Sankcja kredytu darmowego (SKD) staje się coraz bardziej popularna. Obecnie w sądach toczy się 10 tys. tego rodzaju spraw. Na razie polskie sądy wyrokują różnie. Mają też dużo wątpliwości interpretacyjnych, o czym świadczy kilkanaście pytań prejudycjalnych czekających w TSUE na rozpatrzenie. 

Na trzy pierwsze z nich w czwartek, 13 lutego odpowie TSUE (sygnatura sprawy C-472/23). Nikt nie ma wątpliwości, że orzeczenie będzie prognostykiem, w którym kierunku pójdzie orzecznictwo TSUE. Prawnicy kredytobiorców uważają, że wyrok będzie prokonsumencki. Dzięki temu sądy "zaleją" sprawy z SKD, a oni będą tak samo dobrze zarabiać na kredytach gotówkowych, jak i na frankowych. Prawnicy bankowi jednak studzą ich zapędy. Ich zdaniem SKD to nie franki. TSUE dojdzie m.in. do wniosku, że sądy krajowe powinny o tym decydować. 

Czytaj też: Sankcja kredytu darmowego coraz bardziej popularna

 

Pytania prejudycjalne skierowane do TSUE

W czwartek, 13 lutego, TSUE zajmie się następującymi pytaniami: 

  1. Zawyżenie rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania: Czy w przypadku uznania części postanowień umowy kredytu konsumenckiego za nieuczciwe, a tym samym skutkującego zawyżeniem RRSO w stosunku do rzeczywistej wartości, kredytodawca narusza obowiązek informacyjny wynikający z tego przepisu?
  2. Informacje o podwyżkach opłat: Czy wskazanie w umowie jedynie ogólnych przesłanek umożliwiających zmianę opłat (np. zmiana cen usług wykorzystywanych przez bank) spełnia wymogi informacyjne tego przepisu, mimo że konsument nie ma możliwości weryfikacji ich wystąpienia i wpływu na podwyżkę opłat?
  3. Proporcjonalność sankcji za naruszenia: Czy przepisy krajowe, które przewidują tylko jedną, dotkliwą sankcję za każde naruszenie obowiązków informacyjnych (uznanie kredytu za darmowy i nieoprocentowany), są zgodne z Dyrektywą? Czy sankcja ta powinna być stosowana niezależnie od tego, jak poważne było naruszenie i czy miało wpływ na decyzję konsumenta?.

Czytaj w LEX:  TSUE: co ciekawego czeka nas w lutym? > >  

Będzie przełom?

Prawnicy reprezentujący kredytobiorców są dobrej myśli. Ich zdaniem orzeczenie będzie korzystne dla kredytobiorców. 

 - Moim zdaniem należy oczekiwać, że Trybunał wyda wyrok, który będzie prokonsumencki. W relacji bank-konsument, to bank jest silniejszą stroną, dlatego też to właśnie na nim ciążą szczególne obowiązki w zakresie tego, jakiej treści umowy oferuje. Niewątpliwie umowy te nie powinny wprowadzać kredytobiorców w błąd, powinny natomiast dokładnie określać, jak będzie wyglądało ich zobowiązanie wobec banku -  nie ma wątpliwości Marcin Szołajski, radca prawny z Szołajski Legal Group. 

Uważam on też, że to bank musi zadbać, by jego klienci nie mieli wątpliwości, jakie koszty poniosą w związku z zawarciem umowy kredytu. W przypadku gdy nie przedstawią rzetelnie takich informacji, powinny ponieść tego konsekwencje, wynikające z ustawy o kredycie konsumenckim. Według niego skutkiem korzystnego dla kredytobiorców orzeczenia TSUE będzie zwiększenie się liczby spraw sądowych, dotyczących skorzystania przez kredytobiorców z sankcji kredytu darmowego. 

Prawnicy stoją też na stanowisku, że skoro w ustawie o kredycie konsumenckim określone są wprost elementy umowy kredytu, to jeżeli bank w pełni świadomie nie wywiązuje się z obowiązku ich wskazania, powinien ponieść tego konsekwencje – nawet jeżeli skutkiem tego będzie sankcja kredytu darmowego. Natomiast TSUE będzie kontynuował prokonsumencką linię orzeczniczą, przyjętą już w niedawnym wyroku w słowackiej sprawie C-677/23. W sytuacji gdy to bank przedstawia kredytobiorcy gotowy do podpisu dokument, TSUE powinien wziąć w obronę konsumenta, który nie miał żadnego realnego wpływu na umowę z bankiem, a który jako jedyny ponosi skutki wadliwych postanowień umownych.

 

Nowość
Bestseller
Sankcja kredytu darmowego. Praktyczny przewodnik
-10%
Nowość
Bestseller

Katarzyna Kozak, Karolina Pilawska, Emilia Tomanek

Sprawdź  

Cena promocyjna: 170.1 zł

|

Cena regularna: 189 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 141.75 zł


W opinii Agnieszki Sobczyk, radcy prawnego w KL Legal kluczowa będzie odpowiedź na pierwsze pytanie.-  Będzie miała ona znaczenie dla wszystkich spraw, gdzie podstawą do zastosowania sankcji jest wyłącznie kredytowanie prowizji i opłat okołokredytowych. Kluczowe będzie przyjęcie nie tylko czy to jest niedopuszczalne, ale także, czy na gruncie transpozycji dyrektywy 2008/48/WE do polskiego porządku prawnego polski ustawodawca nie zastosował lepszej ochrony dla konsumentów - wyjaśnia. 

Sprawdź również w LEX:  Kredyty konsumenckie i hipoteczne w orzecznictwie TSUE > >

 

Wyrok bez większego znaczenia

Prawnicy bankowi studzą jednak emocje. To, że TSUE wydaje prokonsumenckie wyroki w wypadku frankowiczów, wcale nie oznacza, że tak samo będzie w wypadku SKD. 

- Wyrok Trybunału nie będzie przełomem dla tysięcy spraw sądowych toczących się przed polskimi sądami, które łączy oświadczenie konsumenta o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego. Niektóre kwestie zostaną wyjaśnione, lecz wyrok ten nie powinien mieć wpływu na istotne zwiększenie liczby spraw sądowych opartych o sankcję kredytu darmowego na skutek jego wydania. Myślę, że może być wręcz przeciwnie, jeśli Trybunał wskaże na brak automatyzmu zastosowania sankcji kredytu darmowego w sytuacji naruszenia obowiązków informacyjnych w umowie kredytu konsumenckiego - studzi emocje Wojciech Wandzel, adwokat, lider Praktyki Banking & Finance w KKG Legal. 

W jego ocenie Trybunał – zgodnie ze swoim wcześniejszym orzecznictwem – orzeknie, iż sądy powinny dysponować zakresem uznania, pozwalającym im w okolicznościach konkretnego przypadku dobrać środek odpowiedni do wagi stwierdzonego uchybienia obowiązkowi, którym niekoniecznie musi być sankcja kredytu darmowego. Należy bowiem pamiętać, że nie tylko przepisy przyjęte w celu implementacji dyrektywy 2008/48 (w tym polska konstrukcja sankcji kredytu darmowego z art. 45 ustawy o kredycie konsumenckim) spełniają wymogi z art. 23 dyrektywy 2008/48/WE (proporcjonalność, skuteczność i odstraszający charakter sankcji). 

- Co do pierwszego pytania, Trybunał nie rozstrzygnie najczęściej zarzucanej w polskich sądach kwestii dopuszczalności naliczania odsetek umownych od tej części kredytu, która jest przeznaczona na sfinansowanie kosztów kredytu (np. prowizji, składki ubezpieczeniowej). Zagadnienie to nie jest bezpośrednio przedmiotem pytania sądu odsyłającego i Trybunał wykroczyłby poza przedmiot sprawy, gdyby miał wprost analizować tę kwestię.  Odnośnie drugiego pytania przewiduję bardziej ogólną wypowiedź, zawierającą wskazówki interpretacyjne dla sądów krajowych, które należy wziąć pod uwagę przy ocenie postanowień umownych stanowiących o zmianie opłat i prowizji w umowach kredytu konsumenckiego - dodaje.

Czytaj również w LEX:  Sankcje za naruszenia dyrektywy o kredycie konsumenckim. Omówienie wyroku TS z dnia 24 października 2024 r. C‑339/23 (Horyzont) > >