– Akt o usługach cyfrowych nie ogranicza wolności słowa – przeciwnie, ma ją chronić – przekonywało Ministerstwo Cyfryzacji, które przygotowało nowe przepisy. Jak wyjaśniało, ustawa wprowadzi przejrzyste procedury zwalczania nielegalnych treści, takich jak nawoływanie do samobójstwa czy pornografia dziecięca. Ponadto przyznaje użytkownikom platform internetowych prawo do odwołania się od arbitralnych decyzji o usunięciu treści.

Mimo to ustawa budziła liczne wątpliwości (Więcej na ten temat: Nie cenzura, ale pole do nadużyć. Projekt o blokowaniu treści poddany krytyce). 

Ustawa DSA - poprawki Senatu

Ostatecznie Sejm zdecydował się poprzeć większość z 29 poprawek Senatu. Jedna z nich przewiduje, że decyzje UKE i KRRiT o zablokowaniu treści nie będą miały rygoru natychmiastowej wykonalności, jeśli zostanie wniesiony wobec nich sprzeciw. Oznacza to - jak tłumaczy w komunikacie Dariusz Standerski, wiceminister cyfryzacji - że decyzje o blokowaniu treści będą zawsze podlegać pełnej kontroli sądowej. - Dzięki tej ustawie będziemy mogli skutecznie walczyć z treściami wypełniającymi znamiona przestępstw, a użytkownicy uzyskają realną ochronę przed błędnymi decyzjami platform, także tymi podejmowanymi automatycznie – dodał wiceminister. 

Inne przyjęte poprawki przewidują m.in., że:

  • Do katalogu podmiotów uprawnionych do złożenia wniosku o podjęcie działań przeciwko nielegalnym treściom zostaną dopisani właściciele praw autorskich i praw pokrewnych.
  • Wniosek o nakaz podjęcia działań przeciwko nielegalnym treściom oraz późniejsza decyzja nie będą mogły dotyczyć treści pochwalających popełnienie czynów zabronionych (usunięcie tej przesłanki ma ograniczyć ryzyko zbyt szerokiej interpretacji przepisów).
  • Doprecyzowane zostaną zasady dotyczące nakazu odblokowania treści, który będzie wydawany w przypadku błędnej decyzji dostawcy – często korzystającego ze zautomatyzowanych narzędzi moderacyjnych – o ich blokadzie.
  • Uszczegółowione zostaną przepisy dotyczące rejestru domen internetowych wykorzystywanych do rozpowszechniania nielegalnych treści.
  • Wprowadzona zostanie możliwość doręczania pism dostawcom usług pośrednich na adres doręczeń elektronicznych.

 

Blokowanie treści w internecie - procedura

Ustawa przewiduje, że prawo zgłoszenia treści będą mieli wszyscy użytkownicy platform internetowych, a także określone służby (prokuratura, policja, Krajowa Administracja Skarbowa, Straż Graniczna) oraz tzw. zaufany podmiot sygnalizujący.

W pierwszej kolejności zgłoszenie trzeba kierować do platformy za pomocą udostępnionego przez nią mechanizmu. Dopiero jeśli nie przyniesie to skutku, możliwe będzie złożenie wniosku o usunięcie niedozwolonej treści do odpowiedniego organu:

  1. Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE),
  2. Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) – w przypadku platform wideo.

- Usuwane będą tylko treści nielegalne, które dotyczą konkretnych poważnych przestępstw (m.in. rozpowszechnianie treści pornograficznych z udziałem dzieci, kradzież tożsamości, zlecenie zabójstwa, handel ludźmi, namawianie do samobójstwa). Katalog treści objętych procedurą nakazową ustawy jest zamknięty. Ustawa przewiduje też tryb przywracania materiałów błędnie uznanych przez platformę za nielegalne – zapowiadał resort cyfryzacji.