Przepisy Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego zawierają szczegółowe regulacje odnoszące się kontaktów z małoletnim. Prawo (i obowiązek) realizowania kontaktów przysługuje nie tylko rodzicom dziecka. Przepisy Oddziału 3 (a więc rozpoczynające się od art. 113 k.r.o.) odpowiednio stosuje się do kontaktów rodzeństwa, dziadków, powinowatych w linii prostej, a także innych osób, jeżeli sprawowały one przez dłuższy czas pieczę nad dzieckiem. Bliscy dziecka, o jakich mowa w przepisie art. 113(6) k.r.o., niejednokrotnie liczą na realizowanie tych kontaktów z dzieckiem.

WZORY DOKUMENTÓW w LEX:

 

Zwykła rozmowa, mediacja, na końcu sąd

Optymalnie jest, jeśli decyzja o realizowanych kontaktach jest podejmowana bez inicjowania sprawy sądowej, a w zgodzie ustala się zasady odbywania spotkań. Niekiedy sytuacja jest jednak skomplikowana, a ustalenie zakresu kontaktów bywa sporne. Rozwiązaniem może być skorzystanie z mediacji, aby ułatwić wypracowanie porozumienia w tym zakresie. Czasami jednak osiągnięcie kompromisu jest bardzo trudne, szczególnie jeśli rodzice dziecka i inni krewni, np. dziadkowie są bardzo skonfliktowani. Wówczas bywa, że sprawą zajmuje się sąd. W takim wypadku możliwe jest także osiągnięcie porozumienia - czasami ma miejsce zawarcie ugody sądowej bądź udaje się skorzystać z pomocy mediatora sądowego, który może pomóc zawrzeć ugodę (może zatwierdzić ją sąd). Niekiedy jednak sytuacja jest bardzo skomplikowana i wówczas uczestnicy postępowania oczekują na władcze orzeczenie sądu.

W sprawach tego rodzaju kluczowe jest rozpoznawanie stanowisk wnioskodawców i uczestników, branie ich twierdzeń pod uwagę z perspektywy naczelnej zasady - dobra dziecka. Bywa więc, że sądy uwzględniają wniosek dziadków w całości albo w pewnym zakresie bądź wniosek oddalają. Mogą zdarzyć się też sprawy mające na celu zakazanie kontaktów dziadków z wnukami. Decyzja sądu jest zależna od tego, co jest zgodne z dobrem dziecka.

Czytaj w LEX: Kontakty z osobą małoletnią i egzekucja kontaktów w praktyce sędziego >>>

Czytaj: Dziecko nie chce spotkań z ojcem lub matką? Sądy zaczynają dostrzegać, że jest manipulowane>>

Uregulowanie kontaktów czy zakaz kontaktów

Czy zdarzają się sprawy, w których wniosek o uregulowanie kontaktów dziadków może zostać oddalony? - Oczywiście, oddala się wnioski o uregulowanie kontaktów, ale takie rozstrzygnięcie należy odróżnić od zakazu kontaktów. Pamiętam sprawę, w której dziadkowie zainicjowali postępowanie o kontakty z wnuczkami, po tym jak zostali pozwani o alimenty przez wnuczków. Dzieci nie chciały jednak kontaktów z dziadkami, nie miały one z dziadkami żadnych więzi - wskazała sędzia Anna Rybicka-Hałabis z Sądu Rejonowego Lublin - Zachód w Lublinie.

Mostowik Piotr: Kontakty dziecka z rodzicami, krewnymi i bliskimi a władza rodzicielska >>>

 

- Oddalenie wniosku o uregulowanie kontaktów jest czymś innym niż ich zakazanie przez sąd, skoro w tym pierwszym przypadku kontakty dziadków mogłyby być realizowane w porozumieniu z rodzicami, a to może być osiągnięte bez inicjowania sprawy sądowej - mówi jeden z sędziów rodzinnych z Zespołu ds. Prawa Cywilnego "Iustitii".

Adwokat Katarzyna Frankiewicz–Burda, prowadząca Kancelarię Adwokacką w Krakowie podaje, że nie spotkała się z przypadkiem zakazania dziadkom kontaktów z wnuczkami. Sporadycznie takie sprawy są jednak prowadzone i mogą "skończyć się" orzeczeniem zakazu. Jeden z rozmówców Prawo.pl zetknął się z taką sprawą: rodzice chcieli zakazu kontaktów, gdyż nie akceptowali poglądów prezentowanych przez dziadka. Uwzględnienie takiego wniosku rodziców i zakazanie kontaktów wymaga ustalenia, czy faktycznie kontakty są niedopuszczalne z perspektywy dobra dziecka.

Czytaj: Sędziowie od rodzinnych spraw transgranicznych zajmą się też alimentami i kontaktami>>

Popularność spraw o kontakty

- W ostatnim czasie coraz częściej sprawy prowadzi się sprawy o kontakty dziadków z małoletnimi - wskazuje adwokat Katarzyna Frankiewicz-Burda. W podobnym tonie wypowiadał się anonimowo jeden z sędziów Zespołu ds. Prawa Cywilnego "Iustitii". Choć każda sprawa jest inna, można zaobserwować pewne prawidłowości.

Mec. Frankiewicz-Burda zwraca uwagę, że najczęściej pojawiają się dwie kategorie spraw. - Pierwszy przypadek to sprawy zainicjowane przez dziadków, którzy aktywnie uczestniczyli w życiu dziecka, tj. zajmowali się małoletnimi na co dzień, a później ich kontakt został ograniczony przez rodzica, z którym dziecko aktualnie zamieszkuje. Druga kategoria spraw to te, które są inicjowane przez dziadków, jeśli przedłuża się postępowanie sądowe o uregulowanie kontaktów rodzica z dziećmi. W toku takiego postępowania dziadkowie dziecka składają wniosek, by w ten sposób małoletni miał kontakt i z nimi i ze swoim rodzicem - wskazuje.
Adwokat Frankiewicz-Burda opisuje, że najczęściej sprawy o uregulowanie kontaktów kończą się szybko, już na pierwszej rozprawie, w większości przypadków strony zawierają ugodę przed sądem. Zdarzają się sytuacje, że sąd nie słucha świadków.

Co do zasady, kontakty są regulowane np. w weekend (cała sobota albo niedziela), bywa, że dziecko może spędzić z dziadkami pełny weekend (tzn. od piątku do niedzieli) np. raz w miesiącu. Spotkania odbywa się też na tygodniu, czasami przez telefon lub zdalnie.

Omówienie orzeczeń w LEX:

 

Mec. Frankiewicz-Budra zwraca uwagę na to, co jest kluczowe w sprawie tego rodzaju. - Chodzi o wykazanie, że dziecko ma więź emocjonalną z dziadkami, np. dziadkowie czynnie uczestniczyli w wychowaniu dziecka. Chodzi tu o przypadki, gdy dziadkowie wspomagali rodziców w opiece nad dzieckiem, zajmowali się dzieckiem podczas choroby albo rodzice często przebywali z małoletnim u dziadków (np. podczas weekendów, wakacji) - podaje przykłady.

- Trzeba zwrócić uwagę, czy dziadkowie (tak jak ma to miejsce w przypadku innych krewnych dziecka) nie prowadzą przestępczego trybu życia, nadużywają alkoholu, itp. - dodaje sędzia orzekająca w wydziale rodzinnym.

Mecenas Frankiewicz-Burda wskazuje, że co do stanowiska rodziców w sprawach tego rodzaju, to najczęściej wniosek dziadków jest popierany przez ich dziecko - rodzica wnuczka. Odmienne stanowisko bywa wyrażane przez synową/zięcia/partnera – rodzica, z którym dziecko zamieszkuje. W odpowiedzi na wniosek rodzic wskazuje, iż dziadkowie mogą realizować kontakty z wnukiem, podczas gdy małoletni przebywa u swojego rodzica.

Czytaj: Hetman-Krajewska: Utrudnianie kontaktów z dzieckiem powinno być karane, skutecznie>>

 


Nieuwzględniony wniosek o kontakty z dziadkami

Czasami wniosek o uregulowanie kontaktów dziadków z wnuczkami nie jest uwzględniany. - Bywa, że dziadkowie chcą wychować wnuka "po swojemu" - opisuje jeden z sędziów. Chodziło o sprawę dziecka z zaburzeniami rozwoju. Jeden z dziadków nie rozumiał, że wnuczek wymaga szczególnego traktowania. Relacja dziadków z wnuczkiem prowadziła do tego, że burzono cały proces terapeutyczny, więc wniosek o kontakty z dziadkami nie został uwzględniony Inny sędzia wspomniał sprawę dziecka ze stwierdzoną alergią, natomiast dziadkowie nie przyjmowali do wiadomości tego, że dziecko wymaga specjalnej diety.

- Problemem bywa też to, że dziadkowie nie rozumieją, że dziecko nie jada określonych pokarmów, natomiast jest nimi u nich karmione. Dziadkowie powinni rozumieć zasady przyjmowane przez rodzica "wiodącego". Tymczasem zdarza się, że uważają, że wnuczek „ma sobie w końcu pojeść”. Spory odnoszą się też do tego, że dziadkowie zabierają wnuka do kościoła, w myśl argumentacji "bo to wstyd, że nie chodzi", czemu rodzice się sprzeciwiają - opisuje sędzia Joanna Grzanka (Sąd Rejonowy w Środzie Śląskiej). Zwraca uwagę, że czasami dziadkowie traktują dzieci tak jak by były one w wieku przedszkolnym, choć dzieci są starsze i mają już inne potrzeby.

 

 

Wiele spraw jest bardzo trudnych. Sędziowie decydują się więc czasami na wysłuchanie dziecka

- Trzeba też uwzględnić i to, że uregulowanie kontaktów dziecka z dziadkami jest niekiedy wyzwaniem, gdyż dziecko ma szereg zajęć w weekendy i dzięki temu realizuje swoje pasje, a tylko wówczas dziadkowie mogliby się z nim widzieć, natomiast mieszkają w oddalonych miejscowościach i nie przyjadą w inne dni - dodaje inny sędzia rodzinny z Zespołu Cywilnego "Iustitii". Sędzia Joanna Grzanka zwraca uwagę, że czasami wniosek o kontakty z wnuczkiem bywa elementem "walki" w rodzinie. W jednej ze spraw był taki problem, że gdyby sąd uwzględnił wniosek i pozwolił dzieciom spędzać z dziadkami w dodatkowy weekend i dzień w tygodniu, to doszłoby do zaistnienia sytuacji bliskiej opiece naprzemiennej, do której dążył jeden z rodziców, ale jego wniosek został oddalony.

- Zdarza się, że dziadkowie w sytuacji konfliktu rodziców, w relacjach z wnukami przyjmują bezrefleksyjnie optykę swojego dziecka i wnuki wikłane są w sprawy dorosłych - dodaje sędzia Grzanka. - Bywa, że wnioskowany wymiar kontaktów jest nieadekwatny do sytuacji dziecka - zauważa.

Sędzia Katarzyna Wręczycka z Sądu Okręgowego we Wrocławiu zwraca uwagę, że zdarzają się sprawy, w których dziadkowie będąc w sporze z rodzicami wysyłają szereg pism do różnych organów, w których stawiają rodziców w złym świetle. Konflikty w rodzinie czasami wiążą się też z awanturami.

To, że w danym momencie sąd nie uwzględni wniosku nie znaczy, że sytuacja nie może ulec zmianie. Bywa, że sąd zaleci określone działania. - Czasami sąd wskazuje, że najpierw potrzebna jest terapia i mediacja, aby najpierw poprawić relacje w rodzinie - dodaje sędzia Katarzyna Wręczycka.

Warto o tym pamiętać, gdyż relacje dziecka z dziadkami są bardzo często dla nich niezwykle ważne i małoletni może żałować, że nie może w zgodzie realizować swoich kontaktów z najbliższymi ze strony obojga rodziców.

Czytaj też: Rodzic zastępczy ma prawo do kontaktu z dzieckiem po jego powrocie do rodziców biologicznych. Omówienie wyroku ETPC z dnia 9 kwietnia 2019 r., 72931/10 >>>