W Sądzie Rejonowym w Kielcach toczyło się postępowanie spadkowe po zmarłym 1 stycznia 1998 roku, z wniosku jego żony. Zostało ono zakończone wydaniem  postanowienia z 13 marca 2001 roku o stwierdzeniu nabycia spadku. W oparciu o sądowe rozstrzygnięcie spadkobiercami zmarłego zostali żona w 4/16 częściach oraz czworo dzieci w 3/16 częściach. Kilkanaście lat później również przed Sądem Rejonowym w Kielcach zawisło kolejne postępowanie po tym samym zmarłym, tym razem z wniosku jego wnuczki. Postanowieniem z 29 listopada 2012 roku spadek po zmarłym przyznano żonie w 1/4 części oraz czwórce jego dzieci, a także wnuczce (córce piątego dziecka spadkodawcy, zmarłego 2 listopada 1974 roku) po 3/20 części każdy.

PROCEDURA Stwierdzenia nabycia spadku >>

PROCEDURA Wszczęcia postępowania w sprawie stwierdzenia nabycia spadku >>

Czytaj: Podwójne orzeczenia spadkowe wciąż czekają na zmianę prawa >>

Bezskuteczne próby wzruszenia pierwotnego orzeczenia

Po ujawnieniu, w związku z czynnościami Urzędu Skarbowego, okoliczności istnienia dwóch postanowień stwierdzających nabycie tego samego spadku, prokurator zainicjował postępowanie w przedmiocie zmiany postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku z 13 marca 2001 roku, poprzez uwzględnienie w kręgu podmiotów powołanych do dziedziczenia wnuczki zmarłego. Wniosek został odrzucony przez sąd, nie uwzględniono też wniesionego w sprawie zażalenia. Równolegle, podjęta próba wznowienia prawomocnie zakończonego postępowania okazała się bezskuteczna. Również postępowania zainicjowane przez wnuczkę spadkodawcy zakończyły się niepowodzeniem.

 

Zmiana czy usunięcie - twardy orzech do zgryzienia

Analogiczne stany faktyczne były przedmiotem licznych sporów interpretacyjnych. Ostatecznie orzecznictwo stanęło na stanowisku, iż usunięcie z obiegu prawnego prawomocnych lecz wadliwych, poprzez swoje zdublowanie, orzeczeń winno nastąpić poprzez ich zakwestionowanie skargą o wznowienie i w pierwszej kolejności wyeliminowanie z obrotu prawnego orzeczenia wydanego później.

Natomiast pierwotne orzeczenie bądź pozostanie w obrocie prawnym bądź może być przedmiotem wniosku „o zmianę” o ile zostanie wykazane, „że osoba, która uzyskała stwierdzenie nabycia spadku, nie jest spadkobiercą lub że jej udział w spadku jest inny niż stwierdzony”. W przypadku złożenia wniosku przez osobę, która nie uczestniczyła we wcześniejszym postępowaniu, nie obowiązują ją jakiekolwiek ograniczenia czasowe.

 

 

Czytaj: Masz długi alimentacyjne, nie opiekujesz się bliskim? Marne szanse na spadek>>

Sąd miał sprawdzić, a nie sprawdził

Sąd Najwyższy podzielił argumentację zawartą w skardze nadzwyczajnej Prokuratora Generalnego. Uznał, że orzekając ponownie w tej samej sprawie sąd naruszył konstytucyjne zasady ochrony zaufania obywateli do Państwa, pewności i działania w granicach i na podstawie prawa oraz sprawiedliwości społecznej, a także rażąco naruszył przepisy kodeksu postępowania cywilnego.

W wyroku przywołano orzecznictwo Sądu Najwyższego wskazujące na to, że w postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku, sąd ma obowiązek podejmowania działania z urzędu, co oznacza że sąd nie może poprzestać na tym, co zostanie zaoferowane przez uczestników postępowania. Wskazano na konieczność podjęcia z urzędu przez sąd rejonowy działań nie tylko umożliwiających ustalenie faktycznego kręgu spadkobierców i zakresu majątku spadkowego, ale również ustalenie czy nie doszło do wcześniejszego spadkobrania, a tym samym wyeliminowanie sytuacji wydania kolejnego orzeczenia w tej samej sprawie. Zdaniem Sądu Najwyższego, Sąd Rejonowy powyższego obowiązku nie dopełnił.

Sprawdź: Postępowanie o uchylenie lub zmianę postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku z wniosku osoby, która nie była uczestnikiem postępowania o stwierdzenie nabycia spadku >

Ponadto podkreślono, że osoby objęte kwestionowanym rozstrzygnięciem, znalazły się w sytuacji w której zapadłe orzeczenie sądu mimo, że jest prawomocne nie ma charakteru wiążącego. Sąd Najwyższy wskazał, że zaistniała sytuacja doprowadziła do stanu niepewności prawnej, w ramach którego spadkobiercy nie otrzymali jednoznacznego potwierdzenia uprawnień spadkowych, w czym w sposób oczywisty przejawia się naruszenie konstytucyjnego prawa do sądu.

Sąd Najwyższy podzielił również stanowisko Prokuratora Generalnego dotyczące naruszenia przez kielecki sąd przepisu art. 64 ust 1 i 2 Konstytucji RP, zgodnie z którym każdy ma prawo do własności, innych praw majątkowych oraz prawo dziedziczenia. Podkreślił, że prawo to wiąże się z obowiązkiem organów państwa do ochrony wszelkich praw obligacyjnych związanych ze spadkiem, a także ustanowienia i zabezpieczenia odpowiednich procedur, które mają na celu stwierdzenie nabycia spadku, ochronę nabywcy, jak też dział spadku.