Czytaj: Hejt przeciw sędziom - dymisja wiceministra Piebiaka>>

Rzecznik dodał, że odwołanie delegacji ma skutek natychmiastowy. - Sędzia Cichocki z dniem dzisiejszym został odwołany z delegacji i nie pracuje w Sądzie Apelacyjnym. Pozostaje natomiast sędzią Sądu Okręgowego w Gliwicach. Tam powinien wrócić do pracy, o ile nie przebywa na zwolnieniu lekarskim. Pojawiały się takie informacje, że jest na zwolnieniu lekarskim - powiedział sędzia Kirejew.

Według doniesień portalu Onet, w akcje "hejtowania" sędziów mieli być zaangażowani m.in. były już wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak, członkowie KRS: Maciej Nawacki i Jarosław Dudzicz, sędzia SN Konrad Wytrykowski i sędzia delegowany do resortu sprawiedliwości Jakub Iwaniec. Po tych doniesieniach Piebiak podał się do dymisji, a Iwaniec zastał odwołany z delegacji do MS. Wytrykowski oświadczył, że wszelkie informacje zawarte w publikacji Onet.pl są nieprawdziwe i godzą w jego dobre imię i reputację.

Czytaj: Sędzia SN będzie miał dyscyplinarkę za pocztówki do prof. Gersdorf>>

Sędzia Cichocki też był wymieniany w tych publikacjach, m.in. jako inicjator organizowania gratyfikacji dla kobiety o imieniu Emilia, która we współpracy z sędziami pracującymi w ramach delegacji w Ministerstwie Sprawiedliwości lub KRS, prowadziła w internecie akcję przeciwko sędziom.  

Czytaj: W NSA sprawdzą sędziów zamieszanych w hejt wobec kolegów>>