Ministerstwo Energii, jak zapowiedział premier, przejmie kompetencje dziś rozdzielone między Ministerstwo Klimatu i Środowiska oraz Ministerstwo Przemysłu. - Resort przemysłu oraz dział energii [MKiŚ – red.] zostaną skupione w jednym ręku – mówił premier Donald Tusk, ogłaszając zmiany w rządzie.
Jak dodał, gwarantuje współpracę nowego ministra z Wojciechem Wrochną, pełnomocnikiem rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, a także ze spółkami Skarbu Państwa – „tak, aby uspójnić politykę energetyczną, by nie dochodziło do rozproszenia decyzji w różnych miejscach – czy to w zakresie energetyki jądrowej, tej przyszłościowej, czy SMR-ów, czy też regulacji energetycznych.”
>> Czytaj także: Nowy rząd Donalda Tuska odchudzony z 26 do 21 ministrów
MAP: spółki mają realizować politykę rządu
– Dobrze rozumiem, że obecność państwa w spółkach Skarbu Państwa nie służy temu, by różne partie desygnowały tam swoich kandydatów. Wiadomo, że kontrola państwowa czy polityczna w tych spółkach polega na obecności polityków, ale musi to być nacechowane bezstronnością i wysokimi kwalifikacjami tych osób – mówił Tusk, prezentując nowego ministra aktywów Wojciecha Balczuna.
Jak mówił, nowy minister przyjął na siebie zadanie, by bezpośrednio przekładać politykę energetyczną tworzoną w rządzie na działania spółek Skarbu Państwa. - Spółki te będą realizowały politykę bezpieczeństwa energetycznego. Nie chodzi o maksymalizację zysków, lecz o maksymalizację dobrostanu Polaków i stworzenie szans dla naszych firm, które – przy wysokich cenach energii – nie będą w stanie konkurować z przedsiębiorstwami z innych regionów Europy i świata - mówił Tusk.
Superresort z Domańskim na czele
Andrzej Domański, dotąd minister finansów, pokieruje połączonym resortem finansów i gospodarki.
– Polityka finansowa i gospodarcza rządu musi być – i będzie – prowadzona z jednego centrum decyzyjnego. Zarówno partnerzy krajowi, jak i zagraniczni – instytucje, firmy – będą wiedzieli, że nie ma już „bocznych ścieżek”, „drugich pokojów”, różnych drzwi, które nie zawsze się otwierają i przez które nie każdy może przejść. Będzie jedno centrum, działające transparentnie i realizujące spójną, całościową politykę finansowo-gospodarczą – zapowiedział Tusk.












