Rozwiązanie znajdzie się w projekcie nowelizacji ustawy o księgach wieczystych i hipotece, którego założenia zostały wpisane do wykazu prac Rady Ministrów (UD310).
Koniec wolnoamerykanki z księgami wieczystymi
Przypomnijmy: dziś każdy może przejrzeć dowolną księgę wieczystą, jeśli zna jej numer – wystarczy wpisać go na stronie ekw.ms.gov.pl. Nie trzeba w tym celu podawać żadnych swoich danych. Nowelizacja zakłada wprowadzenie obowiązku uwierzytelniania, które będzie dostępne tylko dla osób fizycznych. Innymi słowy: o dostęp do przeglądania księgi wieczystej trzeba będzie zawnioskować.
Uwierzytelnienie to będzie przebiegało za pośrednictwem Krajowego Węzła Identyfikacji Elektronicznej. Założenia nie podają szczegółów, można wyobrazić sobie natomiast, że chodzi o logowanie możliwe wyłącznie po potwierdzeniu tożsamości użytkownika, tak jak logujemy się na portalu do e-Doręczeń lub do e-Urzędu Skarbowego.
Jak czytamy w założeniach, ma to na celu zwiększenie ochrony danych osobowych osób fizycznych ujawnionych w księgach wieczystych. Resort sprawiedliwości nie ukrywa, że reaguje w ten sposób na działalność komercyjnych portali sprzedających dane z ksiąg wieczystych, „która to działalność budzi poważne kontrowersje prawne i społeczne”. Numery ksiąg są sprzedawane przez firmy zarejestrowane poza Unią Europejską, np. w Seszelach lub Stanach Zjednoczonych. Za kilkadziesiąt złotych każdy może poznać numer danej nieruchomości, a dzięki temu sprawdzić m.in., kto jest jej właścicielem, czy posiada zobowiązania hipoteczne itp.
Czytaj także: Prezes UODO apeluje o regulację technologii deepfake
Strony z numerami KW nie znikną
Pewnym utrudnieniem dla ustawodawcy jest fakt, że mleko już się rozlało – numery ksiąg wyciekły do zagranicznych portali. Nadal będzie można je pozyskiwać, a co za tym idzie: zajrzeć w treść danej księgi.
- Moim zdaniem nikt nie twierdzi, że ta nowelizacja za pomocą magicznej różdżki usunie z internetu bazy danych, które już powstały i działają np. na Seszelach. To już się wydarzyło i z tym będziemy się mierzyli jeszcze długo – komentuje dr Mirosław Gumularz, radca prawny z Kancelarii NTL.
- Tak, mleko się rozlało, ale pozostając przy poetyce mlecznej, szybko skwaśnieje: po prostu dane pobrane szybko stracą aktualność, a sens działania prywatnych podmiotów, które oferują dane z ksiąg wieczystych, zakłada aktualność tych danych – mówi dr Paweł Litwiński, adwokat, partner w kancelarii Barta Litwiński. - Mówiąc inaczej, odcięcie tych serwisów od źródła danych spowoduje, że powinny one szybko umrzeć śmiercią naturalną – dodaje.
Uściślając: firmy z Seszeli nadal będą w posiadaniu aktualnych numerów ksiąg wieczystych, ale trudniej będzie im zdobyć numery nowo zakładanych ksiąg.
- Jak ja rozumiem tę propozycję, celem jest fundamentalna zmiana zasad gry na przyszłość i odzyskanie przez państwo kontroli. Nowelizacja stawia tamę dalszemu „hurtowemu” zasilaniu tych zagranicznych baz – konkluduje Mirosław Gumularz.
Blokowanie dostępu do KW
W jaki sposób wymóg uwierzytelniania ma zapobiec dalszemu hurtowemu pobieraniu danych? Dr Gumularz tłumaczy, że to jest kluczowa kwestia – wprowadzona zostanie tzw. zasada rozliczalności.
- Oczywiście przepisy muszą wyraźnie wskazywać, jakie będą kryteria np. blokowania dostępu. Jeśli system zidentyfikuje taką anomalię – na przykład tysiące zapytań z jednego źródła w krótkim czasie – logiczną konsekwencją powinno być podjęcie działań, takich jak tymczasowe zablokowanie dostępu. I tu wchodzimy w obszar automatycznego podejmowania decyzji, o którym mówi artykuł 22 RODO – komentuje Mirosław Gumularz. - Dlatego jest istotne, aby przyszłe przepisy bardzo precyzyjnie określały kryteria, na podstawie których taka blokada może nastąpić. Użytkownik, którego dostęp zostanie ograniczony, musi mieć jasność co do przyczyn i, co najważniejsze, musi mieć zapewnione prawo do ludzkiej interwencji i zakwestionowania tej automatycznej decyzji.
Cena promocyjna: 221.4 zł
|Cena regularna: 246 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 172.2 zł
Księgi wieczyste zgodnie z RODO
Nowelizacja bierze pod uwagę RODO – przepisy m.in. wskażą ministra sprawiedliwości jako administratora danych, uprawnionego do przetwarzania i gromadzenia danych osobowych użytkowników przeglądających księgi wieczyste.
- Do tego muszą powstać przepisy jasno określające, jak długo dane z logowania przeglądania stron będą dostępne i dla kogo – zwraca uwagę dr Gumularz.
Dr Litwiński dodaje zaś, że jeżeli ministerstwo będzie wiedzieć, kto przeglądał księgę wieczystą, to osoby, których dane są w tej księdze, mają prawo żądać od ministerstwa podania danych przeglądających. To konsekwencja art. 15 RODO, regulującego prawo dostępu przysługujące osobie, której dane dotyczą.
Resort poinformuje służby, kto przeglądał daną księgę
Założenia projektu przewidują także możliwości udzielania przez ministra sprawiedliwości informacji o osobach wyszukujących daną księgę wieczystą, ale – jak można wywnioskować z opisu – wyłącznie na potrzeby prowadzonego postępowania karnego.
Projektodawca opisuje, że minister będzie mógł udzielić takiej informacji po skierowaniu wniosku „przez sąd, prokuratora, policję lub inny organ, który w ramach swoich ustawowych zadań może prowadzić czynności śledczo-dochodzeniowe”. Być może ma to ułatwiać ściganie osób, które sprzecznie z prawem przetwarzają dane hurtowe pobrane z bazy ksiąg wieczystych.
- Nie wyobrażam sobie ścigania konkretnych osób pobierających dane dla własnych celów – mówi mec. Litwiński.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.












