Prezydent chce zawiązać porozumienie wszystkich sił politycznych. - Jestem przekonany, że wyjdziemy z tej próby obronną ręką, umocnimy łączące nas więzi - powiedział Andrzej Duda. - Jeszcze raz udowodnimy jak wielką siłę ma nasza wspólnota. Zapewnienie bezpieczeństwa finansowego Polaków staje się priorytetem - dodał. 

Decydujące dni

- Pustki na ulicach polskich miejscowości to widok daleki od naszych marzeń. Jednak w obecnej sytuacji budzi on nadzieję. Jest świadectwem mądrości i odpowiedzialności Polaków - mówił prezydent. Stoimy przed jednym z najtrudniejszych wyzwań ostatnich dziesięcioleci. Musimy ochronić nie tylko życie i zdrowie, ale też materiale podstawy bytu milionów polskich rodzin - stwierdził Andrzej Duda. i zaapelował o pozostanie w domach.

Prezydent podczas przemówienia zapowiedział, że najbliższe dni dla Polski będą decydujące.

W dalszej części orędzia Andrzej Duda podziękował służbom sanitarnym, medycznym i mundurowym oraz Wojsku Polskiemu za postawę i ciężką pracę.

Wybory prezydenckie

Prezydent w orędziu nie wspomniał o przełożeniu terminu wyborów prezydenckich ogłoszonych na 10 maja br. Przed wygłoszeniem orędzia premier zapowiedział wprowadzenie stanu epidemii i dodał, że nie oznacza on przełożenia terminu wyborów.

- Wybory w tym czasie są rodzajem zdrady narodowej - skomentował Marek Belka były minister finansów. - Z jedne strony kategorycznie zabrania się ludziom wychodzić z domu, a z drugiej będą się oni gromadzić w komisjach wyborczych - posumował.