– Zapewniamy bardzo wysoki stopień bezpieczeństwa – zapewnia Kaczmarski. – Jak każdy bank jesteśmy na stałe spięci z BIK. Co więcej, o każdej pożyczce zaciągniętej w Net Credit i spłaconej na czas informujemy BIK, przez co nasz klient podnosi swój rating w bazie międzybankowej, zwiększając tym samym swoje szanse na uzyskanie kredytu bankowego.
Przed świętami firmom pożyczkowym przybywa klientów
W okresie przedświątecznym baza nowych klientów firm pożyczkowych rośnie o 20 proc. wynika z danych podawanych przez Związku Firm Pożyczkowych. Dynamika jest większa niż w ciągu roku.
W listopadzie i w grudniu klienci pożyczają też nieco większe kwoty. Firmy konkurują o klientów z bankami, dlatego starają się ułatwiać cały proces i obniżać oprocentowanie.
– Dzisiaj konsumenci chcą pożyczać na święta sprawnie i szybko – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Piotr Kaczmarski, dyrektor operacyjny w firmie Net Credit. – Coraz więcej młodych osób, które jeszcze niedawno zaczynały przygodę z internetem, dzisiaj jest już pełnoletnia, ma swoje potrzeby i oczekuje każdego produktu na już, w tej chwili.
Polacy wydają w okresie przedświątecznym ponad 20 mld zł. Większość pochodzi z oszczędności, ale coraz więcej osób zaciąga na ten cel pożyczkę.
Jak wynika z badań Biura Informacji Kredytowej, w grudniu 2014 roku Polacy zaciągnęli o 34 proc. więcej kredytów, niż wynosiła średnia w III kwartale (w bankach i SKOK-ach). W tym roku może być podobnie. Z bankami coraz częściej konkurują firmy pożyczkowe, oferujące mikropożyczki przez internet.
– Pożyczka w sieci jest natychmiastowa. Część klientów korzysta z naszej oferty, nawet będąc na zakupach w supermarkecie. Mogą łatwo zalogować się do aplikacji przez smartfon i zasilić konto, a przez to kartę i zrealizować swoje potrzeby związane z zakupami – przekonuje Piotr Kaczmarski.
Jak wynika z danych Narodowego Banku Polskiego w br. z produktów firm pożyczkowych skorzystało około 10 proc. Polaków. Chociaż kredyty krótkoterminowe (tzw. chwilówki) są z reguły nieco droższe od zwykłych, powodem wzrostu popularności może być uproszczona procedura oraz szybka decyzja. Według NBP 79 proc. klientów firm pożyczkowych stanowią osoby, które mają już zaciągnięty przynajmniej jeden kredyt w banku.
– Ponad 56 proc. naszych klientów wraca do nas po pierwszej świątecznej pożyczce – zauważa Piotr Kaczmarski. – Konkurujemy w tej chwili z instytucjami bankowymi, starając się, aby nasz produkt był bardziej atrakcyjny nie tylko z racji szybkości otrzymania i dostępność kwoty, lecz także z racji oprocentowania, które obecnie bardzo mocno zbliża się już do stawek oferowanych przez banki.
Według danych Pozyczkaportal.pl podawanych przez Związek Firm Pożyczkowych 15 proc. tego rodzaju pożyczek zaciąganych jest w okresie przedświątecznym. Średnia wartość takiego zobowiązania w tym okresie wynosi 650 zł (w pozostałych miesiącach – 560 zł), a przeciętna wartość pożyczki online na raty – 2 215 zł (od stycznia do listopada – 2 047 zł).
– Firmy oferujące pożyczki w internecie wyróżnia przeciętny czas dostarczenia gotówki na konto, który od decyzji klienta nie przekracza pięciu minut, co w tej chwili jest nie do pobicia – podkreśla Piotr Kaczmarski. – Jeżeli chcemy myśleć o wyższej kwocie, czas procedowania nie gra tak dużej roli, wtedy namawiam do wizyty w banku. Natomiast po niskie kwoty: 600 zł, 1 tys. zł, 2 czy 4 tys. zł, zapraszam do nas.
Firmom pożyczkowym co miesiąc przybywa ok. 8 proc. nowych klientów. W okresie świątecznym dynamika rośnie do 20 proc. Jeśli weźmiemy pod uwagę również wyższe kwoty pożyczek, sprzedaż w tym czasie jest o ok. 25 proc. większa niż w pozostałych miesiącach. Z prognozy ZFP wynika, że również w skali roku wzrost będzie podobny.