Jest wyjście z pułapki franka
Kupiliśmy kawalerkę za kredyt we franku szwajcarskim. Planowaliśmy po kilku latach zamianę na coś większego. Wkrtce urodzi się nam dziecko, a o przeprowadzce nie ma mowy mwi Piotr. Mieszkamy w dwupokojowym mieszkaniu już z dwjką dzieci i marzą nam się trzy pokoje. Tym bardziej, że stać by nas było na spłatę wyższego kredytu, bo zarabiamy dużo więcej niż przed trzema laty, ale wizja spłaty w banku o 100 tys. zł więcej niż wyniosłaby cena uzyskana ze sprzedaży mieszkania po prostu niweczy wszelkie plany żali się Marta.