Czasem deszcze, innym razem śnieg, mróz na zmianę z dodatnimi temperaturami - nawierzchnia dróg zimą potrafi mocno ucierpieć i łatwo uszkodzić zawieszenie pojazdu, urwać tłumik czy miskę olejową bądź zepsuć felgi, zwłaszcza gdy wyrwy w drodze ukryte są pod białym puchem. W myśl art. 20 ustawy z 21 marca 1985 r. o drogach publicznych do obowiązków zarządcy należy m.in. utrzymywanie dróg i chodników w należytym stanie. Jeżeli jakiś odcinek drogi jest uszkodzony albo w trakcie remontu, powinien zostać oznakowany. Z drugiej strony od zarządcy drogi nie można wymagać niemożliwego, czyli np. usuwania śniegu, ledwie zdąży on spaść.

Czytaj też: Zarządca może odpowiadać, gdy dziura w drodze uszkodzi auto>>

Zarządca drogi nie zawsze odpowiada

Wprawdzie zarządca drogi ma obowiązek zapewnienia na niej bezpieczeństwa, ale kierowcę obowiązuje zachowanie szczególnej ostrożności i dostosowanie prędkości do warunków jazdy. - Dotyczy to m.in. tych odcinków drogi, które są oznaczone jako uszkodzone lub remontowane. Rozpoczęcie remontu uszkodzonej nawierzchni nie odbywa się z dnia na dzień. Przy prawidłowym oznaczeniu uszkodzonego miejsca, trudno przypisać zarządcy drogi odpowiedzialność za szkodę, zwłaszcza w sytuacji, w której podjął on działania, by naprawić nawierzchnię, a kierowca zignorował oznaczenia lub nie zachował ostrożności - mówi Monika Chłopik, analityk Polskiej Izby Ubezpieczeń.

 

W tego rodzaju sprawach, w odróżnieniu od wypadków komunikacyjnych, głównym problemem jest ustalenie samej odpowiedzialności odszkodowawczej. W zdecydowanej większości przypadków na miejscu zdarzenia nie pojawiają się służby mundurowe.

- Podstawową kwestią jest zabezpieczenie materiału dowodowego potwierdzającego okoliczności i przebieg zdarzenia. Niestety, bardzo często poszkodowany nie zdaje sobie sprawy, że jeżeli pewnych dowodów nie zabezpieczy bezpośrednio po zdarzeniu, później będzie miał duży problem z uzyskaniem odszkodowania - tłumaczy Justyna Halaś, dyrektor biura Polskiej Izby Doradców i Pośredników Odszkodowawczych.

Zobacz pytanie i odpowiedź eksperta w LEX: Kto odpowiada za prawidłowe odwodnienie drogi? >

Warto także sfotografować uszkodzenia oraz miejsce zdarzenia, dołączyć do tego opis oraz szkic sytuacyjny.

Zaniedbania trzeba udowodnić

W wielu sytuacjach jednak odpowiedzialność za uszkodzenie auta można przypisać zarządcy drogi, ale dochodzenie odszkodowania od zarządcy albo jego ubezpieczyciela OC wymaga udowodnienia swoich racji. - Powinniśmy odpowiednio udokumentować uszkodzenie pojazdu oraz jego przyczynę, tj. że do szkody doszło na konkretnej drodze, a przyczyną szkody jest uszkodzona nawierzchnia, zrobić zdjęcia za pomocą telefonu, wskazać odcinek drogi lub jej kilometr na którym doszło do zdarzenia, zebrać oświadczenia świadków lub wezwać policję bądź straż miejską - wskazuje Monika Chłopik.

Zobacz pytanie i odpowiedź eksperta w LEX: Czy remont drogi gminnej wymaga pozwolenia/zgłoszenia? >

Po stronie poszkodowanego leży również odnalezienie osoby lub instytucji, która jest właścicielem lub zarządcą danej drogi, a także wykazanie, że istnieje związek przyczynowy między działaniem bądź zaniechaniem zarządcy drogi a szkodą. - Zarządcy często mają ubezpieczenie OC z tytułu prowadzonej działalności. To oznacza, że w przypadku odpowiedzialności zarządcy za uszkodzenie pojazdu, odszkodowanie wypłaci nam jego ubezpieczyciel. Jeśli takiej polisy nie ma, odszkodowania dochodzimy bezpośrednio od zarządcy, na drodze cywilnej - mówi Monika Chłopik.

Sądy dokładnie badają wszelkie okoliczności związane z wypadkiem. - W większości przypadków zarządcy próbują bowiem wykazywać, że za zdarzenie odpowiada nieuwaga osoby poszkodowanej. W toku prowadzonych procesów sądy sprawdzają, czy oznakowanie drogi było prawidłowe, jak często dokonywane są jej przeglądy i remonty. Duże znaczenie przywiązują do zeznań świadków oraz zdjęć z miejsca wypadku. Zdarza się nawet, że sądy badają dowody w postaci pisemnych interwencji mieszkańców zgłaszających problem z daną drogą. Jeżeli dowody przemawiają za odpowiedzialnością zarządcy sąd bada z kolei stan zdrowia osoby poszkodowanej i określa rozmiar krzywdy przyznając odpowiednią kwotę tytułem zadośćuczynienia - tłumaczy Justyna Halaś.

Zobacz pytanie i odpowiedź eksperta w LEX: Kto odpowiada za stan techniczny drogi, która jest własnością Skarbu Państwa, ale nie ma wskazanego zarządcy? >

W ostateczności pozostaje autocasco. O ile kierowca je ma

Jeśli za uszkodzenie pojazdu nie można przypisać odpowiedzialności zarządcy drogi, kierowca może skorzystać z pomocy ubezpieczyciela w ramach autocasco. - Jeśli nie posiada tego ubezpieczenia, naraża się na naprawę pojazdu z własnej kieszeni - mówi Monika Chłopik.

Gdy ubezpieczycielowi wypłacającemu odszkodowanie z polisy AC uda się wyegzekwować zwrot pieniędzy od towarzystwa, w którym ubezpieczony jest zarządca drogi, kierowca nie straci zniżki za bezszkodową jazdę.