- Nadrzędnym celem projektowanej sankcji jest penalizowanie podatników za stosowanie nierynkowych mechanizmów prowadzących do zaniżania podstawy opodatkowania – czytamy w uzasadnieniu.

Kontrowersyjna nowelizacja przepisów

Daniel Więckowski, doradca podatkowy w ATA Tax, podkreśla, że opublikowany pod koniec sierpnia projekt nowelizacji pakietu ustaw podatkowych budzi wiele kontrowersji wśród specjalistów. Zastrzeżenia budzą zarówno proponowane nowe rozwiązania (jak choćby exit tax dla osób fizycznych), czy nawet sam język i poziom legislacji. Ekspert tłumaczy, że jedną z nowych instytucji jest dodatkowe zobowiązanie podatkowe (znane dotychczas ustawie o podatku od towarów i usług), ustalane (a więc w formie decyzji konstytutywnej) w przypadku między innymi wydania decyzji z zastosowaniem art. 119a §1 lub 7, a więc czynności dokonywanych w celu unikania opodatkowania.

Komentarz: Domiar źle się kojarzy >>

 


Definicja korzyści podatkowej

Dodatkowe zobowiązanie wyniesie 40 proc. kwoty korzyści podatkowej. Więckowski tłumaczy, że w pierwszej kolejności warto wskazać, że projekt zawiera doprecyzowanie terminu korzyść podatkowa.  Będzie nią rezultat postępowania podatnika, polegający na:

  • niepowstaniu zobowiązania podatkowego, bądź jego obniżeniu albo odroczeniu,
  • powstaniu straty podatkowej lub jej zwiększeniu,
  • powstaniu nadpłaty lub prawa do zwrotu podatku, bądź ich zwiększeniu, oraz
  • braku powstania obowiązku pobrania podatku przez płatnika.

- Co istotne dla obecnej praktyki organów podatkowych, definicja korzyści podatkowej nie obejmuje skrócenia terminu zwrotu nadwyżki podatku naliczonego nad należnym ze 180 do 60 dni – podkreśla Więckowski.

Nowe przepisy przewidują także, że jeżeli wydawana będzie decyzja w zakresie podatku dochodowego od osób prawnych lub podatku dochodowego od osób fizycznych oraz podstawą opodatkowania będzie dochód, dodatkowe zobowiązanie podatkowe wyniesie 10 proc. sumy składników wynikających z tej decyzji. Na wysokość domiaru będą wpływ będą miały także sytuacje, w której w wyniku weryfikacji rozliczeń podatkowych zidentyfikowane zostaną inne nieprawidłowości (np. nieuprawnione zaliczenie do kosztów uzyskania przychodów określonych wydatków).

 

 

 

Podwojenie stawki

Projektowane przepisy zakładają także podwojenie stawek. Zgodnie z projektowanym art. 58a par. 4 ordynacji podatkowej stawki w wysokości 40 proc. oraz 10 proc. ulegają podwojeniu, jeżeli:

  • podstawa do ustalenia dodatkowego zobowiązania podatkowego przekracza 15 mln zł – w zakresie nadwyżki ponad tę kwotę,
  • nie upłynęło 10 lat od końca roku kalendarzowego, w którym podatnikowi lub płatnikowi doręczono ostateczną decyzję – w zakresie podstawy ustalenia dodatkowego zobowiązania podatkowego związanej z zastosowaniem tych środków,
  • strona nie przedłożyła organowi podatkowemu dokumentacji podatkowej w zakresie cen transferowych o której mowa w art. 9a ustawy o CIT lub art. 25a ustawy o PIT – w zakresie tej części podstawy ustalenia dodatkowego zobowiązania podatkowego, która dotyczy transakcji, dla której nie przedłożono dokumentacji podatkowej.

Zobacz również:
Dokumentowanie transakcji pomiędzy podmiotami powiązanymi >>

Duże zmiany w rozliczaniu podatku u źródła >>

Jak wynika z uzasadnienia, przedłożenie niekompletnej dokumentacji, a następnie jej uzupełnienie w pełnym zakresie wskazanym w wezwaniu przez organ podatkowy w określonym terminie nie będzie wywierało negatywnych skutków. Jedną z przesłanek zastosowania podwojonej stawki, do całej wartości korzyści podatkowej, będzie uprzednie otrzymanie przez stronę postępowania ostatecznej decyzji z zastosowaniem art. 119a § 1 lub środków ograniczających umowne korzyści. Regulacja ta ma dodatkowo skłonić podatników do odstąpienia od przeprowadzania agresywnych optymalizacji podatkowych, jeżeli ich działania zostały już wcześniej zakwestionowane przez organ podatkowy. W szczególności jednak ta przesłanka skierowana jest do podatników, którzy stosują schematy optymalizacyjne dające korzyści podatkowe uzyskiwane przez wiele lat.

Potrojenie wysokości stawki. Nawet 120 proc. dodatkowego zobowiązania

Z projektu wynika także, że w niektórych sytuacjach stawka będzie mogła być nawet trzykrotnie podwyższona. Będzie tak w sytuacji, gdy podstawa do ustalenia dodatkowego zobowiązania podatkowego przekroczy 15 mln zł oraz strona nie przedłoży organowi dokumentacji podatkowej w zakresie cen transferowych. Zdaniem ustawodawcy potrojenie stawki jest celowe z uwagi na penalizację zachowań najbardziej ryzykownych z punktu widzenia potencjalnych strat w budżecie państwa.

Cel wprowadzanych zmian

Jak wynika z uzasadnienia, zasadniczym powodem wprowadzenia tych uregulowań jest niewystarczający efekt prewencyjny, jaki aktualnie wywierany jest przez przepisy klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania oraz przepisy o cenach transferowych. Pomimo przyjęcia przez projektodawcę założenia, że najistotniejszą funkcją klauzuli powinna być prewencja, to w ocenie projektodawcy trudno uznać, że konsekwencje zastosowania przedmiotowej klauzuli zniechęcają obecnie podatników do unikania opodatkowania. Zdaniem MF, obecnie istniejące instrumenty sankcyjne przewidziane w art. 19 ust. 4 ustawy o CIT oraz art. 30d ust. 1 ustawy o PIT nie penalizują tego, co powinny tj. instrumenty te de facto sankcjonują podatników za nieposiadanie dokumentacji cen transferowych, natomiast nie sankcjonują podatników za stosowanie w rozliczeniach nierynkowych mechanizmów. Innymi słowy nie istnieje obecnie w prawie podstawa do sankcjonowania podatnika, który pomimo, że posiada kompletną dokumentację cen transferowych, nie stosuje zasady ceny rynkowej i zaniża podstawę opodatkowania. Na gruncie istniejących przepisów podatnik taki od kwoty doszacowanego dochodu płaci bowiem podstawową stawkę podatku dochodowego.

Zobacz również: Podmioty powiązane będą miały mniej obowiązków >>

Sporów o ceny transferowe będzie więcej >>

Kontrole i postępowania dotyczące podmiotów powiązanych >>

- W celu uniknięcia zarzutu niekonstytucyjności (zakaz ne bis in idem), projekt zakłada wyłączenie możliwości zastosowania dodatkowego zobowiązania w przypadku, gdy za ten sam czyn osoba fizyczna ponosić będzie odpowiedzialność przewidzianą w kodeksie karnym skarbowym – podsumowuje Daniel Więckowski.

Do projektowanych zmian sceptycznie podchodzi także dr Mariusz Cieśla, doradca podatkowy. Jego zdaniem nowe przepisy będą zbyt restrykcyjne. - Stawka 120 proc. to duża przesada - podkreśla. Ekspert wskazuje, że ustawodawca idzie niestety w kierunku dokręcania śruby podatkowej, a nie uproszczenia rozliczeń podatkowych.