W wersji nowelizacji ustawy o społecznych formach rozwoju mieszkalnictwa (druk nr 1410) przyjętej przez Sejm jest kilka zmian w przepisach o spółdzielniach mieszkaniowych zmieniających zasady wykupu mieszkań lokatorskich na pełną własność. Dotyczą mieszkań lokatorskich budowanych z wykorzystaniem środków państwowych (tzw. finansowania zwrotnego). Obecnie na takie mieszkania mają szanse tylko ubożsi członkowie spółdzielni (jeśli oni sami i ich najbliżsi nie mają innych nieruchomości mieszkalnych i spełniają odpowiednie kryteria dochodowe). To jednak nie wszystko - sama spółdzielnia decyduje, czy można takie lokale wykupić (czyli przekształcić lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego w odrębną własność). Uwłaszczanie nie jest też możliwe w ciągu pierwszych pięciu lat po oddaniu budynku do użytkowania. Gdy takie lokatorskie prawo do lokalu z jakichś przyczyn wygaśnie, to spółdzielnia też nie może na niego ogłaszać otwartego przetargu, ale musi je przyznać osobie spełniające te same kryteria majątkowo-dochodowe, które musiał spełniać jej poprzednik. W ostatnich latach dochodziło do prawie 6200 wykupów mieszkań lokatorskich zbudowanych z pomocą państwa. W praktyce wszystkie te przypadki dotyczyły jednak starszych form finansowania państwowego, a nie działającego w ostatnich latach programu społecznego budownictwa czynszowego – w nim nie odnotowano przypadków wykupu.

 

Sprawdź również książkę: Spółdzielnie mieszkaniowe. Komentarz >>


 

Rządowy pomysł przeszedł w Sejmie

Teraz zasady się radykalnie zmienią, gdyż posłowie znowelizowali art. 9(1) i 9(2) ustawy z 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (t.j. Dz. U. z 2024 r. poz. 558). Gdyby brzmienie nowelizacji pozostało bez zmian, to uwłaszczenia już nie będzie. Ustanowienie odrębnej własności będzie bezterminowo zakazane, nawet gdyby spółdzielnia nie miała nic przeciwko temu. - Jest to jedyny sposób na utrzymanie społecznego charakteru zasobu i zapobieganie uszczuplaniu puli społecznych mieszkań czynszowych – czytamy w uzasadnieniu wprowadzenia tych zakazów. - Wreszcie ustawodawca zrozumiał sens istnienia spółdzielczości – przekonywał w Sejmie Jerzy Jankowski, prezes Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych RP, popierając rozwiązanie rządowe. Zdaniem Jankowskiego pozwoli to zachować takie lokale na dłużej w zasobach spółdzielczych i skierować realną pomoc mieszkaniową do potrzebujących. Ponadto spółdzielnie nie będą się narażać na zarzuty niejasności przy ustalaniu zasad wykupu.

Przypomnijmy, że do 2017 r. art. 9(1) w ogóle nie było w ustawie, natomiast art. 9(2) pojawił się w niej dopiero w 2021 r. Przez ostatnie lata obowiązywała więc zasada, że wykup jest możliwy. Jednak zasady nabywania (a niekiedy też i wykupu) mieszkań lokatorskich wielokrotnie już się zmieniały od 1995 r., kiedy to zaczęły obowiązywać przepisy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego.

 

Niepewny los już zasiedlonych mieszkań

W ustawie brakuje przepisu przejściowego, który jednoznacznie rozstrzygnąłby, czy mieszkania lokatorskie już użytkowane też będą objęte zakazem przekształcenia w odrębną własność. Tuż przed sejmowymi głosowaniami wiceminister rozwoju i technologii Tomasz Lewandowski tłumaczył jednak, że nowelizacja nie narusza praw nabytych i obejmie jedynie lokale powstałe po jej wejściu w życie. Tak też pośrednio wynika z milczącego uwzględniania uwagi zgłoszonej do projektu przez Bank Gospodarstwa Krajowego jeszcze na etapie przedsejmowym. Osoby, które złożą wnioski o przekształcenie takich mieszkań lokatorskich w odrębną własność przed wejściem nowelizacji w życie powinny więc jeszcze skorzystać z uwłaszczenia. Mają na to najwyżej kilka tygodni, gdyż ustawa ma 14-dniowy okres vacatio legis od publikacji w Dzienniku Ustaw.

Senat zajmie się nowelizacją na którymś ze swoich lipcowych posiedzeń.