Przed przystąpieniem do analizy standardów konstytucyjnych należy zwrócić uwagę na przyczyny, które doprowadziły do obecnych problemów z konstytucyjnością art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej. Praprzyczyna problemów zaistniała już w 1998 r. Na okoliczność tę zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w jednym z najbardziej aktualnych orzeczeń - z dnia 14 sierpnia 2024 r. (sygn. akt III USKP 113/23). SN podniósł, iż mechanizm potrąceniowy z art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej mógł być wprowadzony do ustawy emerytalnej już w chwili jej pierwotnego uchwalenia. Wówczas, dla wcześniejszych emerytów byłoby wiadome, iż przejście na tzw. wcześniejszą emeryturę będzie się wiązać z pomniejszeniem podstawy obliczenia emerytury powszechnej o wypłacone kwoty emerytury wcześniejszej.
Drugą przyczyną problemów był brak odpowiednich przepisów intertemporalnych, które powinny być wprowadzone do ustawy nowelizującej ustawę emerytalną, wprowadzającą mechanizm potrąceniowy opisany we ww. art. 25 ust. 1b.
Wreszcie, trzecią przyczyną problemów był brak kompleksowego uregulowania problematyki art. 25 ust. 1b w ustawie z dnia 19 czerwca 2020 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2020 r., poz. 1222), wprowadzającej art. 194i oraz 194j ustawy emerytalnej. Uregulowano w niej wyłącznie problem wcześniejszych emerytów z rocznika 1953.
Czytaj również:
Wcześniejsze emerytki z roczników 1949-1952 mają prawo czuć się pokrzywdzone?>>
Naruszenie zasady zaufania obywatela do państwa i prawa
Standard konstytucyjny został ukształtowany wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 6 marca 2019 r. (sygn. akt P 20/16), utrwalony w postaci uchwalania art. 194i oraz 194j ustawy emerytalnej, a następnie potwierdzony wyrokiem Trybunału z dnia 4 czerwca 2024 r., (sygn. akt SK 140/20) i sprowadza się do wykładni art. 2 Konstytucji w kontekście ingerencji prawodawcy w uzasadnione prawnie oczekiwania wcześniejszych emerytów co do zasad kształtowania wysokości ich świadczeń po uzyskaniu prawa do emerytury w wieku powszechnym. Ta wykładnia ma zastosowanie do wcześniejszych emerytów, którzy nabyli abstrakcyjnie prawo do emerytury w wieku powszechnym dopiero po dniu 1 stycznia 2013 r., a w chwili przejścia na emeryturę w wieku obniżonym, na podstawie wniosku złożonego przed dniem 1 stycznia 2013 r., nie mogli spodziewać się tego, że decyzja ta spowoduje obniżenie świadczenia powszechnego.
Na konieczność uwzględnienia standardu konstytucyjnego w indywidualnych sprawach emerytów wskazywał wielokrotnie Sąd Najwyższy. Przykładowo w wyroku z dnia 14 sierpnia 2024 r. (sygn. akt III USKP 113/23) stwierdził: - Jakkolwiek wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 6 marca 2019 r., P 20/16, odnosi się wprost wyłącznie do kobiet urodzonych w 1953 r., to wynikający z tego orzeczenia standard konstytucyjny w zakresie wykładni art. 2 Konstytucji RP w kontekście ingerencji prawodawcy w uzasadnione prawnie oczekiwania osób pobierających emerytury w wieku obniżonym co do zasad kształtowania wysokości ich świadczeń po uzyskaniu prawa do emerytury w wieku powszechnym, ma zastosowanie także do mężczyzny, który nabył abstrakcyjnie prawo do emerytury w wieku powszechnym dopiero w marcu 2017 r. a w chwili przejścia na emeryturę w wieku obniżonym nie mógł spodziewać się tego, że decyzja ta spowoduje obniżenie świadczenia powszechnego. W tym duchu wypowiedział się też SN w wyroku z dnia 18 stycznia 2022 r. (sygn. akt III USKP 98/21), oraz w wyroku z dnia 6 maja 2021 r. (sygn. akt III USKP 52/21).
W sposób dobitny o obowiązku uwzględniania standardu konstytucyjnego wypowiedział się SN w postanowieniu z dnia 29 października 2020 r. (sygn. akt III UZP 4/20). Wskazał, że gdy sprawa trafiła wraz z wnioskiem ubezpieczonej do organu rentowego, ten – jako organ państwa prawnego, działający na podstawie art. 1 ustawy emerytalnej, art. 2a ust. 1 ustawy systemowej oraz art. 6, 7, 8 i 9 KPA zgodnie z dyrektywą wynikająca z art. 2, art. 7 i art. 8 Konstytucji RP - powinien zastosować obowiązujące przepisy prawa regulującego jego działalność w taki sposób, by ukształtować sytuację prawną ubezpieczonej w zakresie wysokości świadczenia emerytalnego w sposób zgodny nie tylko z ustawą emerytalną ale także ze standardem konstytucyjnym wynikającym z wyroku w sprawie P 20/16.
Standard konstytucyjny znalazł swój wyraz w uchwalonych art. 194i oraz art. 194j ustawy emerytalnej. Przepisy te stanowią rozwiązanie problemu stosowania mechanizmu potrąceniowego względem wcześniejszych emerytów z rocznika 1953 i są realizacją przez ustawodawcę wyroku TK z dnia 6 marca 2019 r. (sygn. akt P 20/16), który był wyrokiem zakresowym i dotyczył wyłącznie kobiet z rocznika 1953. Tym niemniej ustawodawca niejako „przy okazji” rozwiązał problem mężczyzn (wcześniejszych emerytów) z rocznika 1953, gdyż znajdowali się w tożsamej sytuacji faktycznej i prawnej. Można jedynie ubolewać, że problem związany z art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej nie został załatwiony całościowo, tj. poprzez objęcie nią wszystkich poszkodowanych emerytów (rozwiązanie problemu innych roczników niż 1953 nie nastąpiło, wyłącznie z uwagi na zbyt duży koszt dla budżetu państwa, o czym można przeczytać w ocenie skutków regulacji zawartych w rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z FUS - druk sejmowy nr 418).
Aktualnie na rozwiązanie problemu czekają pozostałe roczniki wcześniejszych emerytów dotkniętych niekonstytucyjną regulacją. Przy czym rozwiązanie dla nich nie może odbiegać od tego przyjętego dla rocznika 1953, gdyż stanowiłoby to naruszenie zasady równego traktowania, wyrażonej w art. 2a ust. 1 i ust. 2 pkt 3) i 4) ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz w art. 32 ust. 1 i ust. 2 Konstytucji RP.
Zobacz w LEX: Wskaźnik waloryzacji składek emerytalnych > >
Cena promocyjna: 164.49 zł
|Cena regularna: 329 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 329 zł
Naruszenie zasady bezpieczeństwa prawnego
W orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego zasadę bezpieczeństwa prawnego, wynikającą z art. 2 Konstytucji, definiuje się jako bezpieczeństwo prawne jednostki związane z pewnością prawa, umożliwiające przewidywalność działań organów państwa, a także prognozowanie działań własnych (wyrok TK z dnia 18 grudnia 2008 r. sygn. akt K 19/07, wyrok TK z dnia 7 lutego 2001 r., sygn. akt K 27/00, wyrok TK z dnia 14 czerwca 2000 r., sygn. akt P 3/00). Naruszenie tej zasady przez państwo może wynikać np. z niedostatecznej precyzji przepisów, czyli z naruszenia zasady określoności prawa. Trybunał nakazuje dokonać ustalenia „na ile oczekiwanie jednostki, że nie narazi się ona na prawne skutki, których nie mogła przewidzieć w momencie podejmowania decyzji i działań, są usprawiedliwione”.
Aby odpowiedzieć na tak postawione pytanie, w kontekście art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej, należy dokonać analizy procesu legislacyjnego, który wprowadził tę normę prawną do porządku prawnego RP, tj. uchwalania ustawy z dnia 11 maja 2012 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z FUS oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2012 r., poz. 637, dalej: ustawa nowelizującą).
Projekt datowany jest na 13 lutego 2012 r. Jego głównym celem było zrównanie i wydłużenie wieku emerytalnego, na co wskazuje chociażby materiał informacyjny Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej zatytułowany „Zrównanie i podniesienie wieku emerytalnego”. Również uzasadnienie projektu ustawy w głównej mierze poświęcone jest kwestii uzasadnienia podniesienia wieku emerytalnego. Zagadnieniu wprowadzenia mechanizmu potrąceniowego z art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej poświęcono zaledwie 5 zdań (dokładnie 153 wyrazy), gdzie całe uzasadnienie liczyło 85 stron (dokładnie 21035 wyrazów). Sama zmiana, zapisana w projekcie jako zmniejszenie podstawy obliczenia emerytury o kwotę stanowiącą sumę wcześniej pobieranych emerytur (w wysokości brutto) przyznanych przed osiągnięciem wieku emerytalnego, znalazła się na liście 9 zmian wspomnianych w uzasadnieniu.
Oceniając sprawę obiektywnie, należy stwierdzić, iż wcześniejszy emeryt nie miał realnie możliwości przeciwdziałania wprowadzonego mechanizmu potrąceniowego z art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej. Za postawioną tezą przemawiają następujące okoliczności.
Pierwsza to historia procesu legislacyjnego - nastawiona na podniesienie i zrównanie wieku emerytalnego. Wprowadzenie art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej odbyło się niejako „przy okazji”, o czym najdobitniej świadczy tekst uzasadnienia projektu ustawy, a także tok legislacyjny, gdzie wśród licznych uwag nie pojawiła się kwestia art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej. Skoro zatem nawet podmioty profesjonalne uczestniczące w procesie legislacyjnym nie dostrzegły zagrożeń płynących z tego przepisu, to czego można było oczekiwać od wcześniejszych emerytów.
Druga okoliczność to uzasadnienie projektu w zakresie art. 25 ust. 1b, które jest enigmatyczne, wręcz niezrozumiałe. W tekście używane są pojęcia nieznane ustawie o emeryturach i rentach z FUS, jak chociażby „emerytura powszechna”, „powszechnie obowiązujący wiek emerytalny”, „kolejna emerytura”, „powszechny wiek emerytalny”. Ponadto używanemu w uzasadnieniu sformułowaniu „emerytura”, projektodawca nadaje odmienne znaczenia, co stanowi naruszenie podstawowej dyrektywy wykładni językowej oraz zasad techniki prawodawczej.
Trzecia okoliczność to objętość ustawy nowelizującej. Składała się z 40 stron, 22 artykułów, a sam artykuł 1, wprowadzający w punkcie 6) lit. b mechanizm potrąceniowy, liczył 20 punktów. Należy przy tym podkreślić, iż zasada ignorantia iuris nocet nie ma charakteru bezwzględnego. Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 12 września 2005 r. (sygn. akt SK 13/05) wskazał, iż zasada ignorantia iuris nocet we współczesnej dobie nie ma bowiem waloru absolutnego i wiąże o tyle tylko, o ile sam ustawodawca spełnia pewne standardowe wymagania – np. co do publikacji przepisów, ich opracowania z uwzględnieniem horyzontu percepcyjnego domniemanych, przeciętnych adresatów, właściwej vacatio legis. Prawo nie powinno bowiem stawać się pułapką zastawioną przez legislatora poszukującego legitymizacji dla wszystkich swych poczynań w formalnym odwołaniu się do zasady ignorantia iuris nocet. Gdyby tak miało się zdarzyć, takie działanie ustawodawcy mogłoby być uznane za naruszające zasadę rzetelnej legislacji (art. 2 Konstytucji).
Art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej w chwili jego procedowania, a następnie uchwalania i ogłoszenia, stwarzał problemy interpretacyjne, znacznie przekraczając horyzont ocenny przeciętnego adresata tej regulacji. Wcześniejszy emeryt o zastosowaniu mechanizmu potrąceniowego dowiadywał się dopiero z momentem otrzymania decyzji o przyznaniu emerytury w wieku powszechnym. Uchwalenie tego rodzaju trudnych do zrozumienia przepisów, dodatkowo niekorzystnych dla emerytów, powinno wiązać się, co najmniej, z nałożeniem na ZUS obowiązku informacyjnego (ustawa emerytalna zna mechanizm urzędowego powiadamiania emerytów, czego przykładem jest art. 25b ust. 1 ustawy emerytalnej).
Zasłanianie się więc przez ustawodawcę zasadą ignorantia iuris nocet, stanowi jaskrawy przykład naruszenia art. 2 Konstytucji.
Czytaj również: Kto nie przeszedł z emerytury wcześniejszej na powszechną, zyska najwięcej>>
Naruszenie zasady równości wobec prawa i niedyskryminacji
Art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej stosowany wobec wcześniejszych emerytów, którzy wniosek o wcześniejszą emeryturę złożyli przed 1 stycznia 2013 r., nie spełnia również standardu konstytucyjnego w postaci zasady równości wobec prawa i niedyskryminacji wyrażonych w art. 32 ust. 1 i ust. 2 Konstytucji.
Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem TK, z zasady równości wynika nakaz jednakowego traktowania podmiotów prawa w obrębie określonej klasy (kategorii). Wszystkie podmioty prawa charakteryzujące się w równym stopniu daną cechą istotną (relewantną) powinny być traktowane równo, a więc według jednakowej miary, bez zróżnicowań zarówno dyskryminujących, jak i faworyzujących (por. orzeczenie TK z dnia 29 września 1997 r., sygn. akt K 15/97, wyrok TK z dnia 21 września 1999 r., sygn. akt K 6/9, wyrok TK z dnia 28 maja 2002 r., sygn. akt P 10/01 czy też wyrok TK z dnia 15 lipca 2010 r., sygn. akt K 63/07).
Trybunał Konstytucyjny zasadnie wskazuje, iż oceniając daną regulację prawną z punktu widzenia zasady równości, należy w pierwszej kolejności rozważyć, czy można wskazać cechę istotną uzasadniającą równe traktowanie podmiotów prawa, czyli czy podmioty są podobne pod jakimś istotnym względem. Ustalenie to wymaga analizy celu i treści aktu normatywnego, w którym została zawarta badana norma prawna. Jeżeli natomiast prawodawca różnicuje sytuację podmiotów prawa, należy ustalić, czy są one zasadnie potraktowane odmiennie. Należy zauważyć, że dopuszczalne jest także zróżnicowanie sytuacji prawnej podmiotów podobnych, czyli odstępstwo od zasady równości. Odstępstwo takie nie musi oznaczać naruszenia art. 32 Konstytucji.
Zasada niedyskryminacji wyrażona w art. 32 ust. 2 Konstytucji definiowana jest przez TK jako zakaz nieuzasadnionego, różnego kształtowania sytuacji podobnych podmiotów prawa, w procesie stanowienia oraz stosowania prawa. Dyskryminacja oznacza zatem nienadające się do zaakceptowania tworzenie różnych norm prawnych dla podmiotów prawa, które powinny być zaliczone do tej samej klasy (kategorii), albo nierówne traktowanie podobnych podmiotów prawa w indywidualnych przypadkach, gdy zróżnicowanie nie znajduje podstaw w normach prawnych. Tak więc dla oceny danej sytuacji jako dyskryminacji albo jej braku istotne jest określenie kryterium zróżnicowania, a także ocena zasadności jego wprowadzenia. W przypadku podmiotów podobnych, należących do tej samej klasy (kategorii) istotnej, domniemanie przemawia za brakiem zróżnicowania (zob. wyrok TK z dnia 15 lipca 2010 r., sygn. akt K 63/07).
Przekładając te rozważania TK na grunt art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej, należy odszukać w systemie ubezpieczeń społecznych podmioty prawa charakteryzujące się w równym stopniu daną cechą istotną (relewantną), które jednak nie zostały potraktowane równo. Następnie tak zdefiniowaną grupę należy ocenić z punktu widzenia kryteriów dopuszczalności zróżnicowania. W systemie ubezpieczeń społecznych, można znaleźć co najmniej dwie takie grupy. Pierwsza to grupa wcześniejszych emerytów objętych regulacjami z art. 194i oraz 194j ustawy emerytalnej. Druga to grupa emerytów korzystających z okresowej emerytury kapitałowej, objętych regulacją art. 26c ustawy emerytalnej.
Sprawdź w LEX: Wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie emerytury osób urodzonych w 1953 roku > >
Sprawdź również książkę: Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych. Komentarz >>
Art. 194i oraz 194j ustawy emerytalnej
Art. 194i oraz 194j uregulował wyłącznie problem wcześniejszych emerytów z rocznika 1953. Przy czym ustawodawca zdecydował się na objęcie regulacją również innych kategorii emerytów z rocznika 1953, niż wynikało bezpośrednio z wyroku w sprawie P 20/16. W uzasadnieniu ustawy można przeczytać, iż: „Objęcie natomiast przepisami proponowanego aktu prawnego ubezpieczonych pobierających emeryturę na podstawie innych przepisów prawa, niż te, do których bezpośrednio odniósł się Trybunał Konstytucyjny w swoim orzeczeniu, ma źródło w konstytucyjnej zasadzie równości wobec prawa. Ubezpieczeni urodzeni w roku 1953, pobierający emerytury wcześniejsze w oparciu o inne podstawy prawne, w momencie wejścia w życie art. 25 ust. 1b znaleźli się w takiej samej sytuacji prawnej, jak grupa kobiet urodzonych w roku 1953 pobierających emeryturę wcześniejszą na podstawie art. 46 w związku z art. 29 ustawy emerytalnej” (druk sejmowy nr 418).
Tym samym ustawodawca zna konstytucyjną zasadę równości wobec prawa, stosuje ją jednak wybiórczo. Inne roczniki niż 1953 pozostają w takiej samej sytuacji, gdzie podejmując decyzję o przejściu na tzw. wcześniejszą emeryturę przed 6 czerwca 2012 r. nie miały świadomości co do skutku podjętej decyzji (zastosowania wobec nich mechanizmu potrąceniowego opisanego w art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej, który to mechanizm nie obowiązywał, ani nie był nawet uchwalony w chwili podejmowania przez inne roczniki decyzji o przejściu na tzw. wcześniejszą emeryturę).
Po ustaleniu, że roczniki inne niż 1953 są w podobnej sytuacji, co roczniki 1953, dla których ustawodawca przewidział stosowną regulację, należy ocenić, czy zróżnicowanie jest dopuszczalne pod kątem trzech kryteriów (relewantności, proporcjonalności oraz uzasadnione z punktu widzenia zasad, wartości i norm konstytucyjnych). Za zasadną należy uznać tezę, iż zróżnicowanie nie jest ani relewantne, ani proporcjonalne. Nie pozostaje również w związku z zasadami, wartościami i normami konstytucyjnymi, uzasadniającymi odmienne traktowanie podmiotów podobnych. Wyłączną przyczyną braku restytucji konstytucyjnego stanu rzeczy, dla wcześniejszych emerytów z innych roczników jest problematyka źródła finansowania (rzekomy brak środków finansowych). Tym niemniej, argument ten jest nie do obrony, z punkt widzenia demokratycznego państwa prawnego, urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej (art. 1 Konstytucji).
Panująca obecnie sytuacja jest przykładem nieuzasadnionego, różnego kształtowania sytuacji podobnych podmiotów prawa (roczników wcześniejszych emerytów innych niż 1953), w procesie jego stanowienia. Przejawia się w nienadające się do zaakceptowania tworzenie różnych norm prawnych (art. 194i oraz 194j adresowanych wyłącznie rocznikowi 1953) dla podmiotów prawa, które powinny być zaliczone do tej samej klasy (kategorii).
Zobacz również w LEX: Stosowanie Konstytucji RP przez sądy na przykładzie art. 25 ust. 1B ustawy o emeryturach i rentach > >
Sprawdź również książkę: Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych. Komentarz >>
Art. 26c ustawy emerytalnej
Drugim przykładem istnienia w obrębie ubezpieczeń społecznych nierówności oraz dyskryminacji wobec wcześniejszych emerytów jest art. 26c ustawy emerytalnej. Regulacja, która została wprowadzona do ustawy emerytalnej na mocy ustawy z dnia 6 grudnia 2013 r. o zmianie niektórych ustaw w związku z określeniem zasad wypłaty emerytur ze środków zgromadzonych w otwartych funduszach emerytalnych (Dz.U. z 2013 r., poz. 1717), przyznała emerytom pobierającym okresową emeryturę kapitałową, prawo do ponownego przeliczenia emerytury w wieku 65 lat. Z uwagi na tak zakreślony wiek, z regulacji tej korzystają głównie kobiety (przechodzące na emeryturę w wieku 60 lat). Ponowne przeliczenie emerytury dokonuje się z uwzględnieniem waloryzacji składek, zwaloryzowanego kapitału początkowego oraz kwoty środków zewidencjonowanych na subkoncie. Ponadto do obliczenia emerytury przyjmuje się średnie dalsze trwanie życia, ustalone dla wieku 65 lat, obowiązujące w dacie osiągnięcia tego wieku. Regulacja nie przewiduje żadnego mechanizmu potrąceniowego, takiego jak art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej. Co więcej, przeliczenie dokonywane jest przez ZUS z urzędu.
Przełóżmy te ustalenia na grunt konkretnego przekładu. Kobieta (będąca członkiem OFE), przechodząca na emeryturę w wieku 60 lat, otrzymuje emeryturę w wieku powszechnym z ZUS oraz okresową emeryturę kapitałową z ZUS. Po ukończeniu 65 lat, emerytura w wieku powszechnym jest ponownie przeliczana, a suma kwot pobranych do tej pory emerytur (pomiędzy 60 a 65 rokiem życia) nie jest potrącana od podstawy obliczenia emerytury, jak ma to miejsce w przypadku wcześniejszych emerytów (zgodnie z art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej).
W uzasadnieniu do projektu ustawy wprowadzającego art. 26c ustawy emerytalnej nie podano, dlaczego przyznano prawo do ponownego przeliczenia emerytury. Można jedynie domniemywać, że miało to związek z uchyleniem przepisów dotyczących dożywotniej emerytury kapitałowej i przejęciem środków pieniężnych z OFE przez ZUS.
Podobnie, jak to miało miejsce w przypadku art. 194i oraz 194j, panująca obecnie sytuacja jest przykładem nieuzasadnionego, różnego kształtowania sytuacji podobnych podmiotów prawa (wcześniejszych emerytów z roczników innych niż 1953 roku), w procesie jego stanowienia. Przejawia się w nienadające się do zaakceptowania tworzenie różnych norm prawnych (art. 26c ustawy emerytalnej adresowanego do emerytów, korzystających z okresowych emerytur kapitałowych) dla podmiotów prawa, które powinny być zaliczone do tej samej klasy (kategorii).
Z punktu widzenia systemowego (matematycznego) emerytura wcześniejsza nie różni się od emerytury w wieku powszechnym, połączonej z okresową emeryturą kapitałową. Tym samym, przy takiej samej podstawie obliczenia emerytury (np. 500.000,00 zł), emerytura w wieku powszechnym dla wcześniejszego emeryta będzie o wiele mniejsza, z uwagi na potrącenie sumy kwot wcześniej pobranych emerytur. Z kolei w przypadku emeryta korzystającego z art. 26c ustawy emerytalnej, emerytura będzie większa, z uwagi na brak zastosowania mechanizmu potrąceniowego oraz przyjęcie średniego dalszego trwania życia dla wieku 65 lat.
Podsumowanie
Wobec zaniechań oraz naruszeń władzy wykonawczej (brak publikacji wyroku TK sygn. akt SK 140/20, potwierdzony uchwałą nr 162 Rady Ministrów z dnia 18 grudnia 2024 roku w sprawie przeciwdziałania negatywnym skutkom kryzysu konstytucyjnego w obszarze sądownictwa), zaniechań władzy ustawodawczej (brak rozwiązania problemu art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej poza rocznikiem 1953), paraliżu władzy sądowniczej (jak stwierdza to uchwała Sejmu RP z dnia 6 marca 2024 roku w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015–2023 w kontekście działalności TK), nadzieją dla zapewnienia ochrony wolności i praw człowieka i obywatela, w tym umożliwienie wcześniejszym emerytom restytucji konstytucyjnego stanu rzeczy, są sądy powszechne.
dr Andrzej Hańderek, radca prawny prowadzący własną kancelarię w Krakowie
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.