Sąd okręgowy w lutym 2016 r., skazał m.in. Marka B. na karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności i grzywnę za przestępstwo wyrządzenia szkody majątkowej w wielkich rozmiarach w obrocie gospodarczym. Natomiast drugiego oskarżonego Romana P. na karę 3 lat pozbawienia wolności i grzywnę za współdziałanie.

Czytaj:  Sędzia w delegacji, a w jego sądzie brakuje rąk do pracy>>
 

Uniewinnienie w drugiej instancji

Sąd apelacyjny po rozpoznaniu apelacji obrońców, 18 maja 2017 r. utrzymał w mocy orzeczenie, które zostało przez Sąd Najwyższy uchylone z uwagi na nierozważenie zarzutów apelacyjnych, a sprawa przekazana do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.

Sąd apelacyjny po powtórnym rozpoznaniu apelacji obrońców zmienił wyrok sądu i uniewinnił oskarżonych.

Kasację od prawomocnego wyroku sądu odwoławczego złożył prokurator okręgowy, zaskarżając orzeczenie w całości na niekorzyść oskarżonych. Zarzucając rażące i mające istotny wpływ na treść wyroku naruszenie przepisów prawa karnego procesowego. W fazie głosów końcowych tylko Stowarzyszenie G., występujące w roli przedstawiciela społecznego, wyraziło pogląd, że sąd odwoławczy był nienależycie obsadzony.

Złe obsadzenie sądu

Sąd Najwyższy uznał, że formułowane w kasacji żądanie zasługiwało na uwzględnienie, tyle że nie z powodu trafności podniesionego w niej zarzutu, ale z uwagi na standardy procedury demokratycznego państwa prawnego, to jest wymogu należytego obsadzenia sądu.

Ustalenie to wynikało z faktu, że w składzie sądu II instancji, przed którym zapadł zaskarżony wyrok, zasiadał sędzia Sądu Rejonowego w J. wadliwie delegowany z dniem 1 lutego 2018 r. ( na podstawie art. 77 § 1 pkt 1 ustawy z 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych). Wyznaczony był ,,do pełnienia obowiązków sędziego w sądzie apelacyjnym na czas pełnienia funkcji prezesa Sądu Okręgowego w R.

Sędzia sprawozdawca Rafał Malarski stwierdził, że czym innym jest delegacja udzielona ,,na czas określony”, a czym innym delegacja ,,na czas pełnienia określonej funkcji”, przy czym – i to ma przesądzające znaczenie – ten ostatni rodzaj delegacji sędziego nie jest znany polskiemu prawu kształtującemu ustrój sądów powszechnych.

Idzie o to, że gdyby ustawodawca chciał poszerzenia katalogu ministerialnego delegowania sędziego także ,,na czas sprawowania określonej funkcji”, niechybnie ustanowiłby taki odrębny rodzaj delegacji. Skoro tego nie uczynił, to znaczy, że zamiarem jego było, aby w sądownictwie powszechnym istniały tylko dwa rodzaje delegowania sędziego za jego zgodą:

  • ,,na czas określony, nie dłuższy niż 2 lata” i
  • ,,na czas nieokreślony

 

Nowy rodzaj delegacji

Działający z upoważnienia Ministra Sprawiedliwości podsekretarz stanu, autor decyzji o delegacji z 31 stycznia 2018 r. podjął próbę wykreowania nowego rodzaju delegacji opartej o kryterium funkcji pełnionej przez sędziego. In concreto chodziło o funkcję prezesa sądu okręgowego.

SN dobitnie stwierdził, że tak ukształtowaną w ocenianej decyzji delegacyjnej konstrukcję prawną żadną miarą nie sposób zaliczyć ani do kręgu delegacji ,,na czas określony”, bowiem odwołanie z funkcji prezesa podczas kadencji może mieć miejsce w każdym czasie (art. 27 u.s.p.), ani tym bardziej do delegacji ,,na czas nieokreślony”, skoro kadencja prezesa sądu okręgowego trwa 6 lat (art. 26 § 1 u.s.p.).

Sąd Najwyższy podkreślił, że krytyczne podejście do tak prawotwórczego zabiegu nie jest przejawem hołdowania formalizmowi prawniczemu, ale wyrazem poszanowania konstytucyjnego wymogu, aby organy władzy publicznej działały tylko na podstawie i w granicach prawa (art. 7 Konstytucji RP). Inaczej rzecz ujmując: komentowana delegacja nie spełniała ustawowych wymogów, co prowadziło do braku jej skuteczności.

Dlatego Sąd Najwyższy – ani nie rozpoznając podniesionego w prokuratorskiej kasacji zarzutu (art. 436 w zw. z art. 518 k.p.k.), ani też nie badając hipotetycznego wpływu dostrzeżonego bezwzględnego uchybienia na treść zaskarżonego wyroku uznał, że delegacja sędziego na czas pełnienia funkcji jest nieważna - stwierdził sędzia Rafał Malarski.

Sygnatura akt IV KK 70/21, wyrok z 25 maja 2021 r.