Konferencja odbyła się w poniedziałek - 22 maja, organizował ją Instytut Wymiaru Sprawiedliwości. Chodzi o nowelizację kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz innych ustaw, która ma kompleksowo zwiększyć ochronę dzieci i młodzieży przed przemocą. Jedną z najważniejszych zmian zaproponowanych w projekcie jest wprowadzenie ustawowego obowiązku o raportowaniu przypadków wiążących się z krzywdzeniem dzieci ze skutkiem śmiertelnym lub zakończonych ciężkimi uszkodzeniami ciała. Ma on funkcjonować na wzór zagranicznych instytucji, tzw. serious case review. O wprowadzenie tego typu rozwiązań w Polsce od kilku lat apelują eksperci oraz organizacje pozarządowe (m.in. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę). 

Czytaj w LEX: Przeciwdziałanie przemocy domowej >

Czytaj: Wyjazd do innego miasta jak emigracja do Chin – dziurawy system ochrony dzieci wymaga zmian>>

Standardy, szkolenia, prewencja w służbie dzieciom 

Jak miałoby to wyglądać w praktyce? Projekt przewiduje analizę zdarzeń stanowiących czyny zabronione określone w kodeksie karnym, popełnione przez rodzica lub opiekuna, których skutkiem jest śmierć dziecka lub doznanie przez niego ciężkich obrażeń ciała. Będą one prowadzone przez zespół ekspertów powołany przez Ministra Sprawiedliwości. W skład miałoby wejść sześciu ekspertów: po jednym z dziedziny prawa, medycyny – pediatrii, psychologii, psychiatrii, pedagogiki i socjologii. Osoby te, oprócz wykształcenia wyższego w każdej ze wskazanych w ustawie dziedzin, będą musiały posiadać sześcioletnie doświadczenie w pracy zawodowej. Zespół będzie miał prawo zaprosić  do opracowania analizy eksperta innej specjalności, o ile będzie to niezbędne do jej przeprowadzenia. Każdorazowo w analizie będzie uczestniczyć - w charakterze eksperta konsultanta - dwóch przedstawicieli organizacji pozarządowych działających stale na terenie miejscowości, w której doszło do zdarzenia objętego analizą lub będącej miejscem zamieszkania małoletniego. Eksperci będą też musieli wykonywać czynności osobiście, a raporty będą opracowywane po czterech miesiącach od zakończenia analizy.

Zobacz nagranie szkolenia w LEX: Przeciwdziałanie przemocy domowej – rewolucyjne zmiany 2023 >

W projekcie zaproponowano również wprowadzenie tzw. standardu ochrony małoletnich, uruchamianego w momencie, gdy zaistnieje podejrzenie, że dziecko jest krzywdzone w ramach danej instytucji. Będzie się to wiązało z nałożeniem na każdy podmiot zarządzający placówką oświatową, opiekuńczą, wychowawczą, artystyczną, medyczną, sportową, religijną, turystyczną, do której uczęszczają, w której przebywają lub mogą przebywać małoletni, na organizatorów działalności o takim charakterze a także organizatorów działalności związanej z rozwijaniem zainteresowań przez małoletnich, podmiot prowadzący usługi noclegowo – hotelarskie oraz turystyczne, obowiązek wprowadzenia standardów ochrony małoletnich. Zaniechanie tego obowiązku będzie wykroczeniem. Wzmocniony ma zostać również obowiązek sprawdzania, czy osoba zatrudniona do pracy z dziećmi nie popełniła w przeszłości przestępstw związanych z krzywdzeniem małoletnich.

Czytaj w LEX: Niebieska Karta w praktyce szkolnej i przedszkolnej >>

Kolejną kwestią jest wprowadzenie obowiązkowych szkoleń dla sędziów rodzinnych, co w praktyce rozszerza obowiązek nałożony wcześniej na sędziów prowadzących sprawy karne - co cztery lata.  - Ważne jest to, by dziecko znalazło się w centrum zainteresowania całego społeczeństwa i instytucji publicznych, wymiaru sprawiedliwości. Ukierunkowanie na dziecko, na dbanie o jego dobro - to powinno być zasadą w wielu obszarach, w ogólnospołecznym ale też jeśli chodzi o działanie instytucji publicznych - mówił podczas konferencji dr Marcin Romanowski, wiceminister sprawiedliwości.

Sprawdź w LEX: Czy powiadamia się osobę pokrzywdzoną i sprawcę przemocy o zakończeniu procedury niebieskiej karty? >

Przyznawał, że w obecnym systemie są luki, a to co jest najsłabszym ogniwem to czynnik ludzki. - Dlatego duże znaczenie mają np. szkolenia z identyfikacji sytuacji przemocowych, z komunikacji z dzieckiem - wskazywał. Mówił też m.in. o proponowanym kwestonariuszu oceny ryzyka, który mieliby wypełniać pracownicy socjalni w sytuacji gdy istnieje przypuszczenie, że dziecko może być dotknięte przemocą. - To narzędzie, które da pracownikom socjalnym pewność, że dobrze zareagowali, że nie pominęli czegoś, będą musieli wypełnić kwestionariusz, zobaczyć dziecko, ocenić jego rzeczywistą sytuację - wskazywał. 

Czytaj w LEX: Dopuszczalność stosowania kar cielesnych wobec dzieci. Glosa do wyroku s.okręg. z dnia 12 września 2016 r., VI Ka 360/16 >>

Przepisy ważne, podobnie jak świadomość

Paneliści kierunek zmian chwalili, podkreślali jednak, że istotne jest też podejście i świadomość społeczna. Emilia Naumann, adwokat z Sekcji Praw Dziecka przy ORA w Warszawie zwracała uwagę m.in. na wagę komunikacji, także z sądami. - To według mnie słowo klucz, bo oznacza komunikację nie tylko pomiędzy instytucjami, nie tylko pomiędzy osobami biorącymi udział w procedurach dotyczących sytuacji dziecka ale również komunikacji między ludźmi. Czynnik ludzki oznacza, że ludzie osiągają sukcesy, ale mają też porażki. Do porażek trudno się przyznać i w systemie rodzinnym ale też tym, którzy opiekują się dzieckiem w szkole i w innych instytucjach, i np. nie podejmują żadnej interwencji w przypadku gdy dziecko może być krzywdzone. Ja też bardzo ubolewam nad brakiem komunikacji z sędziami, kuratorami, bezpośredniej, oczywiście jest droga pocztowa, ale skoro mamy zaporoponowane przez MS nowoczesne rozwiązania, to powinniśmy dostosować do nich formę komunikacji - mówiła. 

Czytaj w LEX: Prawo dziecka do wyrażania własnych poglądów >>

Dr Marcin Bednarczyk z Centrum Mediacji i Ekspertyz Sądowych zwrócił uwagę na kwestię związaną z podejmowaniem tzw. trudnych decyzji.  Jak wyjaśniał, świadomość rozumianą w trzech aspektach jako odwagę, zaufanie i współpracę. - Szkolę różne grupy zawodowe, od pracowników socjalnych począwszy. Przebija się cały czas funkcjonowanie w zawieszeniu, niektóre instytucje nie mają odwagi by podejmować czasami niepopularne, ostre decyzje. Do tego dochodzi brak zaufania pomiędzy nie tylko instytucjami ale i osobami, które mają nadzieję, że ktoś rozwiąże za nie problem, ktoś się za nimi ujmie. Dlatego tak ważna jest współpraca żeby w sytuacji poważnego problemu omówić go z różnych perspektyw i żeby te instytucje nie działały oddzielnie zajmując się jednym elementem sprawy a całością - wskazywał. 

W jego ocenie istotne jest również to by chronić osoby wspierające dzieci przed choćby wypaleniem - czyli nie tylko szkolenia ale np. superwizje. 

Czytaj w LEX: Dziecko - ofiara przestępstwa w postępowaniu karnym >>

 

Dziecko z siniakiem? Każdy musi wiedzieć co robić

Radca prawny Olga Trocha z Biuro UNICEF ds. Reagowania na Potrzeby Uchodźców w Polsce, mówiła z kolei o wadze standardu ochrony małoletniego. -  Dzieci przebywają w bardzo różnych miejscach, brak myślenia o systemowej ochronie dziecka spowodował, że poziom ochrony jest inny w każdym z tych miejsc, w każdej instytucji. Nie można powiedzieć, że nie ma standardów, są regulacje wewnętrzne, Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę prowadzi też m.in. projekt dotyczący standardów ochrony dzieci. Problem jest to, że ten poziom jest różny. Natomiast projekt zakłada, że będzie to uregulowane ustawowo. A to z kolei oznacza, że to nie będzie kwestia woli  wprowadzam czy nie, i jakie standardy, tylko obowiązek - wskazywała. 

Czytaj w LEX: Przeciwdziałanie przemocy w rodzinie w orzecznictwie sądów administracyjnych >>

Jak dodała, chodzi o to żeby osoby zajmujące się dziećmi miały proste wytyczne co zrobić w sytuacji kiedy widzą, że dziecku dzieje się coś niedobrego. - Może to być zaniedbanie, nie tylko przestępstwo na szkodę dziecka. Pierwszym założeniem jest wiedza, dwa budowanie świadomości, każdy pracownik powinien wiedzieć jakie są symptomy przemocy i co zrobić. Dzieci wybierają różnych powierników, czasami jest to ktoś kto daje im codziennie jedzenie, a czasami jest to pani woźna. Każdy powinien mieć wiedzę, jak zareagować w sytuacji gdy pojawi się podejrzenie - nie wiedza, pewność, a podejrzenie że dziecko jest krzywdzone - podsumowała. 

Czytaj w LEX: Hiszpański model prawnej ochrony przed przemocą domową >>