Jak wskazano w komunikacie stowarzyszenia, prawo unijne zobowiązywało Polskę do wprowadzenia przepisów zapewniających twórcom odpowiednie i proporcjonalne wynagrodzenie od serwisów streamingowych. Termin na implementację dyrektywy o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym upłynął 7 czerwca 2021 roku. Obecnie Polska jest ostatnim krajem w całej Unii Europejskiej, w którym nie wdrożono dyrektywy.

W zawiadomieniu Stowarzyszenie Filmowców Polskich prosi prokuraturę, aby zebrała dowody i oceniła, czy samo odstąpienie od wprowadzenia zmian, wymaganych przez prawo UE, nie stanowi przestępstwa urzędniczego. Wysokość tantiem należnych twórcom filmowym, gdyby dyrektywa została wdrożona w przewidzianym w niej terminie, sięga już ponad 75 mln zł. Kwota ta stale rośnie.

Jak podkreślają, Polsce grozi kara za niewdrożenie dyrektywy, która na dzień dzisiejszy znajduje się na poziomie ponad 13 mln euro (57 mln zł) i z każdym kolejnym dniem opóźnienia kwota ta ulega zwiększeniu (Komisja Europejska wniosła skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej).

W tle spotkanie z szefem Netflixa

Stowarzyszenie Filmowców Polskich zwróciło się do prokuratury, aby zbadała przebieg spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z ówczesnym szefem platformy Netflix i jego ewentualny związek z tym, że po spotkaniu zrezygnowano z wprowadzenia przepisów.

Projekt polskiego przepisu zapewniającego – zgodnie z wymogami prawa UE – twórcom filmowym tantiemy z internetu został przygotowany w czerwcu 2022 roku przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotra Glińskiego. SFP widzi potencjalny związek ze wstrzymaniem prac ze spotkaniem, które odbyło się 5 grudnia 2022 r. Wówczas premier Mateusz Morawiecki spotkał się z ówczesnym szefem platformy Netflix na - jak zaznacza SFP - nieprotokołowanym spotkaniu, z którego nie sporządzono żadnych notatek.


- Trzy dni później minister cyfryzacji, a funkcję tę pełnił wówczas sam premier, wniósł o zrezygnowanie z projektu przepisu, który państwo polskie było zobowiązane wprowadzić na podstawie przepisów prawa UE, i który chroniłyby polskich twórców przed niesprawiedliwością i wyzyskiem serwisów streamingowych, takich jak m.in. Netflix - wskazuje SFP. 

Filmowcy podkreślają, że rząd – mimo wniosków o udostępnienie informacji publicznej – nie chciał ujawnić żadnych informacji dotyczących spotkania z szefem platformy streamingowej Netflix. 

- Sytuacja ta jest bardzo nietransparentna, dlatego uznajemy za konieczne jej wyjaśnienie, a zrobić to może tylko niezależna prokuratura - podkreślają członkowie SFP.