Swój postulat prezes Wróblewski zawarł w piśmie skierowanym do Krzysztofa Gawkowskiego, wicepremiera i ministra cyfryzacji. Przywołał w nim przypadki nadużyć związanych ze stosowaniem technologii deepfake (pozwalającej tworzyć nagrania wideo i audio, które wydają się autentyczne), z którymi zetknął się w swojej praktyce:
- na portalach społecznościowych kolportowano fałszywe informacje dotyczące dziennikarki, osoby aktywnej publicznie – np. o jej śmierci lub pobiciu przez męża. Prezes UODO wydał w tej sprawie zakaz przetwarzania danych na 3 miesiące (maksymalny termin przewidziany w RODO), a postępowanie prowadzi irlandzki organ nadzorczy;
- uczniowie szkoły podstawowej wygenerowali fałszywe zdjęcie nagiej koleżanki, a policja odmówiła zajęcia się sprawą;
- wizerunki lekarzy zostały bez ich zgody wykorzystane w reklamach określonych preparatów.
Prezes UODO zwrócił uwagę, że obecne regulacje nie są dostosowane do specyfiki oraz możliwości technologii deepfake i treści generowanych przez sztuczną inteligencję, a także do ich potencjalnie negatywnego oddziaływania na ludzi. Przytoczył przepisy dotyczące ochrony wizerunku (w prawie cywilnym, karnym, autorskim oraz w zakresie danych osobowych), zaznaczając jednak, że żadna z tych regulacji nie zapewnia narzędzi do pełnej i skutecznej ochrony przed skutkami takich nadużyć – np. poprzez szybkie usuwanie nielegalnych materiałów.
W wystąpieniu zawarte są także przykłady rozwiązań prawnych stosowanych w innych państwach. Przykładowo Dania pracuje nad nowelizacją prawa autorskiego, która umożliwi obywatelom żądanie usunięcia deepfake’ów z platform internetowych oraz dochodzenie odszkodowania za naruszenia. Prezes Wróblewski zasugerował również zobowiązanie platform do instalowania systemów automatycznego i skutecznego wykrywania oraz oznaczania deepfake’ów.
Czytaj także: Deregulacja w prawie pracy nie będzie sprzeczna z RODO
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.













