Trudne dzieci od lat są polskim problemem. System niby mamy. Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami – ustawy z 9 czerwca 2022 r. o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich – wynika, że postępowania w sprawach o czyny karalne mogą być prowadzone wobec osób, które dopuściły się czynu po ukończeniu 13 lat, a przed ukończeniem 17 lat, kiedy w grę wchodzi już postępowanie karne. Kodeks karny przewiduje przy tym, że za niektóre przestępstwa można na jego podstawie skazać osobę, która ukończyła 14. rok życia – chodzi m.in. o zabójstwo ze szczególnego okrucieństwa czy w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. W przypadku dzieci do 13 roku życia mowa jest o przejawach demoralizacji i można wobec nich stosować środki wychowawcze (np. umieszczenie w młodzieżowym ośrodku wychowawczym lub okręgowym ośrodku wychowawczym (jeśli np. mają na swoim koncie ucieczki z MOW)) albo środki lecznicze (umieszczenie w zakładzie leczniczym), jeżeli są ku temu przesłanki. Sąd ma kierować się dobrem dziecka.
Czytaj: Dwunastolatka nie może trafić do poprawczaka - sąd skupi się na dobru dziecka>>
Demoralizacja – co warto podkreślić – nie ma też ustawowej definicji ogólnej. Ustawa wskazuje jedynie jej przykładowe przejawy, takie jak m.in. popełnienie czynu zabronionego, naruszanie zasad współżycia społecznego, uchylanie się od obowiązku szkolnego, używanie alkoholu lub narkotyków czy uprawianie nierządu. W orzecznictwie i doktrynie podkreśla się, że demoralizacja nie dotyczy jednorazowego incydentu, lecz utrwalonej postawy naruszania norm społecznych. Odrębną kwestią jest też to – o czym pisaliśmy wielokrotnie – jak w praktyce działają młodzieżowe ośrodki wychowawcze (odpowiada za nie MEN), okręgowe ośrodki wychowawcze i poprawczaki (pod nadzorem MS).
Czytaj też w LEX: Odpowiedzialność karna nieletnich w świetle ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich >
Kolejne raporty, a problemy ciągle te same
W najświeższym raporcie rzecznika praw obywatelskich z działalności w Polsce Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur, Nieludzkiego, Poniżającego Traktowania lub Karania w 2024 r. ponownie wskazane są kwestie systemowe – takie jak warunki, w których mieszkają umieszczane tam nastolatki – wśród rekomendacji pojawia się np. konieczność remontu łazienek czy w przypadku poprawczaków usunięcia zawilgoceń, problemy finansowe placówek, drugie życie wychowanków i związane z tym przypadki przemocy, przypadki przemocy psychicznej stosowanej przez wychowawców czy choćby brak wyspecjalizowanych MOW-ów dla nieletnich ze zdiagnozowanymi zaburzeniami psychicznymi.
Czytaj też w LEX: Wywiad środowiskowy kuratora – dobre praktyki >
Tu warto przypomnieć, że w grudniu 2024 r. Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiadało kolejne zmiany w zakresie ustawy o nieletnich, rozważano nawet nową ustawę. Wiceministra Maria Ejchart mówiła wówczas, że chodzi o to, by działania podejmowane wobec nastolatków dopuszczających się czynów karalnych lub demoralizacji były efektywniejsze i bardziej skuteczne, by system zapewniał im pomoc terapeutyczną, wychowawczą i readaptację. Projekt planowano na 2025 r. – jak dotąd założenia nie zostały upublicznione. Dyskusja nad systemem wróciła w związku z próbą samobójczą 13-letniego wychowanka ośrodka wychowawczego dręczonego przez wychowawcę.
Kolejną kwestią, którą rozważano, było usunięcie 14-latków z Kodeksu karnego. Postulowała to m.in. Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego, ostatecznie jednak w dotychczasowych projektach resort się na to nie zdecydował. Tym bardziej, że zmianę krytykowali nie tylko adwokaci, psychologowie, pedagodzy, ale też sami sędziowie. Podkreślali, że nie tędy droga, bo dziecko działa pod wpływem impulsu i emocji, a jedynie działania terapeutyczne dają szansę na resocjalizację. Bo przecież, według nich, taki powinien być nasz cel, temu powinny służyć działania podejmowane wobec nieletnich – by nie zasilali w przyszłości zakładów karnych, a wrócili do społeczeństwa.
Czytaj też w LEX: Uprawnienia rodziców i opiekunów nieletniego oskarżonego w postępowaniu karnym po dniu 15 lutego 2024 r. >
Co z prewencją?
To jednak tylko szczyt góry lodowej. Braki są bowiem u podstaw. Zawodzi wszystko to, co mogło takim sytuacjom zapobiegać. Przykładowo w szkołach obowiązują standardy ochrony małoletniego, pracują pedagodzy i psycholodzy, a mimo to dopiero po kolejnej dziecięcej tragedii okazuje się, że nikt nie zauważył, że z nastolatkiem/nastolatką coś niepokojącego się dzieje, albo zauważył, ale nie zareagował. Usłużni rodzice kolegów i koleżanek anonimowo dzielą się z gazetami tym, co powinni wcześniej zgłaszać np. dyrektorowi szkoły lub wychowawcy, a czego nie robili, bo – jak można przypuszczać – woleli się nie mieszać.
Czytaj też w LEX: Uczeń jako sprawca >
Empatii – jako społeczeństwu – starcza nam jedynie do komentowania serialu "Dojrzewanie" na portalach społecznościowych. Dzieci, niezależnie od wieku, nadal są pozostawiane same sobie. Kolejna tragedia, nawet jeśli są one rzadkie, nieletnim nie służy. Medialne sprawy zazwyczaj kończą się populizmem w przepisach. Pozostaje nam i nastolatkom życzyć, by tak nie stało się i tym razem.
Czytaj też w LEX: Standardy Ochrony Małoletnich przed przemocą - nowe obowiązki dyrektorów szkół >
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.










