6 marca 2020 r. Maria A. (dane zmienione) zawarła z pracodawcą umowę o pracę, na podstawie której od 1 kwietnia została zatrudniona w biurze podróży znajdującym się w galerii handlowej. Pracownica przedstawiła zaświadczenie lekarskie, z którego wynikało, że była zdolna do wykonywania pracy na powierzonym jej stanowisku. W związku jednak z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2, 20 marca rząd wprowadził stan epidemii, który uniemożliwił prowadzenie działalności gospodarczej w galeriach handlowych. To przeszkodziło w rozpoczęciu pracy przez Marię A. Ponadto od 1 kwietnia zamknięto szkoły, więc pracownica nie mogła świadczyć pracy, ponieważ musiała podjąć się opieki nad małoletnim synem. Pracę rozpoczęła dopiero 1 lipca, gdy rząd złagodził wprowadzone zakazy.

 

Organ zarzucił pozorność umowy

Zakład Ubezpieczeń Społecznych wszczął z urzędu postępowanie. W jego następstwie organ uznał, że Maria A. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym. W uzasadnieniu wydanej decyzji wskazano, że nie było dowodów świadczących o wykonywaniu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę. Natomiast zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych (dopiero w dniu powstania niezdolności do pracy) zostało dokonane po obowiązującym terminie. W ocenie organu, te okoliczności świadczyły o tym, że zgłoszenie do ubezpieczeń miało na celu wyłącznie uzyskanie prawa do świadczeń. ZUS uznał więc, że pracownica nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym. Maria A. nie zgodziła się z tym rozstrzygnięciem i wniosła odwołanie.

Sprawdź w LEX: Kiedy dokonać korekt dokumentów ubezpieczeniowych w przypadku, gdy ZUS wydał decyzję, w której stwierdził, że pracownik nie podlegał pracowniczym ubezpieczeniom społecznym z uwagi na pozorność jego umowy o pracę? >

Czytaj także: Pracownik nie musi być biologicznym rodzicem, by korzystać z przywilejów >>>

Nie mogło być dowodów na świadczenie pracy

Sprawą zajął się Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie, który wskazał, że celem i zamiarem stron umowy o pracę powinna być faktyczna realizacja treści stosunku pracy. Natomiast pozorność umowy wyraża się w braku zamiaru wywołania skutków prawnych przy jednoczesnym stworzeniu okoliczności mających na celu zmylenie osób trzecich. Sąd podkreślił, że o tym czy strony pozostawały w stosunku pracy nie decyduje jedynie formalne zawarcie umowy, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki, ale faktyczne i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, które wynikają z art. 22 par. 1 Kodeksu pracy. Mając powyższe na uwadze, sąd nie podzielił stanowiska organu. Podkreślił, że w związku ze stanem epidemii wprowadzono zakaz, który uniemożliwił rozpoczęcie pracy przez ubezpieczoną. Tym samym organ bezpodstawnie oparł swoją decyzję na twierdzeniu, że o pozorności umowy świadczył brak dowodów na faktyczne świadczenie pracy. 

Zobacz procedurę w LEX: Kontrola ważności umowy o pracę, jako tytuł do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych >

 


Stanowisko nie zostało utworzone jednie w celu objęcia ubezpieczeniem

Sąd nie podzielił zarzutu, że stanowisko pracownicy było nowe i zostało utworzone wyłączenie w celu zgłoszenia jej do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych. Przedsiębiorca otworzył bowiem nowe biuro podróży, więc poszukiwał pracowników. Na uwagę zasługiwał też fakt, że Maria A. pracowała wcześniej w dwóch biurach podróży. Zmiana zakładu pracy była dla niej korzystna ze względu na fakt, że mieszkała blisko galerii handlowej i nie musiała już pokonywać dwudziestu kilometrów do pracy. SO uznał też, że spóźnione zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych jest naruszeniem obowiązków przez płatnika składek, ale nie wpływa negatywnie na podleganie ubezpieczeniom społecznym przez pracownika. Mając to na uwadze, sąd zmienił zaskarżoną decyzję uznając, że Maria A. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym.

Wyrok SO Warszawa-Praga w Warszawie z 31 marca 2023 r., sygn. akt VII U 1384/20, nieprawomocny

Czytaj w LEX: Konsekwencje niewłaściwego zakwalifikowania formy zatrudnienia >