Do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji publicznych trafił projekt rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie odwołania na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu zagrożenia epidemicznego (nr MZ 1517). Projektowane rozporządzenie, które ma wejść w życie z dniem ogłoszenia, przewiduje odwołanie z dniem 1 lipca 2023 r. na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu zagrożenia epidemicznego w związku z zakażeniami wirusem SARS-CoV-2. Tym samym zakończy się ponad trzyletni okres, w którym Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie musiał wypłacać odsetek za zwłokę, gdy świadczenie wypłacał ubezpieczonym z opóźnieniem.

- Zniesienie stanu zagrożenia epidemicznego nie kończy tematu, bo przepis nie przestaje istnieć, kończy się tylko przesłanka do jego stosowania do nowych stanów faktycznych, lecz nie tych, które już zaistniały. Wszystko zależy, od tego, jak sądy będą go stosowały. Do tej pory w sprawach, które rozpoczęły się przed wybuchem pandemii, sądy odmawiały jego stosowania. Czy będzie podobnie, gdy sprawy rozpoczęły się w czasie stanu zagrożenia epidemicznego, ale będą toczyły się po jego odwołaniu – zobaczymy - mówi serwisowi Prawo.pl dr Tomasz Lasocki, adiunkt w Katedrze Prawa Ubezpieczeń Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.

Czytaj również: ZUS w pandemii miał opóźnienia w wypłacie zasiłków, ale odsetek ludziom nie zapłaci>>

Przepis ustawy covidowej

Chodzi o art.  31zd ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (tekst jedn. Dz.U. z 2021 r., poz. 2095), który obowiązuje od 31 marca 2020 r. Zgodnie z nim, jeżeli termin wydania decyzji lub wypłaty świadczeń przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypada w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii albo w okresie 30 dni następujących po ich odwołaniu, w razie przekroczenia tego terminu Zakład nie jest zobowiązany do wypłaty odsetek ustawowych za opóźnienie określonych przepisami prawa cywilnego.

Czytaj też: Składki ZUS w przypadku nadpłaty wynagrodzenia powstałej w wyniku dostarczenia zwolnienia lekarskiego z opóźnieniem – na przykładach >

- Przepis ten został wprowadzony z uwagi na to, że w okresie pandemii COVID-19 zwiększył się wpływ wniosków o świadczenia realizowane przez ZUS. Dotyczy to przede wszystkim świadczeń z ubezpieczenia chorobowego, tj. zasiłków chorobowych, macierzyńskich, opiekuńczych (w tym nowego świadczenia realizowanego przez ZUS w okresie pandemii jakim jest dodatkowy zasiłek opiekuńczy) oraz świadczeń rehabilitacyjnych. W związku z tym, że opóźnienia w wypłacie świadczeń były spowodowane przede wszystkim wywołanym pandemią spiętrzeniem się wniosków o zasiłki, ZUS został zwolniony z wypłacania odsetek z tytułu opóźnienia – napisało Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej w uzasadnieniu do projektu nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw (nr UD 368).

Dalej resort przyznał, że zmianach organizacyjnych i informatycznych wprowadzonych przez Zakład, które umożliwiły usprawnienie obsługi wniosków, nieuzasadnione jest utrzymanie obowiązywania art. 31zd specustawy w obecnym brzmieniu. Dlatego też w projekcie z 24 marca 2022 r. ministerstwo zaproponowało ograniczenie przepisu, na podstawie którego ZUS nie wypłaca odsetek z tytułu opóźnień w wypłacie świadczeń. Zgodnie z proponowanym wówczas brzmieniem art. 31zd, jeżeli termin wydania decyzji lub wypłaty świadczeń przez ZUS przypada w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii, jednak nie później niż do dnia 31 grudnia 2021 r., w razie przekroczenia tego terminu ZUS nie jest zobowiązany do wypłaty odsetek ustawowych za opóźnienie określonych przepisami prawa cywilnego.

Ostatecznie rząd nie zdecydował się jednak na wprowadzenie tej zmiany i do Parlamentu trafił projekt w innym kształcie.

- Mimo, że temat ten wiele razy był podnoszony, to ZUS i tak doczekał końca stanu zagrożenia epidemicznego, ale na dłuższy okres wypłacania świadczeń po terminie, bez konieczności wypłacania ustawowych odsetek za zwłokę, nie będzie mógł już sobie pozwolić - mówi Oskar Sobolewski ekspert emerytalny i rynku pracy w HRK Payroll Consulting, założyciel Debaty Emerytalnej. Jak podkreśla, mimo że przepis zawieszający konieczność wypłaty odsetek był niewłaściwy, to ustawodawca nie chciał go uchylić, co ważne od dawna temat ten wracał w debacie publicznej. – Niewątpliwie już dawno powinno to zostać załatwione. Teraz jest szansa, że Zakład wreszcie zacznie wypłacać odsetki za zwłokę, ale tylko dlatego, że razem z odwołaniem stanu zagrożenia epidemicznego z dniem 1 lipca 2023 r., po ponad trzech latach, zniknie przesłanka do zawieszenia wypłat. Mam taką nadzieję, choć ciągle jest to projekt rozporządzenia – zauważa Oskar Sobolewski.

 


Niekonstytucyjny przepis, do uchylenia z mocą wsteczną

- Ten przepis od samego początku jest bardzo niesprawiedliwy, bo od pandemii ZUS wypłaca świadczenia bez odsetek za zwłokę, ale od ubezpieczonych i płatników ZUS odsetek żąda. To nie jest fair na tyle, że moim zdaniem jest sprzeczne z Konstytucją. O ile bowiem można odpuścić, gdy ZUS opóźni się o miesiąc, dwa czy nawet trzy z wydaniem decyzji czy wypłatą świadczenia, o tyle w sytuacji, gdy ubezpieczony zacznie się procesować z Zakładem i wyrok zapadnie po kilku latach, to taka wypłata po tych np. 2-3 latach będzie nic nie warta, biorąc pod uwagę obecną inflację. W ten sposób ekonomicznie prawo do sądu w sporach o wysokość świadczenia staje się fikcją, ponieważ nawet w razie wygranej w sądzie wypłacone po latach świadczenie może przedstawiać istotnie mniejszą wartość niż to, które pierwotnie zaproponował ZUS – mówi dr Tomasz Lasocki.

Zdaniem dr Lasockiego, przepis powinien wręcz zostać uchylony z mocą wsteczną. – Mówimy przecież o wypłacie świadczeń, które mają dawać zabezpieczenie społeczne – podkreśla dr Tomasz Lasocki.

Wtedy - nawet gdyby przepis został uchylony od jakiegoś momentu - w sprawie, która zakończyłaby się po uchyleniu samego przepisu, trzeba byłoby zapłacić odsetki - tak jakby przepis nie istniał.