O tym, czego konkretnie dotyczy postępowanie wszczęte przeciwko Allegro urząd poinformuje we wtorek. Jak ustaliliśmy w UOKiK jest to pokłosie postępowania wyjaśniającego, które UOKiK wszczął w 2017 roku. Wówczas  był to efekt licznych skarg, w których przedsiębiorcy zwracali uwagę na wprowadzone przez spółkę zmiany w sposobie funkcjonowania platformy - produkty sprzedawane na platformie przez oficjalny sklep Allegro miały być identyfikowane w wynikach wyszukiwania jako najbardziej trafne. 

- Chcemy wstępnie ustalić, czy w związku z działaniami Grupy Allegro mogło dojść do ograniczenia konkurencji. Sprawdzamy, czy spółka nie faworyzuje własnego sklepu internetowego w szczególności poprzez lepszą prezentację jego ofert – mówił wówczas prezes UOKiK Marek Niechciał.

Wszystko wskazuje więc, że w wyniku tego postępowania, w tym przeprowadzonego przeszukanie w siedzibie Allegro, urząd zdobył dowody potwierdzające stosowanie niedozwolonych praktyk. Warto przypomnieć, że w połowie 2017 r. Komisja Europejska nałożyła na Google karę finansową w wysokości 2,4 mld euro za faworyzowanie własnego serwisu zakupowego.