W sprawie opinię przyjaciela sądu złożyła Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Przywołuje w niej orzecznictwo polskich sądów dotyczące 
statusu nowo powoływanych sędziów. W szczególności omówiła uchwałę trzech izb Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2020 roku, zgodnie z którą - jak wskazała - postępowania przed SN z udziałem sędziów powołanych przez tzw. neo-KRS są nieważne. Jako kolejny przykład HFPC podała wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 6 maja 2021 roku w sprawach skarg na uchwały KRS dotyczące nominacji sędziowskich do Sądu Najwyższego. NSA w uzasadnieniach tych orzeczeń stwierdził, że obecna Krajowa Rada Sądownictwa nie jest organem wystarczająco niezależnym. 

Czytaj: 
HFPC: Nowela ustawy o SN ingeruje w niezależność sądownictwa>>

TSUE: Brak sądowej kontroli nad decyzjami KRS sprzeczny z prawem UE>>
 

Od preparatu wycofanego ze sprzedaży po niezależność KRS

Chodzi o spółkę Advance Pharma, która zajmowała się m.in. dystrybucją suplementu diety mającego poprawić sprawność seksualną mężczyzn. We wrześniu 2010 roku Główny Inspektor Farmaceutyczny wydał decyzję o wycofaniu preparatu z obrotu z rygorem  natychmiastowej wykonalności. Spółka wycofała produkt, a do tego zniszczyła wszystkie dotychczas wyprodukowane jego partie.

W lutym 2011 roku decyzja Głównego Inspektora Farmaceutycznego została jednak uchylona przez Wojewódzki Sąd Administracyjny, a w sierpniu 2012 roku Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną GIF. Po tym rozstrzygnięciu sprawa ponownie wróciła do GIF, który umorzył postępowanie, ponieważ produkt został w całości poddany utylizacji przez dystrybutora.

W 2014 roku spółka wystąpiła z powództwem o odszkodowanie przeciwko Skarbowi Państwa. Zostało ono jednak oddalone, ponieważ zdaniem sądu rozpoznającego sprawę, organy nie kazały spółce zniszczyć produktu, a jedynie wycofać go z obrotu. Wyrok ten został utrzymany w mocy przez sąd drugiej instancji. Spółka złożyła skargę kasacyjną, ale została ona oddalona przez Sąd Najwyższy (co istotne Izbę Cywilną). 

W składzie "nowi" sędziowie 

Firma w skardze do ETPC podkreśliła, że sąd obradował w składzie złożonym z sędziów powołanych na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa wybranej według nowych zasad, przez Sejm w 2017 roku. Wskazuje, że tak ukonstytuowany skład nie gwarantuje prawa do rozpoznania sprawy przez sąd niezależny, bezstronny i ustanowiony ustawą, o którym mowa w art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (EKPC).

Helsińska Fundacja Praw Człowieka w swojej opinii przyjaciela sądu odniosła się do dwóch kwestii. Po pierwsze, wskazała, że pojęcie „sądu ustanowionego ustawą” z art. 6 ust. 1 EKPC musi być w kontekście Polski oceniane przez pryzmat zgodności z prawem Unii Europejskiej. - Prawo unijne jest bowiem częścią prawa krajowego – sądy mogą stosować je bezpośrednio i z pierwszeństwem 
względem ustaw. Trybunał powinien zatem wziąć pod uwagę orzecznictwo polskich sądów wskazujące na niezgodność nowego modelu KRS oraz procedury powoływania sędziów Sądu Najwyższego na wniosek tak skonstruowanej KRS ze standardami unijnymi - wskazuje. 

Przypomina też, że w świetle nowych przepisów, kandydatów do KRS mogły przedstawić albo grupa 2 tysięcy obywateli lub 25 innych sędziów. - To właśnie kwestia dostatecznej liczby głosów poparcia dla kandydatów do KRS rodziła najwięcej wątpliwości w procesie kształtowania się nowej KRS - dodaje HFPC. 

 

Fundacja przywołuje uchwałę trzech Izb SN

HFPC przywołał m.in. uchwałę trzech Izb SN z 23 stycznia 2020 r. Przypomnijmy w pisemny uzasadnieniu SN wskazał, że ocena obiektywnych warunków postrzegania sądu jako niezawisłego i bezstronnego musi mieć charakter kompleksowy i uwzględniać wszystkie okoliczności, a przede wszystkim te, które są związane z procesem powołania na urząd sędziego, a brak niezależności Krajowej Rady Sądownictwa prowadzi do wadliwości procedury powołania na ten urząd. - Wadliwość ta i jej wpływ na naruszenie standardu niezawisłości i bezstronności sądu, podlega stopniowaniu - podkreślił. 

Czytaj: SN: Weryfikacja "nowego" sędziego uzależniona od rodzaju sądu i sprawy>>
 

Wskazał równocześnie, że różna jest skala i zakres procesowych skutków wadliwości powołania na urząd "nowego" sędziego w zależności od typu sądu i miejsca tego sądu w strukturze organów wymiaru sprawiedliwości. Dlatego, mechanizm powołania powinien polegać na ocenie zarówno stopnia wadliwości poszczególnych postępowań konkursowych, jak też okoliczności odnoszących się do samych sędziów biorących w nich udział oraz charakteru spraw, w których orzekają lub orzekały sądy z ich udziałem. 

- Wskazana ocena w istocie sprowadza się do odpowiedzi na pytanie: jakie – w perspektywie obywatela – muszą być spełnione obiektywne warunki postrzegania sędziego jako bezstronnego i niezawisłego, zaś sądu z udziałem tego sędziego, jako sądu niezależnego - podkreślił Sąd Najwyższy. 

Z uzasadnienia wynika również, że kryteria i wymagania są wyższe w przypadku sądów wyższego szczebla w strukturze organizacyjnej organów wymiaru sprawiedliwości, które mogą sprawować funkcję kontroli instancyjnej w odniesieniu do czynności i orzeczeń sądów niższych. - Te same konkretne okoliczności możliwe do tolerowania w przypadku obsadzania sądów niższego rzędu, mogą uzasadniać ocenę o braku bezstronności i niezawisłości w przypadku sądów wyższego rzędu - podnosi SN i dodaje, że rozróżnienie należy też przeprowadzić pomiędzy sytuacjami, w których oceniane powołanie nastąpiło po raz pierwszy na urząd sędziego, oraz w których wiązało się z objęciem kolejnego urzędu przez sędziego, w sądzie wyższego rzędu.