W piątek odbędzie się pierwsze czytanie rządowego projektu nowelizacji kodeksu spółek handlowych. To pierwsza tak duża zmiana ksh od wielu lat. Od początku prac nad nią towarzyszą jej ogromne emocje. Nie wszystkie propozycje podobają się. Najbardziej krytykowana jest zmiana dotyczącą prawa holdingowego. Prawnicy uważają, że będzie zarzewiem konfliktów i niekończących się sporów sądowych.

Czytaj w LEX: Kilka uwag i propozycji do kodeksowej regulacji nowego prawa holdingowego >

Grupa spółek na nowych zasadach

- Nowelizacja jest odpowiedzią na postulaty środowisk gospodarczych i naukowych o szersze niż dotychczas uregulowanie przez ustawodawcę w ksh prawa holdingowego, a w szczególności postulat uwzględniania w ustawie kwestii związanych z koniecznością rozpatrywania przez organy spółki dominującej i zależnej interesu grupy spółek - tłumaczy Aleksandra Zielonka adwokat, mediator z Kancelarii Prawnej  HWW Hewelt Wojnowski i Wspólnicy.

Czytaj też: Zmiany w KSH – biznes da radę, ale czy zawsze musi dawać radę?

Projekt zawiera więc definicję grupy spółek. Zgodnie z nią, grupa spółek ma oznaczać – spółkę dominującą i spółkę lub spółki od niej zależne, kierujące się wspólną strategią gospodarczą w celu realizacji wspólnego interesu, uzasadniającą sprawowanie przez spółkę dominującą jednolitego kierownictwa nad spółką zależną albo spółkami zależnymi.

 

-  Zarówno spółka dominująca, jak i spółka zależna uczestniczące w grupie spółek, powinny kierować się „interesem grupy spółek”, niezależnie od tego, że z istoty prawa spółek powinny one kierować się interesem własnej spółki, a więc odpowiednio interesem spółki dominującej albo interesem spółki zależnej - dodaje Aleksandra Zielonka.

Spółce dominującej sprawne zarządzanie grupą  ma zapewnić wiążące polecenie kierowane do spółki zależnej, które musi przybrać formę pisemną lub elektroniczną.  

Czytaj w LEX: Nakaz dochowania lojalności przez podmioty stosunku korporacyjnego spółki jako klauzula generalna? >

Wiążące polecenie: usprawnienie czy  niebezpieczna broń

Prawnicy już teraz zastanawiają się, co w sytuacji, gdy polecenie jest nie na rękę spółce zależnej.

Jak wyjaśnia Magdalena Sobolewska, radca prawny z Kancelarii Prawnej  HWW Hewelt Wojnowski i Wspólnicy, wiążące polecenie będzie musiało wskazywać co najmniej: oczekiwane przez spółkę dominującą zachowanie spółki zależnej; interes grupy spółek, który uzasadnia wykonanie polecenia; spodziewane korzyści lub szkody spółki zależnej, które będą następstwem wykonania tego polecenia oraz przewidywany sposób i termin naprawienia spółce zależnej szkody poniesionej w wyniku stosowania się do polecenia spółki dominującej. Wiążące polecenia będą mogli wydać: zarząd, prokurent lub pełnomocnicy spółki dominującej (w zakresie przysługującego im umocowania).

Sprawdź w LEX: Czy dywidenda wypłacona zagranicznemu holdingowi podlega opodatkowaniu? >

Według niej, przepisy kodeksu spółek handlowych, co do zasady, wyłączają teraz możliwość wydawania zarządowi wiążących poleceń dotyczących prowadzenia spraw spółki. Po wejściu w życie nowych regulacji, organ zarządzający spółki zostanie częściowo, a może i całkowicie, pozbawiony wpływu na prowadzenie spraw spółki, a jego rola sprowadzać się będzie do spełniania oczekiwań zarządu innej spółki (dominującej). A skoro zarząd, który stoi na czele spółki, będzie niejednokrotnie obowiązany dokonywać czynności wbrew swojej woli, to trudno będzie przypisać mu winę za wyrządzenie spółce szkody, skoro czynić tego nie chciał (a musiał).

I dodaje: - Planowana nowelizacja wprowadzi nadrzędność interesu grupy spółek nad własnym interesem spółki zależnej. Członkowie zarządu będą prowadzili sprawy spółki według poleceń spółki dominującej i tym uzasadniać będą brak swojej odpowiedzialności za rezultat tych działań skutkujący destabilizacją sytuacji finansowej spółki zależnej. Nie będzie więc łatwo ustalić do kogo można będzie skutecznie skierować roszczenie dotyczące szkody poniesionej przez spółkę zależną, gdy odpowiedzialność może być w praktyce rozmyta gdzieś pomiędzy zarządem spółki dominującej a zarządem spółki zależnej.

Czytaj też: Rozmyta odpowiedzialność za szkody spółek w projekcie prawa holdingowego

Prof. dr hab. Rafał Adamus zastanawia się co w sytuacji, gdy np. spółka dominująca wyda wiążące polecenie spółce zależnej będące w istocie nakazem uczestnictwa w ekonomicznie korzystnej zmowie przetargowej? Formalnie nie przewiduje się tytułu do odmowy wykonania wiążącego polecenia jeżeli jego wykonanie prowadziłoby do naruszenia prawa. 

Twierdzi on również, że dzięki zmianom powstanie instrument bezstresowego centralnego sterowania, który pozwala na podjęcie decyzji przez zarząd spółki dominującej, za spółkę zależną. Będzie mogła więc wydać np. spółce zależnej, zajmującej się działalnością budowlaną, wiążące polecenie nabycia hurtowni papierniczej celem uzyskania kompetencji do produkcji konfetti dla powitania ważnych oficjeli.