W czasach dużej konkurencji, coraz więcej prawników sięga po rozwiązania z zakresu nowych technologii, a nawet sztucznej inteligencji. Programy pomagają im nie tylko w zarządzaniu kancelarią, dokumentacją, ale też w sporządzaniu np. pozwów.

- Technologia pomaga prawnikom w trzech aspektach. Po pierwsze, ułatwia i przyspiesza wykonywanie codziennych rutynowych czynności administracyjnych i merytoryczną pracę nad sprawą. Nie chciałabym wracać do rzeczywistości bez systemów informacji prawnej, wyszukiwarek, edytorów tekstu, systemów do zarządzania czasem, archiwizowania i merytorycznej pracy. Po drugie, usprawnia kontakt ze światem zewnętrznym, zwłaszcza klientem. W zasadzie bardzo dużą część pracy można wykonać z dowolnego miejsca. Po trzecie – pokazuje nas światu. Moim zdaniem nigdy wcześniej nie było takich możliwości, aby pokazać się klientowi, i to bez ogromnych budżetów marketingowych - mówi Aneta Pacek-Łopalewska, radca prawny z APŁ Kancelaria Prawna Ochrony Środowiska. 

 

Zaproszenie na debatę o konkurencyjności kancelarii

Temu jak prawnicy radzą sobie w dobie pandemii, jak zmieniają się oczekiwania klientów i jak wyglądają ich kontakty z sądami poświęcona będzie poniedziałkowa debata „Krajobraz po bitwie – konkurencyjność kancelarii w czasie zarazy”, która odbędzie się w ramach finału 10., jubileuszowej edycji konkursu "Rising Stars Prawnicy - liderzy jutra 2021 r.".  Jej gośćmi będą mecenas Aneta Pacek-Łopalewska, prowadząca kancelarię APŁ Kancelaria Prawna Ochrony Środowiska, Hubert Sommerrey - partner zarządzający w Sommerrey & Partners Kancelaria Radców Prawnych Sp. p, Eligiusz Krześniak - partner zarządzający kancelarią Squire Patton Boggs, Przemysław Rosati - prezes Naczelnej Rady Adwokackiej, Joanna Wierzejska - partner w kancelarii DZP oraz Michał Jaworski - wiceprzewodniczący Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji, członek zarządu Microsoft sp. z o.o.  

Czytaj: Specjalizacja, wiedza, technologia - kluczem do sukcesu prawnika>>
 

Mecenas w Hiszpanii, online na rozprawie w Krakowie

Zgodnie z przepisami, które weszły w życie 3 lipca br., w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 oraz w ciągu roku od odwołania ostatniego z nich, w sprawach cywilnych, zasadą mają być rozprawy lub posiedzenia jawne, przeprowadzane przy użyciu urządzeń technicznych, z jednoczesnym bezpośrednim przekazem obrazu i dźwięku (z tym że osoby w nich uczestniczące, w tym składy sędziowskie, nie muszą przebywać w budynku sądu). W sytuacji gdyby nie było to możliwe, przewodniczący może zarządzić przeprowadzenie posiedzenia niejawnego. Stacjonarne rozprawy lub posiedzenia jawne mają się odbywać jedynie wtedy, gdy nie wywoła to nadmiernego zagrożenia dla zdrowia osób w nim uczestniczących.

Czytaj w LEX: Gawroński Maciej, Gnatowska Adrianna, Kunda Katarzyna - RODO w kancelarii notarialnej >

Ta sama nowela wprowadziła też e-doręczenia, czyli możliwość dostarczania adwokatom i radcom prawnym pism procesowych poprzez Portal Informacyjny Sądów. Zresztą możliwość e-rozwiązań, w tym e-rozpraw w sprawach karnych i cywilnych, wprowadziły już kolejne nowele tarcz antykryzysowych w 2020 r., a ma to nierozerwalny związek z koronawirusem.   

Zobacz procedurę w LEX: Doręczanie pism sądowych >

- Tak naprawdę pandemia dała nam szansę, innymi słowy zmobilizowała nas do korzystania z nowych narzędzi, z zakresu nowych technologii. W tej chwili normą  jest dla nas to, że spotkania organizujemy na różnego rodzaju platformach, i że są one organizowane na odległość. Z jednej strony daje nam to możliwość spotkania, z drugiej strony nie tracimy czasu na dojazdy, jeśli np. mamy klienta z drugiego końca Polski. Z kolei, jeśli chodzi o pozyskiwanie klientów, to zawsze trzeba było się starać, często poza miejscowością, w której mamy kancelarie. To jest kwestia decyzji czy prowadzimy naszą działalność jedynie na ściśle określonym obszarze, odmawiając przyjęcia spraw z innych części kraju, czy przyjmujemy sprawy z różnych miejsc. W tym przypadku swoje plusy mają zdalne rozprawy, bo pozwalają oszczędzać czas - mówi Aleksandra Ejsmont, radca prawny, specjalizująca się w sprawach rodzinnych. 

Czytaj w LEX: Rudol Kamil - Dofinansowanie rozpoczęcia działalności kancelarii prawnej >

Nie zawsze jest jednak tak kolorowo. Prawnicy skarżą się na problemy techniczne - choćby z łączem, czy dźwiękiem. Wskazują równocześnie, że w wielu sytuacjach to rozwiązanie, która naprawdę pomaga. - Stałam w korku związanym z wypadkiem, sąd zgodził się na rozprawę online. Dzięki temu mogłam w nim uczestniczyć - taką relację jednej z adwokatek, można było przeczytać ostatnio na portalu społecznościowym.  

Czytaj w LEX: Palak Tomasz, Zawodowy pełnomocnik w social media - aspekty praktyczne >

 

Ciężko się dodzwonić, nie lepiej z mailami

Z drugiej strony prawnicy podkreślają, że adwokatowi jest w wielu przypadkach dużo trudniej skontaktować się z sądem. 

- W wielu sądach, zwłaszcza dużych, telefony odbierają tylko biura obsługi interesanta. Ich pracownicy mają dostęp do portalu informacyjnego, do którego dostęp ma też adwokat, i zwykle nie mają żadnych innych informacji o sprawie. Numery do sekretariatów wydziałów nie są dostępne, biura rzadko kiedy chcą też pełnomocnika przełączyć. Połączenie się z asystentem sędziego, nie mówiąc o samym sędzim, jest zwykle niemożliwe. Tymczasem informacje dostępne na portalu często są niepełne i niejasne. Do tego dochodzi brak możliwości spotkania z sędzią bezpośrednio, czy nawet osobistej wizyty w sekretariacie wydziału. W sprawach rejestrowych można umówić się chociaż na rozmowę telefoniczną z przewodniczącym, natomiast w innych sprawach cywilnych, co do zasady, nie jest to możliwe - mówi dr Aleksandra Krawczyk, adwokat, partner we wrocławskiej kancelarii SDZLEGAL Schindhelm (laureatka ubiegłorocznej edycji Rising Stars Prawnicy - liderzy jutra 2020). 

Czytaj w LEX: Obowiązki adwokatów i radców prawnych w świetle ustawy o doręczeniach elektronicznych >

Wskazuje, że polepszyła się generalnie sytuacja w zakresie kontaktu mailowego. - Wiele sądów korzysta z maili i odpowiada na pytania pełnomocników. Niemniej są też takie, gdzie takiej formy kontaktu nadal się nie używa. Jest to szczególnie uciążliwe, jeżeli adwokat prowadzi sprawy w różnych miastach, ponieważ w zasadzie każdy sąd rządzi się swoimi prawami - dodaje. 

Czytaj w LEX: Kowalczyk Rafał, System doręczeń z uwzględnieniem e-doręczeń (doręczeń elektronicznych oraz doręczeń przez Portal Informacyjny)  >

Zwraca na to uwagę również mec. Patrycja Dyluś-Borcz (Kancelaria Adwokacka Patrycja Dyluś-Borcz). - Pomimo otwarcia się kolejnych przestrzeni w życiu publicznym, nadal problematyczny jest kontakt z sądem. W wielu z nich w dalszym ciągu sekretariaty nie obsługują interesantów, ani nie udzielają żadnych informacji. Zdarzają się natomiast sytuacje, gdy trzeba pilnie uzyskać jakąś informację z sądu lub pilnie taką informację przekazać. Niestety nie zawsze udaje się skontaktować telefonicznie z sekretariatem, a w biurach obsługi interesanta na połączenie oczekuje się nawet kilkanaście lub kilkadziesiąt minut - dodaje. 

W niektórych sądach - jak mówi - w dalszym ciągu nie funkcjonują dzienniki podawcze, a zamiast tego pisma wrzuca się do wystawionych skrzynek lub urn, bez możliwości uzyskania potwierdzenia ich złożenia. - Alternatywą jest jedynie wysłanie pisma pocztą. Takie rozwiązanie w przypadku pism z dużą ilością załączników wiąże się to więc bądź z istotnymi trudnościami bądź znacznymi kosztami wysyłki - dodaje mecenas. 

Czytaj: W konkursie Rising Stars wygrywają prawdziwi liderzy>>

E-zmiany w sądach muszą być przemyślane

Przedstawiciele samorządów adwokackich i radcowskich podkreślają wagę informatyzacji sądów ale też nowych technologii. Zbigniew Tur, wiceprezes Krajowej Rady Radców Prawnych podkreśla, że cieszy się z faktu powstania Portalu Informacyjnego Sądów Powszechnych, jednak - jak mówi - zmiany muszą być wprowadzane w sposób przemyślany. 

- Nie może się to odbywać kosztem klientów ani ich pełnomocników, zagrażać bezpieczeństwu obrotu prawnego ani wprowadzać chaosu organizacyjnego. Sporo już w tej kwestii zostało powiedziane, dlatego podsumuję krótko: idea słuszna, sposób jej wdrożenia – trudny do zaakceptowania. Na chwilę obecną wprowadzony system jest głęboko niedoskonały, natomiast cały czas pracujemy, wspólnie z przedstawicielami Ministerstwa Sprawiedliwości, nad jego ulepszeniem - mówi. 

Zobacz procedurę w LEX: Grzybowski Tomasz - Szczególne tryby doręczeń pism sądowych >

Przypomina, że wkrótce ma zostać uruchomiona w portalu specjalna zakładka do dokonywania e-doręczeń, z nowymi funkcjonalnościami. – To bardzo ważna zmiana, która – mam nadzieję – znacząco usprawni działanie portalu. Kwestia braku specjalnego modułu do dokonywania doręczeń sądowych była główną przeszkodą w komunikacji na linii sąd–profesjonalny pełnomocnik. Nie muszę dodawać, że transparentność i sprawne działanie tego systemu jest konieczne dla zachowania wymogu konstytucjonalnego prawa do równego traktowania każdego obywatela przez władze publiczne. Drugą, przyszłościową kwestią w temacie kontaktów z sądami jest umożliwienie stosowania komunikacji dwustronnej na linii sąd–profesjonalni pełnomocnicy. W chwili obecnej komunikacja ta za pośrednictwem portalu odbywa się jednokierunkowo, z uwagi na brak odpowiedniej funkcjonalności systemu - wskazuje Zbigniew Tur. 

Przemysław Rosati, prezes NRA podkreśla, że wymiar sprawiedliwości domaga się cyfryzacji i to porządnej cyfryzacji, która jest oczekiwana z perspektywy obywatela. Jak dodaje, nie chodzi tylko o przebudowę Portalu Informacyjnego Sądu i próbę budowy na jego zrębach epizodycznego rozwiązania w oparciu o ustawę antycowidową. - Potrzebna jest profesjonalna platforma, która będzie zapewniała cyfryzację począwszy od digitalizacji akt, bezproblemowego prowadzenie rozpraw zdalnych, a skończywszy na e-komunikacji z sądem. Wymiar sprawiedliwości nie może się tego bać, ale to też wymaga zmiany mentalnej i to zaczyna się już dziać. Decyduje o tym dostrzegalna potrzeba szerszego wykorzystania rozwiązań zdalnych i oczekiwania obywateli - wskazuje.