Chodzi o ustawę o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 r. Jej uchwalenie miało charakter "interwencyjny" - chodziło o to, by skutków kryzysu energetycznego w wyniku napaści Rosji na Ukrainę nie przerzucać w całości na obiorców indywidualnych. To wówczas nałożono na producentów obowiązek przekazywania zysków na Fundusz Wpłaty Różnicy Ceny. Pierwotne założenie było takie, że będzie on obowiązywał do 30 czerwca br. - został jednak wydłużony do końca roku.

Sprawdź w LEX: 

Czy odpisy na fundusz energetyczny stanowią koszt uzyskania przychodów? >

Czy rekompensaty podlegają opodatkowaniu? >

 

Czytaj też: Nowe rozwiązania osłonowe mają obniżyć rachunki za prąd - ustawa do podpisu prezydenta​ >>

Sprzeczność z unijnym prawem

Eksperci Konfederacji Lewiatan wskazują, że to błąd ustawodawcy. 

– Wydłużenie okresu obowiązywania pułapu dochodowego dla wytwórców energii do końca 2023 roku jest niezgodne z przepisami unijnego rozporządzenia. Czytamy w nim bowiem, że specjalne przepisy powinny obowiązywać tylko do 30 czerwca br., a przewidziane środki mieć charakter tymczasowy i wyjątkowy oraz służyć ustabilizowaniu cen energii na hurtowym i detalicznym rynku energii w UE. Wygasła podstawa prawna uprawniająca państwa członkowskie do wprowadzenia nadzwyczajnych środków w postaci pułapów dochodowych. Wydłużony okres obowiązywania przepisow może zostać oceniony jako niedozwolona pomoc publiczna, zakłócająca konkurencję na rynku wewnętrznym – mówi Paulina Grądzik, ekspertka Konfederacji Lewiatan.

Zobacz LEX News: Ceny maksymalne energii elektrycznej a pomoc publiczna >

Dlatego organizacja postuluje, by przede wszystkim przeprowadzenie analizy skutków wprowadzenia pułapu dochodów dla wytwórców energii w instalacjach inframarginalnych, a także ponowną analizę unijnego rozporządzenia i wdrożenia go na gruncie polskiego prawa. Konieczna może być także zmiana limitu cen. 

Czytaj w LEX: Ceny maksymalne energii elektrycznej dla JST >