Główny Inspektorat Pracy opublikował listę 42 pytań – tzw. listę samokontroli. Ma ona pomóc w odpowiedzi, czy w danej sytuacji powinna być zawarta umowa o pracę, czy umowa cywilnoprawna. W poniedziałek, 24 listopada 2025 r., w Głównym Inspektoracie Pracy odbyło się spotkanie z przedstawicielami przedsiębiorców zaangażowanych w dialog nad reformą Państwowej Inspekcji Pracy. Marcin Stanecki zaprosił reprezentantów pracodawców do współpracy nad stworzeniem listy kontrolnej zawierającej zestaw pytań pozwalających na określenie, jaka umowa powinna w konkretnym przypadku zostać zawarta. - W trakcie dyskusji rozważano koncepcję przygotowania nawet kilku list, uwzględniających m.in. sektory i branże, w których działają przedsiębiorcy, czy liczbę zatrudnianych pracowników. Kolejne spotkanie, na którym będą dyskutowane konkretne projekty pytań i zagadnień znajdujących się na liście, zaplanowano na grudzień – poinformował GIP na swojej stronie internetowej.

Dzień później odbyło się spotkanie z reprezentantami ogólnopolskich central związkowych. Wzięli w nim udział przedstawiciele Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych i Forum Związków Zawodowych.

Jak ustalił serwis Prawo.pl, do najbliższego czwartku, 4 grudnia 2025 r., GIP czeka na odniesienie się do swojej propozycji przez organizacje pracodawców i związki zawodowe. 

Czytaj również:  Wynagrodzenie zleceniobiorcy jak pracownika - płacone do 10-go dnia miesiąca >>

Po tygodniach sporów wokół nowych przepisów, które mają przyznać inspektorom pracy nowe uprawnienie do przekształcania umów cywilnoprawnych w umowę o pracę w drodze decyzji administracyjnej (nr UD283), inicjatywa GIP to kolejny krok ku wdrożeniu nowych rozwiązań. Poniżej publikujemy pełną listę samokontroli, przygotowaną przez GIP.

Lista samokontroli - stosunek pracy czy umowa cywilnoprawna

 

 

Cena promocyjna: 199.2 zł

|

Cena regularna: 249 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 174.3 zł


GIP: To wyjście naprzeciw oczekiwaniom zarówno pracodawców, jak i zatrudnionych na kontraktach cywilnoprawnych

- Intencją opracowania listy kontrolnej jest wyjście naprzeciw oczekiwaniom zarówno pracodawców, jak i zatrudnionych na kontraktach cywilnoprawnych. Nikt przecież nie lubi być zaskakiwany czy żyć w niepewności co do tego, czy jego umowa jest zgodna z obowiązującym w Polsce prawem. Zainteresowanie, z jakim spotkała się ta inicjatywa tylko potwierdza, że jest bardzo potrzebna. By każdy, zarówno pracodawca, jak i zatrudniony na kontrakcie mogli w prosty sposób sprawdzić, ile cech etatu jest w danym stosunku prawnym. Bo przecież nie nazwa umowy, a sposób jej wykonywania mają tu kluczowe znaczenie.
Podkreślam jednak, że brzmienie pytań, jakie znalazły się na tej liście, to jedynie niewiążąca nikogo propozycja, która jest obecnie konsultowana z przedstawicielami organizacji pracodawców i związków zawodowych zasiadających w Radzie Dialogu Społecznego. Uważam, że opracowanie takiej listy we współpracy z partnerami społecznymi stanowi dobre rozwiązanie – mówi Marcin Stanecki, Główny Inspektor Pracy. I dodaje: - Dotychczasowe prace nad treścią tych pytań pokazują, że jeszcze daleko jej do doskonałości, ale najważniejsze że rozpoczęliśmy dyskusję i bardzo liczę, że zakończy się ona przygotowaniem najlepszej jak to możliwe listy do samokontroli. Liczę na to, że dzięki wsparciu przedstawicieli biznesu i związków zawodowych powstanie lista obiektywnych pytań, która da jednoznaczną odpowiedź, czy dany kontrakt powinien zostać zamieniony na etat.

Zdaniem Marcina Staneckiego, dla wszystkich zainteresowanych, zarówno pracodawców jak i zatrudnionych na kontraktach będzie to bardzo pomocna informacja. - To dobre rozwiązanie tym bardziej, że podobne listy są stosowane w innych państwach europejskich – uważa. I podkreśla, że potrzeba opracowania listy do samokontroli wynika także z tego, że obecnie obowiązujące w Polsce przepisy i wyroki jakie zapadają w sądach na ich podstawie, nie dają jednoznacznej odpowiedzi jak w prosty sposób odróżnić umowę o pracę od kontraktu cywilnoprawnego.

- Dlatego uważam, że należy rozważyć zmianę definicji etatu, jaka jest obecnie zapisana w kodeksie pracy. Tak, żeby każdy czytający te przepisy nie miał najmniejszej wątpliwości komu należy się ochrona przewidziana w polskim prawie pracy, prawo do urlopu, rozwiązania umowy za wypowiedzeniem od którego można odwołać się do sądu, przewidywalne godziny pracy i ustawowe zabezpieczenie w razie choroby czy macierzyństwa, a kto może pracować bez ograniczeń i zostać zwolniony praktycznie z dnia na dzień, bez żadnej ochrony w tym zakresie – tłumaczy Marcin Stanecki.