Skargę do Trybunału wniosły dwie polskie obywatelki -  Ewa Solska i Małgorzata Rybicka, które straciły mężów w katastrofie samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r. Zginęło wówczas osiemdziesięciu ośmiu pasażerów, w tym prezydent Lech Kaczyński i wielu wysokich rangą urzędników publicznych, oraz ośmioro członków załogi. Leszek Solski był działaczem Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich, a Arkadiusz Rybicki był posłem na Sejm.
Komentarz: Strasbug przypomina polskiej prokuraturze o prawach człowieka >>

Postępowanie karne w sprawie katastrofy lotniczej zostało wszczęte niezwłocznie, a od kwietnia 2016 r. prowadzi je Prokuratura Krajowa. W październiku 2016 r. prokurator prowadzący sprawę, na podstawie art. 209 i art. 210 polskiego kodeksu postępowania karnego, powołał grupę biegłych z zakresu medycyny sądowej celem przeprowadzenia autopsji, po ekshumacji, ciał osiemdziesięciu trzech ofiar wypadku (dziewięć ciał zostało ekshumowanych wcześniej, a cztery ofiary zostały skremowane). Prokurator zwrócił się do biegłych o zbadanie, między innymi, przyczyny śmierci ofiar oraz okoliczności poniesionych obrażeń, tego, czy obrażenia ofiar wynikały z uderzenia samolotu o ziemię, czy z eksplozji w powietrzu, oraz o zbadanie tożsamości ofiar. Obie skarżące sprzeciwiły się jednoznacznie ekshumacji ciał swych mężów i złożyły zażalenia na decyzję prokuratora. Zdaniem skarżących, prokuratura nie wykazała przekonująco konieczności ekshumacji ciał ich najbliższych, a decyzja o ekshumacji godziła w ich osobiste prawa w zakresie poszanowania kultu osoby zmarłej oraz godności człowieka. Skarżące podejmowały próby interwencji u Ministra Sprawiedliwości - Prokuratora Generalnego oraz u Rzecznika Praw Obywatelskich - bezskutecznie. Skarżące odwołały się także do sądu, a obecnie przed Trybunałem Konstytucyjnym toczą się postępowania w sprawie pytań prawnych skierowanych przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z ekshumacją. Przed Trybunałem skarżące zarzuciły, iż decyzja o ekshumacji ciał ich zmarłych mężów bez ich zgody stanowiła naruszenie prawa do poszanowania życia rodzinnego, chronionego w art. 8 Konwencji o prawach człowieka. Skarżące zarzuciły także, iż nie miały możliwości skutecznego odwołania się od decyzji prokuratora i uzyskania niezawisłej kontroli postanowienia o wyjęciu zwłok z grobu.

Trybunał zgodził się ze skarżącymi i jednomyślnie orzekł naruszenie przez polskie władze art. 8 Konwencji o prawach człowieka.

Czytaj: Ziobro o wyroku ETPCz: Przepisy nakazują ekshumację >>

Kult zmarłego to element prawa do poszanowania życia rodzinnego

Trybunał wskazał, iż sprawa Solska i Rybicka przeciwko Polsce była pierwszą sprawą w historii orzeczniczej Trybunału, w której musiał on rozstrzygnąć o możliwości zastosowania art. 8 Konwencji, chroniącego prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego, w kontekście przeprowadzenia ekshumacji ciała wbrew woli najbliższej rodziny na potrzeby postępowania karnego. Na to pytanie udzielona została odpowiedź pozytywna, a tym samym ekshumacja zwłok mężów skarżących stanowiła ingerencję w prawo do poszanowania życia rodzinnego wdów. Aby ingerencja taka mogła być zgodna z art. 8 Konwencji i nie naruszać praw podstawowych, musiała spełniać warunki wskazane w art. 8 ust. 2 Konwencji, to jest być przewidziana przez ustawę, uzasadniona i niezbędna w demokratycznym społeczeństwie.

Brak gwarancji i ochrony praw rodziny zmarłego

Podstawą prawną przeprowadzenia "ekshumacji smoleńskich" był art. 210 kodeksu postępowania karnego, który wyraźnie daje prokuratorowi prawo do zarządzenia wyjęcia zwłok z grobu. Istotą sprawy okazała się jednak jakość tej normy prawnej, a konkretnie brak przewidzenia jakichkolwiek gwarancji dla osób najbliższych zmarłego, które mogą sprzeciwiać się przeprowadzeniu ekshumacji. Trybunał wskazał, że polskie prawo nie zapewniło mechanizmu pozwalającego na zważenie sprzecznych interesów stron w sprawie, to jest, w tym przypadku, z jednej strony wymogom przeprowadzenia skutecznego śledztwa w sprawie zdarzenia o ogromnym znaczeniu dla państwa, a z drugiej strony interesom skarżących w zapewnieniu poszanowania kultu zmarłych członków swej najbliższej rodziny. Trybunał wskazał zwłaszcza, iż wydając postanowienie o wyjęciu zwłok z grobu prokurator nie musiał, w świetle przepisów polskiego kodeksu postępowania karnego, dokonać żadnej oceny tego, czy cele prowadzonego przez niego postępowania nie mogą zostać zrealizowane w inny, mniej inwazyjny dla praw rodziny sposób. Prokurator nie miał również żadnego obowiązku w zakresie uwzględnienia interesów skarżących, a co więcej, jego decyzja nie była zaskarżalna do sądu, ani do żadnego innego niezawisłego organu, który mógłby zapewnić w tej mierze odpowiednią kontrolę.

W konkluzji swego wyroku Trybunał stwierdził, że skarżącym nie zapewniono w omawianej sprawie minimalnego stopnia ochrony, który przysługuje im na podstawie art. 8 Konwencji o prawach człowieka. Tym samym ingerencja w ich prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego nie była "przewidziana w ustawie", jak wymaga tego art. 8 ust. 2 Konwencji, a tym samym stanowiła naruszenie tego artykułu. Tytułem słusznego zadośćuczynienia Europejski Trybunał Praw Człowieka przyznał każdej ze skarżących kwotę 16 tys. euro.

Art. 210 k.p.k. do zmiany

Omawiane orzeczenie ma jednoznacznie ogromne znaczenie dla polskiej praktyki prawnej i poniekąd "kończy" niechlubny spór pomiędzy Prokuraturą Krajową a wdowami po ofiarach katastrofy lotniczej z kwietnia 2010 r., które nie godziły się na ponowne badania ciał swoich tragicznie zmarłych mężów. Ze smutkiem trzeba wskazać, iż państwo polskie nie zapewniło należytej ochrony ważnym prawom rodzin ofiar. Z wyroku Trybunału wynika także jednoznacznie konieczność zmiany polskiego kodeksu postępowania karnego i uprawnień prokuratorskich przewidzianych w art. 210 k.p.k. Władza organu prowadzącego postępowanie karne nad przebiegiem postępowania w zakresie ekshumacji zwłok nie może, jak widać, być nieograniczona i niekontrolowalna. Polski ustawodawca winien jak najszybciej wprowadzić zmiany w tej mierze.

Skarga konstytucyjna była nieskuteczna

Warto również odnotować, iż w omawianym wyroku rząd polski ponownie podniósł kwestię skuteczności skargi konstytucyjnej do polskiego Trybunału Konstytucyjnego i konieczności wyczerpania tego środka odwoławczego jako warunku skutecznego wniesienia skargi do Trybunału w Strasburgu. Skarżące z kolei argumentowały, iż skarga ta jest nieskuteczne, zważywszy zwłaszcza na zmiany w składzie i funkcjonowaniu Trybunału Konstytucyjnego w związku z przeprowadzaną obecnie przez rząd polski reformą sądownictwa. Trybunał nie odniósł się jednak do tego zarzutu wskazując, iż jego rozstrzygnięcie jest niekonieczne, jako że skarga konstytucyjna i tak nie stanowiła w niniejszej sprawie skutecznego środka odwoławczego. Wynikało to stąd, iż wniesienie skargi konstytucyjnej nie miało żadnego wpływu na skuteczność i egzekucję postanowienia prokuratora o ekshumacji. Wyjęcie zwłok z grobu zostało przeprowadzone pomimo wniesienia skargi konstytucyjnej.

Solska i Rybicka przeciwko Polsce - wyrok ETPC z dnia 20 września 2018 r., połączone skargi nr 30491/17 oraz 31083/17.