W środę odbyło się pierwsze czytanie przygotownego  przez Ministerstwo Infrastruktury projekt nowej ustawy o tachografach. Ma ona ograniczyć ryzyko popełniania przez warsztaty oszustw i wystąpienia konfliktów interesów między nimi a przewoźnikami drogowymi. Wprowadzi też uprawnienie dla funkcjonariuszy służb kontrolnych do polecania warsztatom sprawdzenia ewentualnego podłączenia do tachografów urządzeń manipulacyjnych. W przypadku uzasadnionego podejrzenia podłączenia niedozwolonego urządzenia do tachografu funkcjonariusz służby kontrolnej (np. Inspekcji Transportu Drogowego) będzie mógł skierować pojazd do zatwierdzonego warsztatu w celujego  sprawdzenia Gdy ten potwierdzi podejrzenie, koszty związane ze sprawdzeniem poniesie przewoźnik.Projekt wprowadzi też zakaz reklamy i sprzedaży takich urządzeń. Za złamanie tego zakazu będzie grozić kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 2 lat. Rozwiązania te mają ograniczyć proceder manipulowania czasem pracy kierowców. Każdego roku Inspekcja Transportu Drogowego wykrywa bowiem średnio ok. 1500 przypadków niedozwolonej ingerencji w dane rejestrowane przez tachograf, a liczba takich manipulacji wzrasta.

Obecnie w pojazdach zamontowane są dwa rodzaje tachografów - analogowe i cyfrowe. Zagadnienia dotyczące tych dwóch generacji tachografów regulują dwie oddzielne ustawy. Nowy projekt ustawy o tachografach ma ujednolicić i objąć swoim zakresem, w jednym akcie prawnym, wszystkie wymagania dotyczące obu generacji tachografów.

Według projektodawców nowa ustawa ułatwi również zapewnienie pełnej spójności przepisów oraz wpłynie na ich większą czytelność i zgodność z unijnymi przepisami.

W środę Sejm rozpoczął też prace nad nowelizacją ustawy o transporcie drogowym.
Czytaj więcej: Dobra reputacja pogrąży branżę transportową >>

Podatek VAT w branży TSL. Prawne i podatkowe aspekty transportu, spedycji i logistyki >>