Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) 11 marca 2020 r. nadała chorobie COVID-19, wywoływanej przez koronawirus SARS-CoV-2, oficjalny status pandemii - czyli epidemii o zasięgu światowym. Ma to swoje poważne konsekwencje w prawie cywilnym, które jednak daje również możliwości uchronienia się przed licznymi problemami.

Pandemia, czyli siła wyższa

Choroba o statusie pandemii ma cechy „siły wyższej”. Przez to pojęcie należy rozumieć zjawisko wyjątkowe (o charakterze nadzwyczajnym), zewnętrzne w stosunku do danej osoby (czy też przedsiębiorstwa) oraz o charakterze przemożnym, czyli polegającym na niemożności jego opanowania i zapobieżenia jego skutkom na poziomie rozwoju wiedzy i techniki, istniejącym w danej chwili.
W tym przypadku jest to nie tylko sama choroba, ale związane z nią akty władzy publicznej, którym trzeba się podporządkować pod groźbą sankcji. Dlatego też dużym ułatwieniem dowodowym byłoby „usankcjonowanie” obecnego stanu szczególnego zagrożenia poprzez wprowadzenie stanu klęski żywiołowej (art. 228 w zw. z art. 232 i nast. Konstytucji RP w zw. z ustawą o stanie klęski żywiołowej).

Czytaj: Siła wyższa i zdalne zarządzanie spółkami w pakiecie pomocowym dla firm>>
 

Siła wyższa może ograniczyć zobowiązania

Trzeba pamiętać, że w polskim prawie cywilnym zastosowanie ma zasada swobody umów (art. 353(1) k.c.), zgodnie z którą strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Nie można zatem wykluczyć porozumienia o zmianie umowy, którym strony wyłączą określone obowiązki, jeśli ich spełnienie nie będzie możliwe wskutek siły wyższej (takie uprawnienia daje też art. 472 k.c.) Przesłanki te należy określić konkretnie i jednoznacznie.

 


Można negocjować odnowienie zobowiązania

Szerokie możliwości negocjacji co do problematycznych umów oferują przepisy o możliwości „odnowienia” zobowiązania (art. 506 k.c.) czy odroczenia zobowiązania w czasie (art. 501 k.c.). Przykłady te pokazują, że prawo cywilne zapewnia szerokie możliwości wyjścia z sytuacji wywołanej pandemią. 
Z praktyki wiadomo też, że bardzo często rozwiązania znajdują się w samej umowie wiążącej strony, którą warto obecnie przeanalizować pod tym kątem. Nie można zapominać, że zastosowanie mogą mieć również ogólne warunki umów i regulaminy.

Czytaj: Centra handlowe zamknięte, ale pytań wiele>>
 

Obowiązek współdziałania stron

Powyższe uregulowania mają związek z art. 354 k.c., który po stronie wierzyciela (tj. strony uprawnionej) nakłada obowiązek współdziałania ze stroną zobowiązaną. Obowiązek ten moim zdaniem wynika z reguły lojalności kontraktowej i jest powiązany z zasadami współżycia społecznego (art. 5 k.c.).
Przykładem współpracy wierzyciela może być działanie banku jako strony umowy kredytu, polegające na umożliwieniu odroczenia spłat rat kredytowych na określony czas, czyli udzielenie tzw. „wakacji kredytowych”.
Warto również pamiętać, że zasady współżycia społecznego dotyczą nie tylko odpowiedzialności umownej, ale również z tytułu wyrządzenia szkody.

Nadzwyczajna zmiana stosunków

Z zasadami współżycia społecznego (o których stanowi art. 5 k.c.) ściśle związany jest przepis art. 357(1) k.c. który umożliwia jednostronne poszukiwanie ochrony przy tzw. nadzwyczajnej zmianie stosunków. Obecnie zatem znajdzie on szeroko zastosowanie w obrocie prawnym dotkniętym pandemią koronawirusa.
Zgodnie z treścią tego ostatniego przepisu, jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą (czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy), sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, oznaczyć po pierwsze - sposób wykonania zobowiązania po drugie - wysokość świadczenia lub nawet po trzecie - orzec o rozwiązaniu umowy. 
Rozwiązując umowę sąd może w miarę potrzeby orzec o rozliczeniach stron, kierując się zasadami określonymi w zdaniu poprzedzającym.

Można prosić sąd o pomoc

Jak widać, przepis daje bardzo szerokie możliwości ubiegania się o pomoc wymiaru sprawiedliwości w złagodzeniu warunków umowy – o ile strona udowodni, że pandemia i jej skutki w nadzwyczajny sposób utrudniły lub uniemożliwiły wykonywanie zobowiązania. Oczywiście, o ile nie będzie możliwe samodzielne porozumienie się stron w tej kwestii - pisze adwokat Michał Burtowy.
Należy również pamiętać, że w umowach zawartych na czas nieokreślony (bezterminowych) nawet mimo braku zawarcia postanowienia o wypowiedzeniu, możliwość taka istnieje na podstawie art. 3651 k.c. Kodeks daje również stronom możliwości odstąpienia od umowy (art. 395 k.c.).
Kolejne możliwości działania dają również przepisy o poszczególnych typach umów, jak
np. możliwość odstąpienia od umowy o dzieło (art. 635 k.c.), prawo do żądania obniżenia czynszu w umowie dzierżawy (art. 700 k.c.), czy możliwość wypowiedzenia umowy agencyjnej
(art. 7642 k.c.).

Bezpieczna forma na odległość

Na marginesie warto przypomnieć, że między przedsiębiorcami (ale nie tylko) możliwe jest w tych kwestiach komunikowanie się na odległość bez ryzyka nieważności podjętych czynności prawnych. Jest tak m.in. z uwagi na wprowadzenie do kodeksu cywilnego formy dokumentowej, opartej na każdym nośniku informacji umożliwiającym zapoznanie się z jej treścią (art. 77 2 – 3 k.c.), a więc również na elektronicznych środkach komunikacji.
Natomiast jeśli strony zastrzegły w umowie konieczność stosowania formy pisemnej, warto pamiętać o możliwości zmiany jej treści poprzez opatrzenie dokumentu kwalifikowanym podpisem elektronicznym, co jest równoważne z formą pisemną (art. 781 k.c.).
Ponadto, jeżeli podmioty współpracujące ze sobą miałyby potrzebę zawarcia nowej umowy bez wychodzenia z domu, możliwość taką daje na przykład art. 682 k.c., zgodnie z którym jeżeli przedsiębiorca otrzymał od osoby, z którą pozostaje w stałych stosunkach gospodarczych, ofertę zawarcia umowy w ramach swej działalności, brak niezwłocznej odpowiedzi poczytuje się za przyjęcie oferty.

 

Uchylenie się od odpowiedzialności za zobowiązania

Siła wyższa to okoliczność, która może mieć obecnie podstawowe znaczenie dla realizacji zobowiązań. Jest tak nie tylko z powodu samego zagrożenia wirusem, ale przede wszystkim z powodu wprowadzanych przed instytucje państwowe i samorządowe ograniczeń w codziennym funkcjonowaniu, które paraliżują wiele sfer życia i biznesu.
W związku z tym możliwe jest powołanie się na tę przesłankę w przypadku niemożliwości realizacji zobowiązań, zarówno jako podstawy do zwolnienia od odpowiedzialności odszkodowawczej kontrahentów związanych umową (art. 471 i nast. k.c.) jak i podmiotów odpowiadających za wywołanie szkody na zasadzie ryzyka (art. 435 i nast. k.c.).
Trzeba pamiętać, że co do zasady osoba zobowiązana do wykonania umowy odpowiedzialna jest za niezachowanie należytej staranności (art. 472 k.c.) co może oznaczać, że jeżeli świadczenie stało się niemożliwe skutkiem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi, zobowiązanie wygaśnie (art. 475 k.c., art. 495 k.c.).

Siłę wyższą trzeba pokazać i udowodnić

Jest jednak bardzo istotne, że aby skutecznie uchronić się od negatywnych konsekwencji siły wyższej, należy udowodnić nie tylko jej istnienie (to obecnie nie stanowi żadnego problemu), ale również wykazać, że wpłynęła ona na wykluczenie możliwości działania zgodnego ze zobowiązaniem. Ciężar dowodu co do tych okoliczności spoczywa niestety na tej osobie (fizycznej, prawnej, niepełnej osobie prawnej), która powołuje się na skutki prawnej siły wyższej.
Chodzi tu w szczególności o udowodnienie, że niemożliwe było dostarczenie towaru na czas
(np. z powodu nienaturalnie wydłużonej odprawy granicznej lub zamknięcia granic), uzyskanie zezwolenia (np. z powodu zamknięcia urzędów) lub zorganizowanie wydarzenia (np. z powodu zakazu imprez masowych).
Nie ma możliwości uwolnienia się od odpowiedzialności, jeśli do naruszenia doprowadziło  niedbałe lub lekkomyślne zachowanie danej osoby – gdyż siła wyższa i niewykonanie zobowiązania muszą pozostawać ze sobą w związku przyczynowym.
Każdą sytuację należy więc badać indywidualnie, z uwzględnieniem wszystkich okoliczności.

Przedawnienie w czasie pandemii?

W publikacjach poświęconych prawnym aspektom pandemii koronawirusa sporo miejsca poświęca się kwestii przedawnienia roszczeń. Wobec tego warto przypomnieć kilka kwestii, które mogą mieć znaczenie w tej kwestii.
Po pierwsze, nie wszystkie roszczenia ulegają przedawnieniu. Dotyczy to np. roszczeń niemajątkowych (jak prawo do żądania przeproszenia lub innego usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych – art. 23 i 24 k.c.). Natomiast wyjątki co do roszczeń majątkowych określają odrębne ustawy (np. art. 105 ust. 1 Prawa atomowego), a ponadto wynikają one z samego Kodeksu cywilnego i dotyczą na przykład roszczeń właściciela o wydanie nieruchomości czy utraconych dóbr kultury lub zaniechanie innych naruszeń co do tych rzeczy (art. 222 w zw. z art. 223 k.c.).
Ponadto, jeśli roszczenie ulega przedawnieniu, siła wyższa jest podstawą do zawieszenia biegu terminu przedawnienia na czas trwania przeszkody (art. 121 pkt 4 k.c.) – o ile nie ma możliwości przerwania jego biegu np. poprzez wniesienie pozwu listem poleconym lub za pośrednictwem pełnomocnika.
Z kolei jeśli osobą dochodzącą roszczenia jest przedsiębiorca a zobowiązanym – konsument, możliwe jest nieuwzględnienie upływu terminu przedawnienia roszczenia przysługującego przeciwko konsumentowi, jeżeli wymagają tego względy słuszności (art. 1171 k.c.). Trzeba jednak pamiętać, że przy rozpatrywaniu tej możliwości sąd będzie brał pod uwagę przede wszystkim długość terminu przedawnienia, długość okresu od upływu terminu przedawnienia do chwili dochodzenia roszczenia oraz charakter okoliczności, które spowodowały niedochodzenie roszczenia przez uprawnionego (w tym wpływ zachowania zobowiązanego na opóźnienie uprawnionego w dochodzeniu roszczenia).
Wszystkim uprawnionym (a nie tylko przedsiębiorcom w sporach z konsumentami) możliwość pominięcia upływu terminu przedawnienia daje przepis art. 5 k.c. Wobec tego powołanie się na zasady współżycia społecznego pozwala na pominięcie podniesionego zarzutu przedawnienia, jeśli wskutek jego uwzględnienia orzeczenie nie odpowiadałoby podstawowym normom społecznym. Przepis ten jednak w odniesieniu do przedawnienia ma charakter zupełnie wyjątkowy.
Warto również pamiętać, że zgodnie z art. 175 k.c. przepisy o biegu przedawnienia roszczeń stosuje się odpowiednio do biegu zasiedzenia.

Inne przepisy też mogą mieć znaczenie

Oprócz Kodeksu cywilnego, rozwiązań warto szukać również w innych aktach prawnych. Szczegółowe zasady dotyczące różnych aspektów zawierać będą m.in. Kodeks pracy, Prawo przewozowe, ustawa o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych, ustawa o szczególnych rozwiązanych z zapobieganiem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, a także regulacje europejskie.

Pandemia koronawirusa ma charakter katastrofy naturalnej o szczególnej skali i wpływa na nadzwyczajne zaburzenie stosunków cywilnoprawnych, w tym funkcjonowania przedsiębiorców. Wprowadzenie stanu nadzwyczajnego ułatwiłoby przeciwdziałanie skutkom tej wyjątkowej sytuacji, jednak już teraz kodeks cywilny daje wiele możliwości ochrony swoich interesów.