To kolejna tego typu sprawa. Przypomnijmy, na początku marca prokurator generalny poinformował o 51 skargach nadzwyczajnych od prawomocnych nakazów zapłaty orzeczonych w okresie 2015-2017 przez Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej. Sprawy te toczyły się z powództwa spółki z o.o. z siedzibą w Warszawie, przeciwko mieszkańcom Śląska i dotyczyły zapłaty w postępowaniach nakazowych z weksli.

Czytaj: Sąd nie uznał statusu konsumentów - 51 skarg nadzwyczajnych do SN>>

W tej sprawie Prokurator Generalny wnosi o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Hrubieszowie oraz o wstrzymanie wykonania zaskarżonego nakazu zapłaty do czasu ukończenia postępowania ze skargi nadzwyczajnej, z uwagi na grożącą pozwanej niepowetowaną szkodę. Samu zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił naruszenie zasad, wolności i praw człowieka i obywatela określonych w konstytucji, takich jak prawo do własności oraz ochrona konsumenta jako strony słabszej strukturalnie w stosunkach prywatnoprawnych z przedsiębiorcą, przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi. 

Pożyczka niska, odsetki wysokie

Pozwana zawarła 29 sierpnia 2017 roku umowę pożyczki na kwotę 1 999,50 zł. Jednak w rzeczywistości pożyczkodawca przekazał jej kwotę 1 500,00 zł. Stosownie bowiem do postanowień umowy, na całkowity koszt pożyczki składały się: prowizja płatna częściowo przy przekazaniu kwoty pożyczki oraz w dalszych ratach w łącznej wysokości 1 999,50 zł oraz odsetki w kwocie 403,96 zł. Całkowita kwota do zapłaty z tytułu udzielonej pożyczki wyniosła zatem 4 402,96 zł. Oprocentowanie pożyczki wyniosło 10 proc. w skali roku, a rzeczywista roczna stopa oprocentowania pożyczki niemal 134 proc. Pożyczka została zabezpieczona wekslem własnym in blanco.

Spółka windykacyjna, która nabyła dług kobiety od pożyczkodawcy, wystąpiła 9 stycznia 2018 roku z pozwem o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym i zasadzanie od pozwanej kwoty 3 464,00 zł. 

Sąd Rejonowy Lublin – Zachód w Lublinie, do którego początkowo trafił pozew, już na etapie stwierdzenia swej niewłaściwości zwrócił uwagę na konsumencki charakter umowy, którą zabezpieczał weksel in blanco, stanowiący podstawę dochodzonego roszczenia oraz na konieczność weryfikacji warunków zobowiązania wekslowego. Pomimo tego, Sąd Rejonowy w Hrubieszowie wydał nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym orzekając, że pozwana w ciągu dwóch tygodni od doręczenia nakazu ma zapłacić powodowi kwotę 3 464,00 zł z odsetkami ustawowymi. Od nakazu nie zostały wniesione zarzuty.

Sprawa trafiła do komornika, który prowadzi przeciwko pozwanej postępowanie egzekucyjne

 

Sąd "zapomniał" o ochronie konsumenta

Prokurator Generalny wskazał w skardze nadzwyczajnej, że umowa została zawarta przez pożyczkodawcę będącego podmiotem specjalizującym się w udzielaniu drobnych pożyczek, a konsumentem. To natomiast obligowało sąd do wnikliwej kontroli weksla wystawionego jako zabezpieczenie wykonania umowy konsumenckiej, jak również zbadania z urzędu potencjalnie nieuczciwych warunków stosunku podstawowego, czego jednak Sąd Rejonowy w Hrubieszowie nie uczynił.

Podkreślono, że kwota pozaodsetkowych kosztów pożyczki wynosiła 1 999,50 zł, a zatem stanowiła aż 100 proc. całkowitej kwoty pożyczki. Zaznaczono również, że w świetle zasad doświadczenia życiowego i reguł obrotu gospodarczego nie sposób przyjąć, że rzetelna, zgodna z prawem działalność gospodarcza, mogłaby przynosić zysk na poziomie aż ponad 100 proc. rocznie, "albowiem takiej stopy zwrotu pożyczkodawca nie uzyskałby w warunkach zgodnej z prawem i zasadami uczciwego obrotu gospodarczego działalności gospodarczej".

Czytaj: Ponad 300 skarg nadzwyczajnych w trzy lata - prezydent i Senat chcą wydłużenia czasu na stare sprawy>>

- Analiza umowy wskazuje na rażące i oczywiste naruszenie interesu pozwanej jako konsumentki, z uwagi na niespotykaną w obrocie skalę dysproporcji wynikających z umowy świadczeń wzajemnych stron, przy jednoczesnym braku jakiejkolwiek obiektywnej relacji ekwiwalentności. Oba te świadczenia nie pozostają bowiem w żadnej relacji. Wysokie obciążenie pożyczkobiorcy mogło okazać się dla pozwanej rujnujące, a pożyczkodawcy przysporzyło korzyści nie dające się uzasadnić żadnymi racjami - dodano.