- Rowery elektryczne są szybkie, wygodne i ekologiczne. Jednak nie każdy z nich powinien wjechać na polski rynek. Wyeliminowaliśmy te, które nie spełniają unijnych wymagań bezpieczeństwa – poinformował Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Kontrola 29 modeli objęła łącznie 1139 sztuk rowerów elektrycznych. – Wszystkie e-rowery miały nieprawidłowości. Brakowało im deklaracji zgodności i instrukcji lub były one nieprawidłowe. Ponadto większość z nich była oznakowana błędnie lub wcale – relacjonuje prezes Chróstny.
UOKiK przypomina, że błędy lub braki w dokumentacji są traktowane jako brak potwierdzenia spełniania wymagań bezpieczeństwa. Apeluje do przedsiębiorców sprowadzających produkty spoza UE, by kupowali je wyłącznie od sprawdzonych dostawców.
Przed zakupem należy sprawdzić, czy produkt ma:
- znak CE,
- deklarację zgodności, instrukcję w języku polskim oraz informacje niezbędne do bezpiecznego użytkowania,
- dane producenta (takie jak nazwa i adres) oraz oznaczenie serii lub typu produktu.
Działania naprawcze
Po zakończonej kontroli Inspekcja Handlowa może wskazać importerowi, w jaki sposób usunąć niezgodności formalne. Importer może, za zgodą KAS, podjąć działania naprawcze. Po korekcie produkty zostaną dopuszczone do obrotu.
W przypadku zakwestionowanych e-rowerów tę ścieżkę przeszli tylko nieliczni przedsiębiorcy.
- Część dokumentacji importerzy poprawili, jednak aż 963 e-rowery, czyli 85 proc. skontrolowanych, nie trafiło na nasz rynek – podsumowuje prezes UOKiK.
Czytaj także: Program „Mój rower elektryczny” nie wystartuje. To już oficjalna wiadomość
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.












