W związku z wyczerpaniem ustawowego łącznego limitu na 2023 i 2024 rok na dopłaty do bezpiecznego kredytu 2 proc., Ministerstwo Rozwoju i Technologii prowadzi intensywne prace nad nową formułą rządowego wsparcia kredytobiorców. Na razie brakuje konkretnych rozwiązań. Jak tłumaczy resort:" jego celem jest, by nowy instrument był z jednej strony bardziej atrakcyjny dla osób o niższych dochodach i większych rodzin, z drugiej - by ograniczał jego nadużywanie przez osoby, których wysokie zarobki pozwalają na uzyskanie kredytu w zwykłej ofercie rynkowej" Resort rozwoju nie chce również, by nowy kredyt wpłynął na wysokość cen mieszkań. 

Ustawowe limity wydatków na dopłaty do bezpiecznego kredytu 2 proc.  zakładały, że wsparciem w latach 2023 i 2024 może być objęte ok. 50 tys. kredytów. Do 21 grudnia 2023 r. podpisano ok. 55,8 tys. umów kredytowych. Oznacza to, że łączne środki na bezpieczny kredyt 2 proc. na lata 2023-2024 zostały wyczerpane i z początkiem nowego roku konieczne jest wstrzymanie przyjmowania nowych wniosków przez banki uczestniczące w programie. Wszystkie wnioski złożone do końca 2023 r. zostaną rozpatrzone.

Ministerstwo rozwoju ze względu na duże zainteresowanie programem wsparcia dla kredytobiorców chce, aby proces legislacyjny przebiegł możliwie jak najszybciej, przy zachowaniu wszystkich niezbędnych jego elementów (np. konsultacje społeczne). Nowa formuła programu będzie przedstawiona na początku 2024 roku, niezwłocznie po zakończeniu prac nad projektem.