzi Joanny Knobel zawiera stanowisko Przewodniczącego KRS. 

Wskazało równocześnie, że sama Krajowa Rada Sądownictwa nie planuje podjęcia uchwały w tej sprawie. - Jednak należny podkreślić, że pismo to spotkało się z szeregiem aprobatywnych wypowiedzi członków Rady. Wystąpienie odbyło się w ramach kompetencji Rady związanych z wypowiadaniem się na temat stanu kadry sędziowskiej - dodano. 

Podkreślono również, że "systematyczne podnoszenie kwalifikacji jest ustawowym obowiązkiem sędziego". - Zatem nie można żadną miarą upatrywać w skierowaniu na szkolenie elementów szykany czy represji, a tym bardziej działań mogących stanowić instrument wpływu i nacisku - dodano.